
Czy turyści wypoczywający nad Trzesieckiem mogą zwodować łódki? Jak się okazuje, w nie każdym miejscu. Zdaniem turystów, podjazd do zwodowania łódki przy Centrum Edukacji Ekologicznej I Rewitalizacji Jezior, jest zastawiony przez inne łódki, a dojazd do miejsca wodowania uniemożliwiają także zaparkowane samochody.
Do naszej redakcji trafił kolejny list. Tym razem, zdaniem turystów, którzy spędzają wakacje w hotelach nad jeziorem, nie da się zwodować łódek przy Centrum Edukacji Ekologicznej I Rewitalizacji Jezior. Podjazd jest zastawiony przez inne łódki, a dojazd do miejsca wodowania utrudniają także zaparkowane samochody.
- Podjazd do zwodowania łódki jest zastawiony przez łódki. Niemożliwe jest zwodowanie łódki przez turystów, którzy spędzają wakacje w hotelach nad jeziorem. Interwencja u zarządzających obiektem kończy się pyskówką z kierownikiem obiektu... Dojazd do miejsca wodowania uniemożliwiają również pojazdy pracowników i auta nieużywane, stojące w tym miejscu od miesięcy
- czytamy w liście.
Dział „Ludzie mówią” przygotowywany jest wyłącznie w oparciu o Państwa sygnały! Wystarczy skontaktować się z nami przez Facebooka (https://www.facebook.com/temat.szczecinek) lub wysyłając e-mail: redakcja (@) temat.net. Można też oczywiście zadzwonić: 94 372 02 10.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bo my jestesmy pseudoturystycznym miastem. Łódki, stanice i inne atrakcje sa dla Wizjonerów. Turyści tylko przeszkadzają. Prywatny folwark sobie robia z miasta niektórzy rządzący!
Turystę stać na skuter, ale nie stać na hotel że slipem do wodowania. Szuka po taniości. Chodzi i prosi po mieście gdzie za darmo można się zwodowac. Janusz tanich wakacji.
O a to ksiazkowy przyklad biedy umysłowej, jest spór ale paź musi sie wygadać. Ani nie pomogl, ani nie zasugerowal. Jedynie pokazal swoja biedote- bo nikt inteligentny nie napisal by takiego komentarza
Na zdjęciu widać że inteligencją turysta nie grzeszy. W wodzie przyczepa pod skuter, na slipie łódka na przyczepce slipowej i skuter na przyczepce. Na wodzie pełno łódek. A środek slipa pusty na szerokość dwóch skuterów, ale trzeba mistrzowi więcej miejsca. Jak się nie umie jeździć do tyłu przyczepką to się szuka problemu w czymś innym. Najlepiej ponarzekać, bo panisko jedzie z dużego miasta, a my na prowincji powinniśmy uklęknąć i usługiwać.
Nie tylko turyście ale tez miejscowi maja kłopot tam zwodować. Nie ma w tym mieście hotelu z platformą ani slipem. Jestem miejscu i tez mam kłopot z wodowaniem łódz zaparkowana na na miejscu wodowaniu przeszkadza bardzo. Możliwe że to prywatna łódz pracowników . Ta łódz stoi tam od dobrych 2 lat i nikt nie pływa na niej . Każdy kto pisze negatywne komentarze nie ma pojęcia o bezpiecznym wodowaniu. Slip powinien być ogólni dostępny do zwodowania po zwodowaniu powinno być miejsce na pozostawienie samochodu z przyczepką. Tu jest problem już id kilku lat !! Brawa dla osoby która poruszyła ten tema . Pozdrawiam
…najlepiej jeszcze, żeby sama ta łódka, skuter pływały. Teraz już wiem, że nie ma co liczyć na to, że sternicy będą pływali bezpiecznie i z głową, skoro tej głowy już przy wodowaniu niektórym brakuje.
Miejsca do wodowania absolutnie powinny być przejezdne. Jeżeli kierownik być nieuprzejmy, zawsze można napisać na niego skargę do burmistrza. Ale po co skoro łatwiej lecieć do mediów.
Skarga na kierownika jak już to do starosty, centrum podlega pod starostwo. A slip na terenie centrum jest do dyspozycji klubu żeglarskiego Orle, klubu płetwonurków Murena, centrum edukacji, WOPR i Policji. Osoby z zewnątrz mogą korzystać ze slipu nieodpłatnie, sam to robię jak potrzebuje. Cały tydzień ekipa chyba 5 skuterów popołudniami tam biwakowala, do tego zajęcia żeglarskie tam się odbywają itp. Jak komuś bardzo się spieszyło z wodowaniem to miał problem. Prawdziwy wodniak pogadał by z osobami na slipie i się dogadał, a jak się pienił to go olali.
Turyści mają skargi pisać? Ludzie wam odbija! Wszystko ma funkcjonowac pod turystę - on tu przyjeżdża i zostawia pieniądze. Nie łamie prawa przecież.
Ile jest miejsc do wodowania na trzesiecku? Jak tu się nie dało, to dlaczego turysta nie pojechał na stanicę wędkarska? Albo na slusarnie? Jak ktoś chce to zawsze znajdzie problem, a na zdjęciu widać łódki na wodzie, jakoś chyba się zwodowaly.