
Gdy zaparkujemy w nieodpowiednim miejscu, straż miejska lub policja mogą założyć blokadę na koło samochodu. Czasem zdarza się jednak, że kierowcy nie chcą pogodzić się z tym faktem i… zamierzają sami blokadę zdjąć, a następnie zanieść ją do jednostki SM. Tak było w Szczecinku.
Nieprawidłowe parkowanie może skończyć się odholowaniem pojazdu, założeniem blokady na koła i otrzymaniem mandatu. I to właśnie taką blokadę na koło otrzymał od strażników miejskich mieszkaniec Szczecinka. Wszystko wydarzyło się przy ul. Mierosławskiego.
W poniedziałek 13 lutego około godziny 8:00 strażnicy miejscy w trakcie kontroli ruchu drogowego na osiedlu Mierosławskiego założyli blokadę na koło samochodu marki Fiat, który zaparkował w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz zatrzymywania się (znak B-36)
- informuje Straż Miejska w Szczecinku.
I oczywiście na tym się wszystko nie zakończyło, bo niezadowolony kierowca nie mógł pogodzić się z taką decyzją, więc postanowił… sam ściągnąć sobie blokadę. Jest to ostatnio dość powszechne w Polsce, ale bardzo ryzykowne, bo może nas kosztować o wiele więcej niż mandat karny.
- Po około 2 godzinach otrzymalimy informację, że kierowca pojazdu próbuje zdjąć blokadę, nie czekając na przyjazd patrolu. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zastali mężczyznę, który przykręcał koło zapasowe, a blokadę z kołem miał w bagażniku. Kierowca miał pretensje, że została założona mu blokada, a innym nie
- informuje Straż Miejska w Szczecinku.
Kierowca tłumaczył się też, że chciał za chwilę… przywieźć blokadę do jednostki SM.
- To nie pierwszy przypadek, że kierowca samowolnie ściąga blokadę. Były też przypadki zniszczenia urządzenia. Tym razem nie doszło do zniszczenia, a na kierującego zostanie skierowany wniosek o ukaranie do Sądu za nieprawidłowe parkowanie.
Nie wszystkim postawa straży miejskiej się spodobała. Bo chociaż zgodna z przepisami, to jednak zostawiała możliwości manewru przy nakładaniu kary.
Jak możecie karać, skoro gość powiedział, że chciał wam przywieźć koło z blokadą i na pewno miał na myśli to, abyście zaoszczędzili paliwo i czas na dojazd do niego?
- sugeruje na FB Straży Miejskiej w Szczecinku Maciej Wojteczko.
- Jeżeli nie zniszczył i wykazał się inicjatywą, że sam ściągnie i pomoże wam, bo wychodzi na to, że chciał pomóc, to jeszcze go ukarać? Bardzo słabe z waszej strony".
Odpowiedziała mu w swoim stylu straż miejska: "Drogi Panie, blokada została założona w związku niezastosowaniem się przez kierującego do znaku B-36 (zakaz zatrzymywania się) Za popełnione wykroczenie poniesie konsekwencje".
Należy pamiętać, że osoba samowolnie ściągająca blokadę samochodową, musi się liczyć z konsekwencjami. Jeśli uszkodzona zostanie blokada podczas próby zdjęcia blokady, odpowiada się za zniszczenie mienia i sprawa zostanie zgłoszona policji, podobnie jest w przypadku przywłaszczenia blokady.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niepotrzebnie chciał orłom Grzesia te blokadę oddać . Ile teraz za kilogram złomu płacą w skupie?
Bardzo dobrze zrobił!!! Zlikwidować tych nierobów i darmozjadów!
W ogóle co to za logika - unieruchamiać pojazd stojący w miejscu niedozwolonym? Na lawetę.
Też jestem za zrobić zdjęcie gdzie pojazd się nieprawidłowo zatrzymał ,załadować na lawetę i na parking policyjny Odbiór auta za opłatą za lawetę i kara umowna 100zł Po pół roku zwróciły by się nakłady na straż miejską a inni kierowcy nie zostawiali by swoich aut gdzie popadnie nie parkowali by na trawnikach i w miejscach zabronionych tyle w temacie (( Dla przykładu ulica Kopernika od strony szkoły nr 6 )
Spiesze przypomnieć, że Straz Miejska kosztuje podatnika 4 mln złotych rocznie. Starczyło by na obniżenie opłaty za śmieci o połowę!!!