
Kolejne widmo strajku kierowców wisi nad szczecineckim PKS-em. To wyjątkowo trudna sytuacja dla spółki, wobec której w najbliższych tygodniach ma zostać ogłoszona upadłość. Nieoficjalnie wiadomo, że restrukturyzator, który zarządza PKS-em w Szczecinku w postępowaniu sanacyjnym, uznał planowany protest za nielegalny z powodu niezgodności z Ustawą o Sporach Zbiorowych. Z kolei według starosty Krzysztofa Lisa, pracownicy spółki zachowują się tak, jakby byli oderwani od rzeczywistości. Sam protest kierowców ma cały czas charakter płacowy.
Jak się dowiedzieliśmy, protest kierowców szczecineckiego PKS-u, zrzeszonych w związkach zawodowych “Solidarność”, zaplanowano na najbliższy poniedziałek (25.02). Z utrudnieniami komunikacyjnymi pasażerowie muszą się liczyć w godzinach porannych. Związkowcy odmówili komentarza w tej sprawie.
Według naszych informacji, w poniedziałek na trasę może nie wyjechać około 18 kierowców. Strajk ma trwać przez 3 godziny od godz. 5.30.
Na kursach szykują się opóźnienia, ale transport dzieci zostanie zabezpieczony - dowiadujemy się w firmie.
O tym, że protestująca załoga PKS to dodatkowy problem dla spółki, która nie jest w stanie na siebie zarobić i wobec której wszczęte zostało sądowe postępowanie restrukturyzacyjne, mające zakończyć się upadłością przedsiębiorstwa, informowaliśmy nie raz. W jednej z ostatnich rozmów z “Tematem” o protestujących kierowcach wypowiedział się Przemysław Jedliński, zarządca w postępowaniu sanacyjnym PKS Szczecinek.
Zaczęły się “gry i zabawy” związkowców. Jednym z dwóch powodów, dla których firmy zainteresowane odstąpiły od kupna PKS-u, było zachowanie związków zawodowych. Nikt nie chce sobie kupować problemów - podkreślił zarządca.
Dodajmy. W tej chwili spółka zatrudnia 50 osób. Firma jest zadłużona na około 14 mln zł.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale przeciwko komu oni strajkują? Przecież zaraz PKS ogłosi upadłość i fora ze dwora, to kogo oni chcą szantażować? O co oni walczą? O podwyżki w upadającej firmie? Czy może o to, że powiat (czyt. podatnicy) ma wciąż płacić za ich leniwy tryb pracy? Po części sami doprowadzili do takiej sytuacji więc teraz niech sobie staną przed lustrem i podziękują za skuteczne rozwalenie firmy. Życzę intensywnej pracy u prywaciarzy, może wtedy zrozumieją, że mieli dobrze.
Ale przeciwko komu oni strajkują? Przecież zaraz PKS ogłosi upadłość i fora ze dwora, to kogo oni chcą szantażować? O co oni walczą? O podwyżki w upadającej firmie? Czy może o to, że powiat (czyt. podatnicy) ma wciąż płacić za ich leniwy tryb pracy? Po części sami doprowadzili do takiej sytuacji więc teraz niech sobie staną przed lustrem i podziękują za skuteczne rozwalenie firmy. Życzę intensywnej pracy u prywaciarzy, może wtedy zrozumieją, że mieli dobrze.
Do "gościa" powyżej. Jeżeli powiat zatrudnia pracowników, to należy im się godziwe wynagrodzenia, zgodnie z Kodeksem pracy. A, że mają " leniwy tryb pracy" to przecież nie ich wina. Jeśli pracodawca nie potrafi zapewnić załodze odpowiedniej ilości pracy, to znaczy, że jest niezdolny do prowadzenia firmy i może restrukturyzację i dokształcenie powinien zacząć od siebie. Gościom takim jak ty życzę, aby sami zaznali dobrodziejstwa leniwej pracy za najniższą krajową w upadającej firmie, gdzie ludzie traktowani są jak śmieci.
gość 2019-02-22 16:47:43 to jaki problem skoro jest tak źle to czemu nie poszukają innej roboty? W sektorze prywatnym? Mam nieodparte wrażenie, że komentarz powyżej pisał jeden z leniwców PKSowych. A życzeń nie przyjmuję, bo sam pracuję w prywatnej firmie, wiem jak muszę tyrać, rozliczany jestem z każdej minuty i nawet nie w głowie mi takie numery jakie oni wyczyniają. Każdy by chciał pracować tylko 3h dziennie dlatego zapraszam towarzystwo do sektora prywatnego wtedy poznają co to prawdziwa praca.
