
Nie milkną echa protestów, jakie wywołała informacja o planach dużej inwestycji przy kameralnej i położonej w pobliżu parku ul. Lelewela. Działkę, która umożliwia budowę apartamentowca, nabył od Urzędu Miasta prywatny inwestor. W tej sprawie do ratusza wpłynęła petycja, podpisana przez 616 osób. Jak się okazuje, petycja nie zostanie rozpatrzona. Dlaczego?
O sprawie szeroko pisaliśmy tutaj
oraz tutaj
W swojej petycji, wysłanej do Urząd Miasta w Szczecinku, protestujący mieszkańcy zwracali uwagę:
Dwie setki mieszkań oznaczają nie tylko tłum nowych mieszkańców - to również od trzystu do czterystu samochodów. Jak mogliśmy się dowiedzieć, inwestor zaoferuje łącznie kilkadziesiąt miejsc parkingowych w garażu podziemnym oraz na terenie w bezpośrednim sąsiedztwie szpitala. Ilość ta nie zaspokoi więc nawet w połowie zapotrzebowania mieszkańców - wskazują składający petycję. - Oznacza to nieuchronny paraliż ruchu na ulicy Lelewela. (...)
Powstanie sześciokondygnacyjnego budynku niemal przy linii jeziora zaburzy wszelki ład architektoniczny i stanie się niebezpiecznym precedensem zezwalającym na wysoką zabudową bezpośrednio nad jeziorem
- wskazywali mieszkańcy. I dalej:
- Miasto nie realizuje żadnego interesu społecznego zezwalając na budowę blokowiska w bezpośrednim sąsiedztwie jeziora.
Szczęśliwie nie żyjemy w realiach Hong - Kongu, gdzie każdy skrawek ziemi wykorzystywany jest na budownictwo mieszkaniowe, a osiedla zagęszczone są do granic możliwości.
Składający petycję zwrócili też uwagę na pewną „ochronę medialną” inwestycji.
- Pragniemy zauważyć, że posty dotyczące inwestycji spotkały się w Internecie z miażdżącą krytyką mieszkańców, a jedyną reakcją na to stało się zamknięcie przez portal „iszczecinek” sekcji komentarzy - zauważyli mieszkańcy.
Okazuje się, że pismo podpisane przez ponad 600 mieszkańców… nie zostanie w szczecineckim ratuszu rozpatrzone. Dlaczego?
Petycja powinna zawierać oznaczenie podmiotu wnoszącego petycję, a w przypadku gdy wnoszącym jest grupa mieszkańców, należy wskazać osobę reprezentującą podmioty wnoszące petycję oraz wskazać miejsce zamieszkania lub siedzibę wnoszącego petycję oraz adres do korespondencji
- czytamy w sprawozdaniu z działalności przewodniczącej Rady Miasta Katarzyny Dudź.
Wniesione pismo nie zawiera wyżej wskazanych danych zatem (...) petycja pozostaje bez rozpatrzenia
- informuje przewodnicząca.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Teraz wszyscy lamentuja,a sami te wladze wybraliscie
A dlaczego nikt nie interweniuje w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego??? Tam jest szlak podejścia do lądowiska dla helikopterów. Taki budynek to będzie przeszkoda lotnicza.
AROGANCJA WŁADZY..... UZASADNIENIE jest SKANDALICZNE. To objaw neobolszewickich zachowań w XXI wieku. Ta Rada Miasta JEST DO NATYCHMIASTOWEJ WYMIANY.
Wyborcom PO gratuluję wyboru radnych i przewodniczącej.
Czyli w tym przypadku, mieszkańcy też szybko rozpatrzą wysłanie Rady Miasta i Burmistrza w Kosmos!!
