
Zapach pieczonych jabłek w wietrzny, deszczowy dzień sprawia, że jesień da się lubić. O tej porze roku wybór jabłek jest największy - na bazarku dostaniemy wiele odmian, które możemy wykorzystać na wiele sposobów: do przetworów, ciast lub jako uzupełnienie drugiego śniadania na wynos.
Do tego ciasta poszukajmy jędrnych, soczystych, kwaśnych renet, najlepiej z czerwoną skórką. Jeżeli jednak mamy w domu sporo jabłek deserowych, które trzeba szybko wykorzystać - dodajmy do ciasta mniej cukru, w przeciwnym razie będzie za słodkie.
Jabłka obieramy częściowo, ponieważ skórki renet bywają twarde. Jednak jeśli mamy owoce z piękną czerwoną skórką, szkoda byłoby pozbyć się jej w całości - ich odrobina nie zaszkodzi, a ciasto nabierze apetycznej, blado-czerwonej barwy.
Sposób, w jaki przygotowuje się to ciasto sprawia, że nie będzie ono puszyste, ani zbyt wyrośnięte. Najsmaczniejsze jest na ciepło, podane w miseczce i polane gęstą śmietanką. Warto jednak zachować kilka porcji na drugi dzień i podać je już na zimno, nawet na śniadanie - jeżeli poranek jest wyjątkowo pochmurny.
Ciasto z jabłkami i kardamonem
(8 porcji)
2 duże renety
sok z 1/2 cytryny
3/4 szklanki* drobnego cukru (w zależności od tego, jak kwaśne są nasze jabłka)
1 1/4 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżeczki cynamonu
szczypta soli
2 jajka, roztrzepane
3/4 szklanki mleka 3%
120 g masła, rozpuszczonego
4 strączki kardamonu
2 łyżki cukru demerara
śmietanka kremówka, do podania (opcjonalnie)
Jabłka częściowo obieramy, usuwamy gniazda nasienne, kroimy w kostkę (ok. 1 cm x 1 cm) i od razu wrzucamy do miski z lodowatą wodą wymieszaną z sokiem z cytryny (aby nie ściemniały). Dokładnie odcedzamy, dodajemy połowę cukru i mieszamy. Mąkę, cynamon oraz sól przesiewamy do dużej misy. Wsypujemy resztę cukru, mieszamy. Jajka mieszamy z mlekiem i masłem, po czym wlewamy tę miksturę do suchych składników; mieszamy. Ceramiczną foremkę smarujemy masłem i wsypujemy do niej połowę jabłek. Wlewamy ciasto, po czym kładziemy na wierzch resztę owoców. Ze strączków kardamonu usuwamy nasionka i rozcieramy je na drobno w moździerzu. Mieszamy z cukrem demerara i posypujemy nim jabłka. Pieczmy w temperaturze 180 stopni przez 40-45 minut lub do czasu, aż patyczek wetknięty w środek wyjdzie suchy (jeżeli wierzch zacznie zbyt mocno się rumienić, przykrywamy ciasto kawałkiem folii aluminiowej.
*Pojemność szklanki: 250 ml
Marta Karcz (masz pomysł? mk(małpa)temat.net )
Inspiracja: Donna Hay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie