
W ostatnich latach na terenie całego kraju sukcesywnie likwidowane są jednostki straży miejskiej. Często decyzje te podyktowane są żądaniami mieszkańców danych miejscowości, którzy uważają, że praca funkcjonariuszy SM nie wpływa na poprawę bezpieczeństwa, a jedynie – za sprawą fotoradarów – jest „maszynką” do zarabiania pieniędzy. W wielu miejscach, jak np. w Żorach czy w Chrzanowie straż miejska przestała istnieć. Rady miast i gmin coraz częściej podejmują również uchwały w sprawie organizowania referendów, podczas których to ludzie mogą zdecydować, czy chcą, aby w dalszym ciągu te instytucje istniały i były utrzymywane z ich podatków. Czy podobny los czeka również straż miejską w Szczecinku? O zasadność istnienia tej jednostki w naszym mieście dopytywał podczas ostatniej (12.05) sesji Rady Miasta radny Roman Matuszak.
Przypomnijmy. Decyzja o utworzeniu w Szczecinku Straży Miejskiej zapadła 30 września 1991 r. Pięć miesięcy później, dokładnie 1 lutego 1992 roku rozpoczęła ona swoją działalność na terenie miasta i – jak zaznaczył burmistrz Jerzy Hardie-Douglas - nic jednak nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miała zostać zlikwidowana.
- Uważam, że straż miejska jest potrzebna i pełni bardzo ważną rolę w Szczecinku. To, że osiem lat temu uważałem, że straż miejską trzeba zlikwidować, było spowodowane tym, że była ona prowadzona w sposób archaiczny. Trzeba ją było wzmocnić, dać jej nową siedzibę, dać narzędzia do tego, żeby wzrastał budżet tej straży i my to zrobiliśmy m.in. poprzez wyposażenie straży w radary. Te pieniądze zdecydowanie powiększyły środki, które można przeznaczyć na policję municypalną. Rola straży miejskiej była widoczna, kiedy przez całe lata policja miała w pewnych momentach 40 proc. i więcej wakatów, nie miała kim tych wakatów pokryć i nie miała pieniędzy na nic. Dzisiaj nadal straż miejska wykonuje swoje zadania siłami połączonymi z policją, nadal są utrzymywane wspólne mieszane patrole – mówi burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Pomimo „szorstkiej” przyjaźni między policją a strażą miejską ani jedna, ani druga strona nie próbuje w jakikolwiek sposób podważać roli straży miejskiej w mieście. Dzięki straży miejskiej i policji, dzięki temu efektowi synergii, żyjemy w jednym z najbezpieczniejszych miast na północy Polski.
Bez wątpienia dyskusja o zasadności dalszego istnienia w naszym mieście straży miejskiej rozgorzała – jak zwykle głównie na naszym forum - po emisji programu stacji telewizyjnej TVN Turbo „Emil – łowca fotoradarów” (więcej na ten temat m.in. w artykule http://temat.net/aktualnosci/18153/lowca-i-jego-wystep.-Cala-historia). Przypomnijmy, że prowadzący program zarejestrował przy użyciu kamery fakt łamania przepisów ruchu drogowego przez jednego z funkcjonariuszy SM. Burmistrz Szczecinka, podczas odpowiedzi na pytanie radnego Romana Matuszaka, odniósł się również do tego incydentu.
- Uważam, że straż miejska jak każdy popełnia błędy, nie ma ludzi nieomylnych. Należy na to reagować, należy te błędy wytykać, aby cały czas doskonalić tę służbę, natomiast nie należy nigdy wylewać dziecka z kąpielą na podstawie jakiejś jednej wpadki medialnej – mówię to z cała stanowczością – sprowokowanej. Co nie zmienia faktu, że wpadka była. Nie można jednak wysuwać tak daleko idących wniosków, bo przecież do tego pan zmierza, że chce się pan przypodobać tej części ludzi, którzy uważają, że straż miejską najlepiej zlikwidować. Niezależnie od tego, jak dużo ludzi taki pogląd napędzający wam wyborców popiera, to ja jestem zupełnie innego zdania. Jestem całkowicie na drugim biegunie – dodał burmistrz.
Jak zaznaczył Jerzy Hardie-Douglas, straż miejska jest jednostką potrzebną w naszym mieście. Zapewnił również, że nie zamierza podejmować jakichkolwiek kroków, aby ją zlikwidować. (mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
dobrze napisane, że jak jest rynek to czatują jak psy.
Dla bandy tych darmozjadów jest tylko jedno rozwiazanie - wysłać ich w kosmos z one way ticket! Wielcy mi strażnicy bezpieczeństwa, bo pogonią pana co sprzedaje rybki z samochodu przed świętami, albo wlepią mandacik za przejście nie po pasach, a jak już jest rynek to obowiązkowo czyhają jak psy żeby jakiś mandacik wlepić za byle co! Koń by się umiał z takich strażników bezpieczeństwa! Paszli oni w pierony!!
Niech wybiorą podatnicy a nie stołki an raczej taborety
Dają tylko mandaty za byle co żeby się wykazać i napędzić kasę kosztem podatników
burmistrz uważa że SM jest potrzebna i kropka ? .Podobno żyjemy w demokratycznym systemie i to może niech mieszkańcy sie wypowiedzą w tym temacie
pokaże co mieszkańcy myślą na ten temat. JHD może mieć swoje zdanie, może je sobie zmieniać, ale w końcu to my płacimy krocie tym darmozjadom.
Oczywiście, że powinna zostać i przypilnować bezkarnie łamiących przepisy.
Straży Miejskiej nie należy likwidować.Po prostu powinna ona zajmować się tym do czego została utworzona. Funkcjonariusze SM powinni zająć się przede wszystkim dbaniem o bezpieczeństwo i porządek w Mieście. Zapobiegnie to przynajmniej w części dewastacjom,pijaństwu i narkotykom wśród młodzieży itp
burmistrz to chyba cały czas na drugim biegunie jest ... nie widzi co się dzieje ! straż miejska jest tylko ludzmi i błędy popełniac może , a zwykły szary człowiek to kto jest ???
PO CO ONI SA POTRZEBNI MAM MATERIAŁ NAGRANY JAK STRAZNIK MIESKI JEDZIE RADIOWOZEM OCZYWIŚCIE BEZ ZAPIĘTYCH PASÓW I ROZMAWIA PODCZAS JAZDY PRZEZ KOMÓRKĘ POTEM KOLEJNA WPADKA W RADIOWOZIE OCZYWIŚCIE BEZ ZAPIETYCH PASÓW ZIMNY ŁOKIEĆ I PALENIE PAPIEROSA W RADIOWOZIE PODCZAS JAZDY WYSTARCZY DELIKATNIE POPATRZEĆ I NAGRAĆ ICH WYKROCZENIA I POTEM MOŻEMY POGADAĆ ŻE NIC POZA PILNOWANIEM FOTORADARU PANOWIE I PANIE SM NIC NIE ROBIĄ A JUŻ NIE WSPOMNĘ JAK SM DBA O ŚRODOWISKO Z WŁACZONYM SILNIKIEM RADIOWOZU PONAD 1 MINUTĘ MYŚLĘ ŻE W JEDNYM DNIU OBSERWACJI MOŻNA WYPUNKTOWAĆ TAKI PATROL NA NAGINANIU PRAWA BEZ NAJMNIEJSZEGO PROBLEMU RADIOWÓZ OCZYWIŚCIE JEŹDZI PO CAŁYM SZCZECINKU ŻE HEJ W CZASIE PRACY ZAKUPY KUPOWANIE CZĘSCI DO ROWERU TEŻ PAN SM WIDZIAŁEM JAK ZAKUPIŁ W CZASIE SŁUZBY I O CZYM TU GADAĆ ŻE SĄ POTRZEBNI SZKODA GADAĆ MAM NADZIEJĘ ŻE NOWY BURMISTRZ ROZPATRZY TĄ AMATORSKĄ SM ZE SZCZECINKA I PODEJMIE STOSOWNE ZLIKWIDOWANIE SM
Jestem calkowicie za likwidacją straży miejskiej to już policja jest bardziej pobłażliwa wrzucić ich do policji wiecej by mieli praw i moze za byle co by nie karali . Daja mandaty nie wiem chyba jakies profity z tego maja bo sie nie spotkalem nigdy Nigdyyy by sie pouczeniem skonczylo
ale to sa 34 glosy na gburmistrza... i klike POpaprancow.... moim zdaniem oczywiscie:)
Obecnie w Straży Miejskiej zatrudnione są 34 osoby !!!!!Czy nie za dużo??? Żeby obsłużyć dwa fotoradary w tym jeden stały. Burmistrz osiem lat temu chciał ten twór zlikwidować ,a na dzień dzisiejszy zwiększył wielokrotnie zatrudnienie,Nowa siedziba, dysponują trzema radiowozami ( w tym jednym nieoznakowanym) . TO WSZYSTKO Z PODATKÓW MIESZKAŃCÓW !!!!!
zlikwidować, zamknąć budynek i bedzie spokój. Bo jak narazie to sam wstyd i strata pieniędzy.
wykazali wielką kulturę i totalny brak znajomości prawa i kodeksu drogowego, natomiast żądają i wymagają od innych jego przestrzegania to jest paranoja
Odezwał się ...
W żadnym z miast ,gdzie zlikwidowano tą jakże niezbędną instysucją czy jak to zwał, nie stwierdzono zmian pod względem porządku i bezpieczeństwa.Po prostu czy są czy ich nie ma to jakby ich nie było.Wystarczy zabrać im radar i szybko zostanie zweryfikowana potrzeba utrzymywania tego tworu...A załoga dostanie pracę w nowej fabryce jako ochrona!