Kajakiem z Trzesiecka do Wielimia? Zapomnij. Niezdobna nie do przebycia

Szkoda, że do oczyszczenia koryta Niezdobnej doszło dopiero teraz, kiedy kończy się letni sezon, ale lepiej późno niż wcale.

Niegdyś Niezdobna wchodziła w skład tzw. Pętli Szczecineckiej, łączącej Trzesiecko z Wielimem i dalej z rzeką Gwdą. Ze względu na różnorodne ukształtowanie brzegów i mimo trwałych przeszkód, cieszyła się sporym wzięciem pośród kajakarzy. Przeszło 70-kilometrowy szlak dzisiaj znany jest już tylko z turystycznych przewodników. Niezdobna jest nie do przebycia. Jedynie na Gwdzie do dzisiaj nie brakuje grup wodniackich przemierzających niezwykle urokliwe i mało uczęszczane przez turystów okolice. 

Niestety nie da się tego powiedzieć o Niezdobnej, która już od dziesięcioleci jest niedostępna nie tylko z powodu przecinających ją rurociągów, ale także dużego zanieczyszczenia. Przepływająca przez centrum Szczecinka rzeczka niesie ze sobą wszelkiego rodzaju śmieci i odpady. Nie dość na tym, jej brzegi szczególnie od mostu na ul. Szafera porastają wysokie krzewy i zarośla sprawiające, że rzeczne koryto znika pod grubą warstwą wodnej roślinności.

 Z tego rodzaju zjawiskiem mamy do czynienia szczególnie już poza obszarem zabudowanym, a więc od mostów na obwodnicy S11 aż do ujścia.

Właśnie na tym odcinku Niezdobna po prostu znika w zieleni. Cała okolica z racji podmokłego terenu jest mało dostępna, zapuszczają się tutaj jedynie wędkarze. Za to w na zakolach i przybrzeżnych szuwarach roi się od wszelkiego rodzaju odpadów, pośród których można dojrzeć oczywiście puszki po piwie, ale nawet szczątki zużytego sprzętu AGD i opon.

Wprawdzie co roku ratusz ogłasza przetarg na wykonanie zabiegów związanych z oczyszczaniem, koszeniem brzegów i udrażnianiem wód płynących, ale dotyczy to jedynie rowów i kanałów. Za Niezdobną i jej brzegi odpowiada Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych.