
W całym regionie ruszyła kampania Platformy Obywatelskiej “Tak dla in vitro”. Projekt obywatelskiego projektu ustawy zakłada przywrócenie państwowej refundacji procedury zapłodnienia pozaustrojowego. Podpisy pod projektem mogą złożyć również mieszkańcy Szczecinka.
Politycy PO w całym regionie przekonują, że należy przywrócić państwową refundację procedury in vitro dla osób, które chcą mieć dzieci, ale zmagają się z problemem bezpłodności. Od 2018 roku w Zachodniopomorskiem funkcjonował program dopłat dla samorządów na realizację programów zdrowotnych ukierunkowanych na leczenie niepłodności. Na ten cel wydano blisko 1,2 mln zł. Z pieniędzy skorzystali mieszkańcy takich miast, jak Szczecin, Nowogard, Kołobrzeg, Koszalin czy Szczecinek. Od 2018 roku urodziło się 118 dzieci.
Do kampanii promującej przywrócenie rządowych dopłat do procedury in vitro dołączyły także szczecineckie struktury PO. Na zorganizowanej w zamku konferencji prasowej z udziałem Anny Bańkowskiej reprezentującej Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego, wiceburmistrz Doroty Rusin-Hardenbicker oraz radnego miejskiego Marka Ogrodzińskiego - przekonywano, dlaczego warto złożyć podpis pod obywatelskim projektem ustawy.
Czasem to jedna procedura, czasem trzy. Ale to państwo pomaga swojemu obywatelowi. Tak jak pomaga przy chorobach nowotworowych, przewlekłych chorobach, czy to jest cukrzyca, czy niewydolność krążenia. Tak samo państwo powinno pomagać osobom chorym na niepłodność
- argumentował radny Ogrodziński, tłumacząc, że procedura in vitro jest czymś podobnym, co leczenie znanych powszechnie chorób.
Zarzuty, że my jako lekarze bawimy się w Pana Boga. To nie jest to. Naszym powołaniem jest ludziom pomagać. W każdej sytuacji
Dorota Rusin-Hardenbicker zwróciła natomiast uwagę na kwestię finansową.
To nie samorządy powinny odpowiadać za finansowanie procedury in vitro. Bardzo więc proszę mieszkańców o włączenie się w akcję, społeczną inicjatywę zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy
Jak przypomniała wiceburmistrz, przed pandemią Szczecinek należał do grupy samorządów, które otrzymały dofinansowanie ze środków województwa na realizację programu in vitro wśród szczecinecczan. Ostatecznie 8 par doczekało się 3 dzieci. Dorota Rusin-Hardenbicker poinformowała, że miasto ponownie pochyli się nad kwestią przywrócenia wspomnianego programu zdrowotnego, który po wybuchu pandemii koronawirusa został zawieszony.
=AZXvDnVy_m1aglN5BGh2AAMr7ewbIm5BmA6iI1IzmtffbRO0wk6GO8SwOjLx_iJ8HpFsQGgf4thJi5R1SZGxHQTm4XJnQBzNJtKrTH_Zhi3tXBbEhxYxEdZTB4lrkMVY1mwH_aTSqhvfqWl5dY03ODhhzRUdBCbx5uxqzy_Jj-bymw&__tn__=%2CO%2CP-R]Foto: Pixabay.com
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie lepiej to "tradycyjnie", np. rozrywkowo i po alkoholu? Moze nie zawsze swiadomie i zdrowo, ale za to prostymi narządami! Ogolnie fajnie jest naturalnie, przynajmniej tzw. tata nie zawsze ma swiadomość bycia ojcem lub pelniącym obowiązki za ojca ;)
Bo w tym kraju mają rodzic te, które nie chcą. A te, które chcą, ale nie mogą, mają cierpieć i odkładać własne pieniądze na leczenie.
Co mnie obchodzi co kto chce?
Jak będziesz chciał leczyć swój nowotwór, to tez mamy ci powiedzieć, że nikogo nie obchodzi czego chcesz?
A gdzie główny inicjator tego odludzenia JHD-Włapko? Ukrywa się?