
Lampy oświetlające ulice czy park, bez wątpienia wpływają na bezpieczeństwo mieszkańców po zmroku, ale również w pewien sposób “ozdabiają” miasto. Nasza Czytelniczka zwraca uwagę, że w dobie trudnych ekonomicznie czasów, można by było o określonej godzinie wyłączać lampy w szczecineckim parku.
- Czy w dobie trudnych ekonomicznie czasów lampy muszą palić się przez całą noc? Nie mam wiedzy na temat rachunków, jakie mieszkańcy płacą za energię, jaką lampy zużywają, ale pewnie nie są to małe kwoty. Lampy są jak najbardziej potrzebne, pięknie oświetlają park, ale po co mają się palić kiedy ludzie śpią?
- informuje Czytelniczka.
Według niej, lampy można by było wyłączać na przykład o godzinie 23:00, co pozwoliłoby na zaoszczędzenie pieniędzy.
- Zwłaszcza w rejonie dawnej Trzesieki, kiedy po 22:00 nie ma już tam żywej duszy
- pisze dalej Czytelniczka.
- Jeżeli ktoś zarzuci (a pewnie będą tacy), że oświetlenie parku to tak dla bezpieczeństwa, to niech dadzą przykłady jak to było niebezpiecznie, jak ich nie było...
A co Państwo sądzicie na ten temat?
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gasić między 24 a 5.00 rano
No to ja dam przykład, około 1997 po szczecinku musiały chodzić mieszane patrole policji i żw z psem. Między 22 a 5 rano przejść nie szło z dworca do centrum żeby nie wpaść na grupki podpitych agresywnych bandziorów, a parkiem to ci nawet podpici się bali. Jak zlikwidowali nonstop to się trochę uspokoiło. Więc droga czytelniczko albo jesteś młodą madką co sama trzodzi albo masz sklerozę albo nietutejsza.
Światła muszom sie palić, bo wilki chodzom i je wtedy widać z daleka.
Podejrzewam że wielu nastolatków nie dotarłoby do domu po wieczornych wyjściach ;)
Ładnie wyglądają ale na pewno chociaż połowę można zgasić z uwzględnieniem Mysiej wyspy
Nie wierzę, że ktoś wpadł na tak durny pomysł, w dodatku spisał go i wysłał do redakcji, aby to opublikować. Serio? Zatem droga czytelniczko, skąd możesz wiedzieć ile osób przemieszcza się nocą np. z imprezy, do kogoś chorego lub po jakąś pomoc? I co? wedle twojego głupiego pomysłu ma się narażać na niebezpieczeństwo? W domu sobie oszczędzaj i siedź po ciemku, a normalnym ludziom daj żyć.
Ale droga przez park nie jest naprawdę jedyną drogą. Spokojnie z każdego punktu do każdego innego innego dostaniesz się nie korzystając z alejek parkowych. Co więcej, droga przez park nie jest wcale drogą najkrótszą. Jak najbardziej popieram pomysł wyłączania świateł w parku w nocy.
Nie wiecie, że lampy są po to aby świeciły się w dzień a nie w nocy.
przy kolejnych pisowskich podwyżkach cen prądu, to może i ma to sens.
Chcesz ekologicznych solarow, albo energii z wiatru to płać!
Też uważam że oświetlenie parku po godz 24 jest zbyteczne i źle w pływa na przyrodę. Może gdyby zacząć wyłączać zbędne oświetlenie kilka elektrowni węglowych byłoby niepotrzebnych. Na świątki w nocy można iść ulicą Szczecinską ,a nie parkiem, tak samo do Trzesieki
Te lampy sa tak paskudne i tak ZUPEŁNIE nie pasują do otaczającej je zabytkowej architektury, że jak dla mnie mogłyby zniknąć z powierzchni ziemi. Prz okazji,. kto zatwierdzał ten zakup???
a czy potrzebujemy 3 burmistrzów i rzeczników prasowych w każdym urzędzie oraz ochroniarzy np. w ZUS ?
sporo miejsc w mieście gdzie jest zieleń jest niewykorzystana - powinno być więcej nasadzeń przede wszystkim drzew - np. skwer koło rzeczki - jest trochę drzew, ale mogło by być ich więcej. Parking za ratuszem - to samo - klepisko albo beton. ul Jana Pawła II - to samo. Więcej zieleni powinno być, a lampy faktycznie w nocy można wyłączyć lub wręcz zaprojektować je z czujnikiem ruchu. Drzewa niewiele kosztują a bardzo wiele dają w kontekście powietrza, przyjemnie wyglądają, pochłaniają zanieczyszczenia z samochodów, których mamy nadmiar w centrum i też należałoby coś z tym zrobić. Władze śreednio sobie radzą - miasto bardzo słabo się rozwija- tracimy młodych ludzi i firmy.
Tu gdzie mieszkam o godz.23:30 wylacza sie czesc lamp.Swieci sie co trzecia lampa.W parku gasna wszystkie,nikt po nocy przecieznie chodzi na spacer do parku.Wlaczaja sie znowu o 5:00 jak jest ciemno.Latem jak jest jasno,to sie wlaczaja o zmierzchu.
Doświetlić drugą stronę jeziora bo myszy nie trafiają w nocy do norek.
A ja ciągle przypominam: oświetlenie drugiej strony jeziora - to pomysł durniejszy niż kolejka gondolowa na Mysią Wyspę. A jak dodamy do tego zamiar utwardzenia a może i nawet wyasfaltowania tamtej ścieżki, to ja już jestem w komunistycznych Chinach, gdzie władza wie lepiej, co ludziom potrzebne.
W domu tez macie zapalone światło kiedy śpicie? Dla mnie ma sens wyłączanie lamp parkowych w nocy i tak przez pandemie nic się w mieście nie dzieje
Za to na cmentarzu lampy są wyłączone o 18. Czasem nawet w święta Bożego Narodzenia ok. 16.00 ciemno było, ludzie chodzili z latarkami, ale w parku latarnie świeciły się cały czas