
"Młodzież nie interesuje się niczym w tych czasach" – często słyszymy tego typu komentarze na temat dzisiejszej młodzieży.
27 października br. uczniowie Gimnazjum nr 2 w Szczecinku pokazali i udowodnili, że większość z nas się myli. Czasem wystarczy dać młodym ludziom pole do popisu, podsunąć pomysł i zachęcić, aby pokazali kreatywność, jaka w nich drzemie. Właśnie tak postanowiły dwie nauczycielki języka angielskiego Justyna Korytkowska i Joanna Marek - Wilczyńska. Nawiązując do tradycji krajów anglojęzycznych zorganizowały Halloween. Do pracy nad tym zadaniem zmotywowały grupę zdolnych gimnazjalistów z klas IIG, IIID i III E.
Przygotowania do imprezy trwały od dłuższego czasu. Szkoła została zamieniona w mroczne, straszne, wręcz przerażające miejsce. Wszystkie dekoracje takie jak: duchy, pająki, szkielety, dynie i czarownice zostały wykonane własnoręcznie przez młodzież. W dniu imprezy Halloween nie tylko uczniowie, ale i nauczyciele pojawili się w różnorodnych przebraniach. W trakcie zabawy odbyły się liczne konkursy między innymi wybory Miss Czarownic. Ku zaskoczeniu wszystkich główną nagrodę wygrało dwóch gimnazjalistów przebranych za straszne czarownice. Zabawa była przednia, wszyscy brali w niej czynny udział. Na zakończenie zaprezentowano przepiękny pokaz dyń, zrobionych przez samych uczniów.
Tego typu imprezy pokazują nam, że powinniśmy rozwijać i rozbudzać kreatywność i pasje w uczniach.
Justyna Korytkowska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zastanawiałem się, czy wśród czytających "entuzjastyczny" opis szkolnego projektu pojawi się głos, który w sposób odmienny od pozostałych, prezentujących powszechny i populistyczny sposób traktowania Halloween, odniesie się do gimnazjalnych działań. I to jest właśnie Pana komentarz. Myślę jednak, że znalazły się w Szczecinku i takie szkoły, gdzie w ramach lekcji i może innych zajęć, realizuje się w tym czasie projekty związane z polską tradycją, która, jakże inaczej, odnosi się do kwestii śmierci. Daleki jestem od odcinania polskiej młodzieży od POZNAWANIA elementów kultury krajów anglojęzycznych, ale może jednak powinno się to odbywać w mniej huczny sposób.
czego sie czepiacie bardzo fajny pomysl a co w tym złego.
Przerażające jest z jaką łatwością polskie społeczeństwo przyswaja i kultywuje obce tradycje i obyczaje. Zamiast skupić uwagę młodego pokolenia na oryginalności i niepowtarzalności dnia Wszystkich świętych z 1 listopada celowo organizuje się huczne i totalnie nieodrzeczne celebracje Halloween. Proszę Państwa, moim zdaniem dyrekcja szkoły powinna zająć się wdrażaniem i uczeniem postaw patriotycznych, edukować mądre pokolenie Polaków, zamiast propagować kulturową demoralizację.
malkontenctwo i jeszcze raz malkontenctwo. Młodzież nic nie robi-źle, coś robi-też źle. Nie mogę zrozumieć tych wszystkich, którzy tak krótkowzrocznie i przez stereotypowe pryzmaty spoglądają na rzeczywistość. Ludzie - otwórzcie się, doceńcie, pochwalcie, a jak macie tylko krytykować dla krytyki, to przemilczcie. Ja jestem zadowolona-córka poszła na tę dyskotekę, dwa dni przygotowywała kostium, miło było popatrzeć-była zaangażowana! Na nasz cmentarz też poszła, zapomniane groby sprzatać, bo nauczyciel zaproponował. Uważam, że dyskusja o Halloween, w kontekście jakiegoś zagrożenia dla polskiej tradycji,kultury czy religii jest zupełnie bezzasadna.Idźmy z duchem czasu. Nie serwujmu demagogii o okultyzmie, satanizmie czy innych pirdołach...to tylko zabawa, tylko zabawa! Jeśli takie autorytety, jak Ks. Boniecki - człowiek starej daty i Duchowny, potrafią zachować do tego dystans, to my też powinniśmy. Szacunek i uznanie dla organizatorów tej imprezy - zainteresowaliście i zmotywowaliście młodzież do działania.
Wlaśnie- ojczyzna to ziemia, z której my Polacy nic dobrego nie możemy wypłodzić a groby to chyba tylko tyle co nam zostało. Aha i jeszcze takie zacofane marudy i narzekacze to tez nasze, takie czysto polskie i tradycyjne. Tylko wszystko krytykować i negować, każdy przejaw czegoś nowego, młodzież chce czegoś nowego, a przede wszystkim jest już bardziej tolerancyjna niż pokolenie ich rodziców i dziadków!!!
Większość nasza klasa sie narobila 3d. Szczypior i Kamiś najlepsi haha ;] .To był projekt edukacyjny .
Zbliżają się świąteczne lata dla Polski.Jeden wielki Halloween:)
Czego oczekiwać od młodzieży, kiedy dorośli dają Im wątpliwy przykład. A może tak udać się z uczniami na cmentarz, bo " Ojczyzna to ziemia i groby"", jak powiedział poeta. W polskiej tradycji, to nie ten czas na tak pojmowaną " kreatywnosć" uczniów.
...i papugą..." - pisał poeta i choć minęły wieki, to konstatacja jest przeraźliwie celna.No, bo w chrześcijański obyczaj czczenia zmarłych przodków wkrada nam się jakaś "pogańska zadyma".Nie jestem przeciw wesołym zabawom młodych, lecz pomysł swawoli w cieniu grobów jest mi bardzo obcy. Nie wszystko musimy bezkrytycznie kopiować od Anglików...Zwłaszcza, że starsze pokolenia to jednak drażni...
i chłopcy na kolankach widzę zadowoleni :)
Ciekawe, bo w jednej ze szkół podstawowych, pani od religii mówiła drugoklasistom, ze Halloween to grzech i moja przejęta siostrzenica zadała mi takie pytanie.
Brawo!ale co na to katecheci i ksiądz?