
W czwartek (22.08) kilka minut po godz. 20, miejsce miała interwencja mająca na celu pomoc młodemu łabędziowi. Ptak, który wraz z rodziną pływał na jeziorze przy pomoście i Zamku Książąt Pomorskich, połknął żyłkę wędkarską.
Jak informuje nas Ewa Herbatowska, młody łabędź połknął żyłkę, a z dzioba wystawała mu kotwiczka.
- Została ona usunięta, ale niestety żyłka w nim została, bo była już w jego jelitach nie do usunięcia. Na miejscu obserwujemy go i w razie potrzeby złapiemy, żeby mu pomóc
- słyszymy.
Na miejscu obecny był także Stanisław Stefański, który od lat zajmuje się łabędziami i kaczkami na Trzesiecku. W trakcie czwartkowej pomocy młodemu łabędziowi przy Zamku, udział brali także strażnicy miejscy. Mieszkańcy opiekujący się ptakami, dziękują Straży Miejskiej za wsparcie.
Nie jest to niestety odosobniony przypadek, kiedy łabędź połyka żyłkę wędkarską. Największe zagrożenie dla ptactwa wodnego stanowią wędkarze łowiący przy zamku w zatoczce, gdzie wypływa Niezdobna, w okolicy Łabędziej Wyspy, przy ul. Żeglarskiej, a także przy plaży na Świątkach. Niestety, często jest za późno na pomoc. Wędkarska żyłka niejednokrotnie zapętla się także na szyi i dziobie ptaka sprawiając mu olbrzymie cierpienie i ból.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Łabędzie są smaczne