Zaslanianie sie brakami formalnymi jest przejawem niebywalej arogancji przewodniczacej. To jest zwykłe olewanie ponad 600 mieszkańców którzy nie musza sie znac na wymogach formalnych i maja prawo oczekiwać od wybranych przez siebie obywateli pomocy. Nawet jak są jakies błędy powinna pomóc je usunąć. Niestety widać wyrażnie ze pani przewodniczaca nie czuje sie reprezentantka mieszkańców tylko stara się jak natrętów zbyć ich . Wyglada to na to tak jakby wybrana władza stała po stronie inwestora i może warto byłoby aby składajacy petycje zwrócili sie do prokuratury albo nawet CBA o zbadanie szczegółowe sprawy tej inwestycjii.
Duży kawałek Parku odbierają wszystkim aby dać nielicznym... żeby żyli w luksusach i się bogacili.
W ratuszu pieniądz nie śmierdzi.Mata co chcieliśta zwolennicy PO.
Sami wybieraliście "wizjonerów", teraz macie ich wdzięczność. Lewactwo od zawsze realizowało swoje partykularyzmy, np.: Sójcze Wzgórze, zasypane brzegi jeziora, (...), teraz Lelewela, itd. Ludzie przejrzyjcie na oczy, bo ci co się zaprzedali tego nie zobaczą - to nie jest w ich interesie. Musicie sami poprzez protesty dochodzić swego. Następnym razem wybierajcie uczciwych i rzetelnych, a nie interesownych. Ale czy wy w ogóle coś z tego rozumiecie skoro kilka razy popełniacie takie same błędy. Ucieczki waszych dzieci z tego grajdoła, nie dały wam do myślenia?! WSTYD!!!
Wybraliśta to mata.
Trudno trzeba wypić te piwo które się naważyło. Były wybory, duża część je olała, pozostała większość zagłosowała na PO. Szkoda tylko że cierpią wszyscy przez głupotę innych. Ale jak spotkacie radnych z peło możecie im podziękować,
zbudujmy cos na placu przed ratuszem
Zapewniam, że pismo nie ma żadnych braków i to NIE JEST KONIEC panie burmistrzu...
Skandal, skandal, skandal! To co robi Rada Miasta i pan burmistrz nie zostanie zapomniane!
Od lat większość ludzi w mieście głosuje się na tych samych ludzi którzy rządzą naszym miastem. To jest kolejny przykład gdzie mają zwykłych ludzi. Szkoda ,że macie państwo tak krótką pamięć, bo jak dojdzie do wyborów to i tak zagłosujecie na nich. Stasiek myśliciel. Zawsze można podziękować radnym miejskim na ulicy za ich decyzję.
PO połamie zęby na tej sprawie. To jest całkowity brak szacunku dla mieszkańców i ich zadania.
J.T. od Burmistrza
"I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość,
I ty, cenzorze, co za wiersz ten
Zapewne skażesz mnie na ciupę,
Iżem się stał świntuchów hersztem,
Całujcie mnie wszyscy w dupę!"
600 osób podpisanych pod petycją? Czy te podpisy niebyły czasami zbierane w Krono?
Ale się nagadali tylko nikt do końca nie wie co tam zbuduja i nie w samym parku ,grunt należy do prywatnego właściciela on tez ma swoje prawa.Petycja ma swojego adresata i autora ,komu potem odpowiadać wszystkim 600 osobob z osobna,Jak sie wzięli za protest to zrobić to zgodnie z wymogami.Chciałbym tym wszystkim krytykantom przpomnieć,że za to,że ten park dziś tak wygląda odpowiada też ta władza.
Czyli kolejny trup w szafie zostawiony przez poprzednika. Ile ich jeszcze czeka?
Najlepiej jakby te 600 osób odkupiło ten teren i zostawiło jako park bo przecież inwestor też człowiek i jakby dostał rekompensatę to pewnie się zgodzi i pójdzie budować w innym mieście.Ciekawe dlaczego jak inne inwestycje wchodzą prawie do wody jeziora to protestów jakoś nie slychac
:-) cała prawda o .... dobrze, że na nich nie głosowałam, przynajmniej mam czyste sumienie.
