Kwiaty w 37. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych w Szczecinku

Na ulicy Zamkowej pojawiła się niewielka liczba osób, chcących upamiętnić początek końca komuny. W uroczystościach wzięli udział m.in.: Cezary Jankowski, szef szczecineckiej Solidarności, posłanka ziemi szczecineckiej Małgorzata Golińska, starosta Krzysztof Lis, wicestarosta Marek Kotschy oraz zastępca wójta Gminy Szczecinek Edyta Wieleba-Matyśniak. 

W czwartek, 31 sierpnia mija 37 lat od podpisania tzw. Porozumień Sierpniowych. O co chodziło? W 1980 roku w Gdańsku przedstawiciel ówczesnego rządu podpisał z podpisał z Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym w Stoczni Gdańskiej im. W. I. Lenina porozumienie o zakończeniu robotniczego protestu. Jednym z punktów gdańskiego porozumienia była zgoda na utworzenie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność. Dzień wcześniej porozumienie podpisano w Szczecinie, a 3 września w Jastrzębiu Zdroju. 
W Szczecinku siedzibą tutejszej Solidarności był najpierw Szczecinecki Dom Kultury, a następnie udostępniony przez naczelnika miasta Witolda Gładkowskiego lokal przy ul. Zamkowej. To właśnie tutaj co roku odbywają się uroczystości upamiętniające sierpniowe wydarzenia. Tak było także teraz.
Na ulicy Zamkowej pojawiła się niewielka liczba osób, chcących upamiętnić początek końca komuny. W uroczystościach wzięli udział m.in.: Cezary Jankowski, szef szczecineckiej Solidarności, posłanka ziemi szczecineckiej Małgorzata Golińska, starosta Krzysztof Lis, wicestarosta Marek Kotschy oraz zastępca wójta Gminy Szczecinek Edyta Wieleba-Matyśniak. 
Cezary Jankowski podziękował wszystkim za pamięć i obecność. Podkreślił, że rola Solidarności mimo upływu lat, wciąż jest znacząca. Jak zaznaczył, postulaty związku są realizowane, w tym te, dotyczące minimalnej płacy, czy wieku emerytalnego. 
– Być może uda się przywrócić albo skorzystać z projektu Konstytucji solidarnościowej z 1997 roku – zwrócił uwagę Cezary Jankowski. - Od 1989 roku Solidarność próbuje się zmarginalizować. Związek przechodził ciężkie lata, ale teraz coraz więcej młodych ludzi zapisuje się do związku. Wynika stąd, że nadal jesteśmy liczącym się ruchem w naszym kraju.
Szef szczecineckiej Solidarności odniósł się krótko do zamieszania politycznego, jakie wywołały przygotowania do tegorocznych obchodów upamiętnienia podpisania Porozumień Sierpniowych. 
- Ten rok jest rokiem szczególnym - powiedział. - Szczecinecka Solidarność świętuje rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych w trzech miejscach. Tradycyjnie w Szczecinku, w Koszalinie, gdzie następuje odsłonięcie pomnika Janka Stawisińskiego, jednej z ofiar w kopalni Wujek. Dość liczna reprezentacja pojechała też do Gdańska bronić trzech krzyży i bronić prawa Solidarności, żeby nikt nam tego święta nie zabrał. 
Co jest jeszcze specyficznego w mieście: potrafimy się zjednoczyć. Mimo różnic politycznych i różnego spojrzenia na pewne sprawy, idea Solidarności i Sierpniowych Porozumień nas jednoczy. Potrafimy się tutaj spotkać nie tylko 31 sierpnia, ale i 13 grudnia i ze sobą rozmawiać. Tego chyba w naszym kraju brakuje. Tej idei, która łączyła ludzi w 1980 roku. Polska to nasz kraj i to powinno nas łączyć, a nie dzielić – dodał na koniec Cezary Jankowski.