
We wtorek (27.07) wieczorem strażnicy miejscy w Szczecinku otrzymali zgłoszenie o trwającej dewastowaniu placu zabaw przy ul. Kościuszki. Na miejscu patrol zastał sprawcę, u którego obecność funkcjonariuszy wzbudziła dodatkową furię.
Znajdował się pod wpływem środków odurzających i alkoholu, był bardzo agresywny. Strażnicy założyli mu kajdanki, pomimo tego dalej był agresywny, nie można było z nim nawiązać kontaktu
- informuje straż miejska.
Agresora udało się opanować dopiero przy wsparciu patrolu policji. Przewieziono go do szpitala, w którym udało się go pozostawić dopiero po obezwładnieniu pasami.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Hu......J nie furiat moj zimek jak dostał furi to kajdanki rozerwał chłopak z wiochy i jeszcze miski wylapali.
Widocznie furiat albo wariat skoro rozwalał plac zabaw dla dzieci
Moze szlag go trafil bo zupa za slona byla
Może to taki jeden co to ostatnio na białej szkapie z "zagranicy" wrócił ? Sam o sobie mówi że czasem wpada w szał.