
Czas jesienny i zimowy zawsze obfituje w zdarzenia, w których znacznie częściej przedmiotem interwencji straży miejskiej są osoby bezdomne.
Z reguły powodem jest niska temperatura, z powodu której bezdomni nocują na klatkach schodowych lub nawet na korytarzu szczecineckiego szpitala. To jednak jedna strona medalu. Druga, jak niejednokrotnie podkreślają strażnicy miejscy i policjanci, to częste uzależnienie bezdomnych od alkoholu. Do picia nadają się wszelkie miejsca. Ostatnim takim, który spowodował interwencję, była toaleta publiczna na ul. Dworcowej. Przez kilka godzin za zamkniętymi drzwiami odbywała się tam libacja alkoholowa.
- Kobieta i dwóch mężczyzn znanych nam z wcześniejszych interwencji urządzili sobie libację, pili denaturat i piwo. Jeden z mężczyzn został wyprowadzony z toalety siłą, gdyż odmawiał jej opuszczenia – informuje Straż Miejska w Szczecinku.
Osoby bezdomne mogą korzystać z opieki socjalnej oraz przeznaczonych dla nich miejsc noclegowych. Te, niestety, nie cieszą się olbrzymią popularnością. To efekt podstawowego warunku, jaki w nich obowiązuje: chodzi o bycie trzeźwym.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
podobno w jednym z lokali było w środku za głośno.... dlatego postanowili zażyć nieco przyemności w bardziej intymnym i cichym otoczeniu
:D chyba w browarze