A co tak naprawdę może obecny burmistrz. Z prawnego punktu NIC. Plan był zmieniony kilka lat temu, bo działkami był zainteresowany inny przedsiębiorca. Wtedy jakoś nikt nie protestował Teraz kiedy inwestor złożył wniosek o pozwolenie na budowę to planu zagospodarowania już nie da się zmienić. A zgodę na pozwolenie na budowę wydaję starostwo. Dziwne jest to że jak funkcjonował namiot weselny który należał do obecnej prezes szpitala to nikomu to nie przeszkadzało. Przecież ten budynek nie będzie stał w parku tylko w miejscu gdzie był kiedyś namiot przy hotelu Residence. Ciekawe jest też gdzie te 600 podpisów było zebrane, bo na ulicy Lelewela są dwa domy i 3 kamienice i na pewno mieszka tam 600 osób.
sam byłem przeciwko, ale w obecnej sytuacji każda inwestycja jest na wagę złota,
Nikt nie protestował wcześniej ponieważ NIKT NIE WIEDZIAŁ o planach budowlanych w tym miejscu. Jedna maleńka karteczka w korytarzu magistratu to jednak słaba informacja publiczna. Ludzie podpisali petycję w większej ilości niż tylko mieszkańcy ulicy Lelewela ponieważ ten pomysł NIE PODOBA się w znacznie szerszym gronie.
proszę napisać kto to buduje i kto ma w tym udziały?
Do gospodarka - Możesz mi wyjaśnić jak ten moloch uratuje sytuację gospodarczą? Owszem inwestor się obłowi, kilku murarzy zarobi, a mieszkańcy już na zawsze będą mieli tego kloca, dzikie korki i drogę przez park. Nie wspominając już o zabranym szkole parkingu, (a może i boisku?) i ciągłym ruchu samochodowym tuż pod wejściem do tejże szkoły. Niech po prostu budują gdzie indziej.
Wobec zaistniałej sytuacji mam nadzieję, że to ostatnia kadencja burmistrza Raka i przewodniczącej rady miasta.
Do: "Najlepiej jakby te 600 osób odkupiło ten teren i zostawiło jako park bo przecież inwestor też człowiek i jakby dostał rekompensatę". Nikt nie mówi żeby nie powstały tam budynki - niech mają 3 pietra tak jak okoliczne kamienice. A po stronie władz miasta pozostaje pomysł jak inwestorowi zrekompensować stratę. Może inny teren w mieście pod zabudowę 6 kondygnacyjną? Od tego mamy włodarzy miasta. Jeśli nie chcą zaprzątać sobie tym głowy - ok wybierzemy innych!
"A co tak naprawdę może obecny burmistrz. Z prawnego punktu NIC." No biedaczek po prostu, tak mi go strasznie żal...On tylko chce aby deweloper był szczęśliwy i pięknie się uśmiechał licząc miliony monet...
URZĘDNIK POWINIEN PETENTOWI POMÓC W ZAŁATWIENIU SPRAWY URZĘDOWEJ.
Tak mówi Kodeks Etyki Urzędniczej... A tu zastosowano metodę spychoterapii. Sprawę zepchano ze stołu. No to czas tą radę Miasta zepchać ze stołków...
i nie żebym był za PiSem, bo to banda złoczyńców, którym w jakości lokalna PO usiłuje dorównać.
ODPARTYJNIĆ MIASTO !!!!!
Skoro plan był ustalony kilka lat temu to w zasadzie nic może, choćby nawet chciał to prawnie nie wstrzyma tej inwestycji i tyle, burmistrz specustawy nie może powołać bo za niski urząd ma. A inwestor wykorzystał fakt że inny inwestor wycofał się z planów, sprawdził jaki jest plan i zgłosił taką budowę na jaką ten plan pozwala i tyle w temacie.
który mieszkaniec napisał samowolnie 600 petycji bo nie wszyscy ludzie sa przeciwni budowie