Najwięcej "dobrego" zrobiła pani prezes, która nie miała żadnej wizji i planów na rozwój... od jej rządów to już równia pochyła... To są skutki piastowania takich stanowisk przez niekompetentne osoby. Pan Szymonik jak zobaczyła z kim ma do czynienia, to uciekł z tonącego okrętu, chcoć wydaje się, że chciał dobrze. Ale ze związkami jeszcze nikt nie wygrał, dlatego koniec jest bliski...
Błędem było wzięcie PKS-u od Ministra Skarbu. Błędem był pomysł likwidacji Komunikacji Miejskiej i wchłonięcie tego przedsiębiorstwa przez PKS. Błędem było postawienie na prezesa osób, które nie miały pojęcia o transporcie. Błędem było powierzenie jakichś prac w PKS dla juniora J.H.D i wprawdzie Jego wynagrodzenie nie powaliło firmy, to było katastrofą wizerunkową. Błędem było rozbudowanie zaplecza warsztatowego do monstrualnych rozmiarów, jakby tam miały zjeżdżać się do napraw pojazdy z połowy Polski, nie mając rozeznania jaki jest rynek tych usług. Błędem było uruchomienie "linii włoskiej" która dla firmy dała straty a dla Francji była prz-y-woźnikiem imigrantów. ....i tak jeszcze można by było dawać więcej przykładów błędów, to błędem było chyba największym zajęcie się transportem i budowanie wizji dla tej firmy przez ludzi nie mających pojęcia co to jest transport. Myślę, że gdyby Pan Szymonik był zaproszony w roku 2010, to wszystko byłoby inaczej. Tyle, że On nie mógł wtedy tu być, bo był w tej sprawie mądrzejszy od decydentów. A strajkujący kierowcy... niech nie zapominają, że mają nazwiska i przyszli pracodawcy będą widzieć wcześniejszą "pracę" w PKS.
Największy błąd to Szymoniuk położył PKS przez leasing 15 ciągników siodłowych oraz 3 autobusów 3 osobowych na Wiedeń. Ten zniszczył PKSy mazowieckie które wziął od Państwa aktualnie jest prezesem Autosanu jego wizję można usłyszeć w radio Rzeszów gdzie usprawiedliwia opóźnienie w dostawie autobusów dla KM Krosno mówiąc że te które odda będą jeździły 15 20 lat i dalej dodaje może nawet 100 bo są nierdzewne samoreklama jego pod tytułem Szczecinek maly wzrastający pks na infobusie w roku ubiegłym.
Na Wiedeń autobusy 3 osiowe, za Szymoniuka było powołanych przez niego nawet pięciu Dyrektorów Fanansowy.ds.Przewozów pasażerskich ds Przewozów zagranicznych ds. Przewozów ciężarowych ds. Technicznych i jeszcze jakiś inny. A kto kazał postawić prymitywny cieknący zbiornik to wykaże dochodzenie w tej sprawie
Firma upada brak kasy zadłużenie 14 mln a leniwi kierowcy chcą podwyżki płac ,to chyba jest żart !!!!! Zwolnić strajkujących !!!!!!!!!!!!!!
Zapraszam do mnie, do pracy. Mechaników, ślusarzy potrzebuję. Bardzo ciężka praca za godziwe wynagrodzenie. Łukasiewicza 3 , eM-Projekt.
Pierwsze co sie nasuwa to połączenia jakie oferuje Pks . To jest kpina żeby nie dojechać np do szczecina. Najlepiej kolejny prezes z układu. Może by trzeba bylo by zrobic sonde popytać co ludzie oczekuje bo mimo dużej ilości samochodów ludzie dalej dojeżdżają ale zostaje tylko pkp bo pks nic nie oferuje
Coś się przyczepił do leniwych kierowców .Obowiązuje 8 godzinny dzień pracy.za które wynagrodzenie powinno zagwarantować miesięczne przeżycie pracownikowi na takim poziomie,które zapewni mu siły i zdrowie do dalszej pracy.Starosta niech sobie , swoim urzędnikom i nauczycielom obniży tak zarobki aby w ciągu ośmiu godzin nie byli leniwi i ze stoperem w ręku powinien płacić im za efektywną pracę.