
Przyjęło się już, że gdy zaczyna się sierpień, część miasta opanowują leśnicy. Wszystko za sprawą odbywającego się już od kilku lat Wielkiego Turnieju Leśników. Do tej pory uczestnicy zabawy spotykali się przed ratuszem. W tym roku turniejowe zmagania zostały przeniesione na teren rekreacyjny CK Zamek. Tak jak poprzednio humory dopisały. Nie zabrakło również ducha walki i przygotowanych przez organizatorów atrakcji. W tym roku zabawie towarzyszyło coś jeszcze – jubileusz 70-lecia Lasów Państwowych.
Impreza rozpoczęła się o godz. 14.00. Do udziału w rozmaitych konkurencjach zgłosiły się reprezentacje Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych z Piły, Szczecina, jak również ze Szczecinka. Przed konkurencjami rozgrzewała wszystkie drużyny Jolanta Leśniewska. Każdy uczestnik zabawy mógł przy dźwiękach muzyki odpowiednio przygotować się do tegorocznych konkurencji.
Wymyślając formy zabawy, w tym roku organizatorzy pochwalili się sporą pomysłowością. W programie imprezy znalazły się bowiem liczne konkurencje, w tym m.in.: zawody wędkarskie, okrzesywanie, rzuty do kosza, siatkówka plażowa, wyścig smoczych łodzi, wycinanie stołka i wiele, wiele innych. Jedną z pierwszych konkurencji był rzut lotką. Wzięli w niej udział wszyscy szefowie uczestniczących w zabawie jednostek.
Jak co roku spore wzięcie miał konkurs „Poszukiwanie Skarbu Skrzata Pirata”. Od kilku lat to wydarzenie cieszy się ogromnym zainteresowaniem, zwłaszcza młodszych szczecinecczan. Niezmiennie chęć uczestniczenia w konkursie zgłasza wielu, nie tylko młodych, ludzi. Nie inaczej było teraz. Poszukiwanie skarbu rozpoczęto zaraz po oficjalnym otwarciu imprezy.
Tradycyjnie też podczas zabawy można było odwiedzić liczne stoiska tematyczne, które przybliżały mieszkańcom miasta, powiatu i turystom wiele zagadnień związanych z lasem i gospodarką leśną. W trakcie turnieju były również dostępne stoiska gastronomiczne oraz namioty edukacyjne. Dzieci mogły wziąć udział m.in. w loteriadzie. Tradycyjnie nie zabrakło też konkursów z drobnymi leśnymi upominkami oraz punktów malowania twarzy. Na spragnionych i głodnych czekały specjalnie przygotowane napoje, a także chłodne i ciepłe przekąski. Czas umilały wszystkim dźwięki rozchodzącej się z głośników muzyki. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawe bo wczoraj kiedy demonstrowali pilarze wyzyskiwani przez urzędników lasów zarabiających srednio 8 tysięcy nie było Dyrektora bo podobno był chory w sanatorium a dziś cudownie ozdrowiał
Cuda się zdażaja ozdrowienia też ,ale jak można sie bawic gdy obok w budynku RDLP leży w,,trumnie kukła drwala" a co z protestem drwali już zapomnieli??No tak najedzony głodnego nie zrozumie.....szkoda że nie zrobią" Dni otwartych biura RDLP....może maja złote klamki??lub przepych większy niż w ZUS-ie?Idzie PiS i pozamiata,