
Ciast mamy już pewnie pod dostatkiem - pierniki dojrzewają gdzieś w chłodnych zakamarkach kuchni, makowiec już odebrany z cukierni, a ciocia z pewnością nie zapomni przynieść swojej popisowej karpatki. Ale na wypadek gdyby na stole z deserami nadal było zbyt pusto, albo nie chcemy pójść na kolację wigilijną z pustymi rękami - ciasto czekoladowe zawsze ucieszy. Tak się też składa, że to nie zawiera glutenu, co z pewnością docenią współbiesiadnicy na diecie bezglutenowej. Jeżeli jednak wolimy klasyczny wypiek, zastąpmy mąkę gryczaną zwykłą mąką pszenną.
Marta robi ciasto czekoladowe (bezglutenowe) (wideo) from temat.szczecinecki on Vimeo.
Ciasto czekoladowe (bezglutenowe)
(8 porcji)
Ciasto:
1 szklanka* obranych orzechów włoskich
1 łyżka skrobi kukurydzianej (lub mąki ziemniaczanej)
100 g gorzkiej czekolady (70 %)
100 g masła, plus trochę do natłuszczenia foremki
4 jajka, żółtka oddzielone od białek
100 g cukru
1/2 szklanki mleka pełnotłustego
4 łyżki mąki gryczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki kakao w proszku
szczypta soli
Polewa (opcjonalnie):
80 g gorzkiej czekolady
100 ml mleka pełnotłustego
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Tortownicę o średnicy 20 cm smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Orzechy wsypujemy do malaksera i mielimy na drobno. Dodajemy skrobię kukurydzianą, mieszamy i odstawiamy. Czekoladę i masło przekładamy do miseczki umieszczonej na rondelku z gotującą się wodą (woda nie powinna dotykać dna miski). Czekamy, aż się rozpuszczą (od czasu do czasu mieszając), po czym odstawiamy do przestygnięcia. W międzyczasie żółtka mieszamy z cukrem, po czym wlewamy mleko i ponownie mieszamy (trzepaczką). Do osobnej miski wsypujemy mąkę gryczaną, dodajemy orzechy ze skrobią, proszek do pieczenia, kakao oraz sól, mieszamy i odstawiamy. Białka jaj ubijamy na pianę. Następnie do miski z masą żółtkową dodajemy rozpuszczoną czekoladę z masłem i dokładnie mieszamy. Potem wsypujemy suche składniki i mieszamy tylko do połączenia się składników, nie dłużej. Na końcu dodajemy połowę piany z białek, delikatnie mieszamy, aby nie wybić z masy zbyt dużo powietrza, dodajemy resztę piany i znowu delikatnie mieszamy. Przekładamy surowe ciasto do foremki i wstawiamy do piekarnika na ok. 35-40 minut. Gotowe ciasto powinno być sprężyste, a wbity w środek patyczek powinien wyjść w miarę suchy, kilka drobinek to dobra oznaka (nie pieczmy ciasta na bardzo sucho, ciasto czekoladowe powinno pozostać trochę wilgotne, a poza tym stężeje podczas studzenia). Przekładamy na kratkę. Gdy całkiem wystygnie, wyjmujemy je z foremki.
Jeśli mamy ochotę, przygotowujemy polewę: mleko i czekoladę rozpuszczamy w rondelku na bardzo małym ogniu, cały czas mieszając. Od razu polewamy ostudzone ciasto i odstawiamy, by polewa zastygła.
*o pojemności 250 ml.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie