
Groch łuskany jest wspaniałym dodatkiem do zimowych zup. Nie wymaga moczenia (chociaż kilkugodzinna kąpiel w zimnej wodzie mu nie zaszkodzi - jeszcze szybciej się ugotuje i będzie lżej strawny) i smakowicie zagęszcza, dzięki czemu zupa jest zawiesista, gęsta i pożywna - w sam raz, gdy temperatury spadają poniżej zera.
Gotowanie grochu z dodatkiem listka laurowego, oliwy i czosnku sprawi, że ziarna nabiorą smaczku, a my unikniemy wzdęć.
Zupa grochowa z buraczkami i dynią
(3-4 porcje)
1/2 szklanki suszonego grochu łuskanego
1 liść laurowy
1 duży ząbek czosnku
2 łyżki oliwy
1 cebula
1 łyżeczka nasion kopru włoskiego
2 marchewki
4 buraki
2 szklanki pokrojonej w grubą kostkę dyni
1 litr wywaru warzywnego lub drobiowego
sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
sok z cytryny, do smaku
3 łyżki całych listków zielonej pietruszki
pieczywo do podania
Groch płuczemy, zalewamy zimną wodą, dodajemy liść laurowy, zgnieciony ząbek czosnku oraz 1 łyżkę oliwy i gotujemy do miękkości. Solimy dopiero pod sam koniec gotowania; w międzyczasie zbieramy też łyżką szumowiny zbierające się na powierzchni. Po ugotowaniu odcedzamy, odrzucamy czosnek i listek laurowy i przekładamy groch z powrotem do garnka.
Cebulę kroimy w cienkie pióra, wrzucamy na patelnię, dodajemy łyżkę oliwy i podsmażamy do czasu, aż się zeszkli. W razie potrzeby dolewamy trochę wody - cebula ma zmięknąć, nabrać słodyczy, ale nie powinna się przypalić. Następnie dodajemy nasiona kopru włoskiego (możemy je też lekko rozgnieść w moździerzu, by wydobyć więcej smaku) oraz obrane, pokrojone w kostkę marchewki i buraczki. Przykrywamy i dusimy z cebulą przez 10 minut, od czasu do czasu mieszając. Następnie przekładamy zawartość patelni do garnka z grochem, wlewamy bulion i doprowadzamy płyn do wrzenia. Kiedy wywar zacznie się gotować, zmniejszamy ogień, przykrywamy i gotujemy przez 15 minut. Następnie dodajemy dynię i gotujemy do czasu, aż dynia zacznie się lekko rozpadać. Na tym etapie zupa będzie dosyć gęsta, dolewamy więc tyle wody, aż uzyskamy ulubioną konsystencję i ponownie doprowadzamy do wrzenia. Zupa nie powinna jednak być zbyt rzadka - ma być zawiesista i treściwa. Przed podaniem sprawdzamy, czy nie należy jej posolić - dodatkowa woda sprawi, że smak zupy trochę złagodnieje. Doprawiamy jeszcze hojnie pieprzem, zakwaszamy do smaku sokiem z cytryny, dodajemy pietruszkę i mieszamy. Podajemy z ulubionym pieczywem.
Smacznego!
Marta Karcz
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie