Pogoda teraz: 17°C | umiarkowane opady deszczu
Reklama
„Społeczna” bez autobusu na basen. Poseł: Jakie są nowe zasady?
Dlaczego dzieci ze Szkoły Społecznej nie mają, podobnie jak w innych szkołach, zapewnionego bezpłatnego, dedykowanego autobusu dowożącego na zajęcia basenowe? Również ten temat poruszył podczas wtorkowej (12.04) konferencji prasowej poseł Radosław Lubczyk.
Radosław Lubczyk mówił o tym, że bezpłatne przejazdy dla dzieci ze Szkoły Społecznej uczęszczających na zajęcia na basenie, powinny być przez miasto zapewnione tak jak dla podstawówek miejskich. W tej chwili tego nie ma.
- Napisaliśmy taką interwencję do burmistrza Szczecinka, rozmawiałem o tej sprawie również z posłem, byłym burmistrzem Douglasem. Wtedy taka komunikacja darmowa dla uczniów Szkoły Społecznej była zapewniona. Ja chciałbym się też dowiedzieć, jakie są nowe zasady (odpowiedzi na pismo - red.). Napisałem pismo do pana burmistrza Raka, a dostaję odpowiedź od pana Tomasza Merka, prezesa Komunikacji Miejskiej. W tym piśmie (...) w odpowiedzi słyszymy, że "realizowanie dowozów dzieci szkolnej na zajęcia basenowe dotyczą szkół publicznych, dla których obowiązek zapewnienia dowozu spoczywa na Urzędzie Miasta Szczecinek. Szkoła, o której mówi pan poseł, jest szkołą prywatną”
- mówił Radosław Lubczyk.
Trzeba znać różnicę między szkołą społeczną, a szkołą prywatną. Szkołą prywatną w Szczecinku jest tak zwany "Katolik", natomiast Szkoła Społeczna jest szkołą społeczną i wszystkie pieniądze są w tej szkole przeznaczane na cele statutowe, ta szkoła nie ma w swoim statucie zarabiać pieniędzy.
- wytknął poseł.
O brak autobusów wożących dzieci ze "Społecznej" na basen zapytaliśmy dyrektora szkoły.
- Rozmawialiśmy z miastem o autobusach dowożących dzieci na basen – mówi nam Wiesław Suchowiejko, dyrektor Zespołu Szkół Społecznych w Szczecinku.
– Miasto stoi na stanowisku, że zajmuje się tylko szkołami, dla których jest organem prowadzącym, a nie niepublicznymi. My oczywiście nie widzimy powodu, dla którego nasze dzieci nie mogłyby być podwożone na basen tym bardziej, że przed czasem pandemii to się odbywało.
- Za nasze zajęcia na basenie nadal płaci miasto. Z autobusami jednak zaproponowano nam, żeby korzystać z ogólnodostępnego transportu wg rozkładu jazdy. Tyle, że koliduje to z naszym planem lekcji, więc skorzystać nie możemy.
Myślę, że w jakimś momencie rozwiązanie się znajdzie, w końcu to są dzieci tych samych podatników i mieszkańców miasta, co gdzie indziej
– wskazuje Wiesław Suchowiejko.
Aplikacja temat.net
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Temat Szczecinecki Temat.net
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 0
- Dom i ogród 43
- Motoryzacja 39
- Nieruchomości 36
- Usługi i firmy 15
- Moda 13
- Praca 12
- Dla dzieci 7
Reklama
Reklama
Ale społeczna to chyba płatna szkołą I rodzice płacą co miesiąc to chyba szkołą powinna w swoim zakresie mieć autobus ,
Nie placa, tylko i inwestuja w edukacje. Drobna roznica. A Ty dzielisz dzieci w Szczecinku? Zasada powinna byc jednakowa, bo wtedy jest zasada. KM jest darmowa dla studentow uczelni panstwowych i prywatnych, czyli dla kazdego, czy tak? Dowoz szkolnych dzieci juz czesciowo nie? W czym sa gorsze od tych, ktore nie placa za nic?
Czyli darmowa komunikacja jest dla wszystkich oprócz dzieci chodzących do społecznej. Ciekawa interpretacja. Czym różni się moje dziecko od dziecka chodzącego do innej szkoły? Przecież subwencje miasto za moje też płaci, może burmistrz zabierze subwencje?
Dokładnie...to jakaś logika z jaskini przez atakiem innego stada. Pewnie boją się tego, że tzw. KTOŚ im powie KIEDYŚ, że wydali pieniądze państwowe, oczywiście tzw. ZNACZONE (nie wiem co prawda jak i przez kogo), na PRYWATNE szkoły. Albo wszystkie dzieciaki wozicie, albo jakie? No własnie. Nie-społeczne? To kogo możecie wozić? A gdzie te równe szanse? Mniejsze możliwości od innych, tylko dlatego, że tworzą społeczną formę szkoły i płacą jeszcze za nią?
GDYBY DYREKTORZY TYCH SZKÓŁ BYLI W OPOZYCJI DO RZĄDU TO NIE BYŁO BY PROBLEMU. A TAK TO WSZYSTKIE DZIECI ZE SZKÓŁ SPOŁECZNYCH SĄ ZDANE NA ZNAJOMOŚCI Z KIMŚ Z URZĘDU MIASTA. NP.PO DZIECKO NA ULICY SŁOWIAŃSKIEJ CO DZIENNIE PRZYJEŻDŻA SAMOCHÓD I STAJE KOŁO BRAMY, A NA SZYBIE MA ***** ***DZIECI KTÓRE TO WIDZĄ TŁUMACZĄ NA GŁOS J.....P.....NO I TO JEST WŁAŚNIE WYCHOWANIE RODZINNE.
Co Ty pierd….. Nie wszystkie dzieci są zdane na znajomosci kogoś z UM .
Oszczędzają na wożeniu dzieci to mają na finansowanie swoich studiów. Dzieci mogą chodzić pieszo.