
Program UE "Fit for 55" to kompleksowy pakiet działań klimatycznych i energetycznych zaproponowany przez Komisję Europejską w lipcu 2021 roku, z zamiarem redukcji emisji gazów cieplarnianych w UE o 55% do roku 2030 w porównaniu z poziomem z 1990 roku. Zdaniem PiS, godzi w polskie interesy.
Pakiet składa się z kilkunastu ustaw i regulacji, które mają na celu przyspieszenie transformacji europejskiej gospodarki w kierunku zrównoważonej, niskoemisyjnej i odporniejszej na zmiany klimatu. Co to oznacza również dla Polski? Na przykład zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku i bardziej surowe normy emisyjne dla sektora transportu lądowego.
Pakiet klimatyczny, który jest zapowiedzią takiego europejskiego „zielonego ładu”, ma szczytne hasła
- mówiła wczoraj (20.04) Małgorzata Golińska, wiceminister środowiska i posłanka PiS ze Szczecinka, w programie TVP "Gość Wiadomości". - Każdy z nas rozumie, że trzeba chronić przyrodę i że trzeba ją chronić przed działaniami człowieka mocno ingerujące w naszą planetę.
Ale te propozycje UE uderzają w działanie krajów członkowskich, a zwłaszcza tych, które doganiają resztę. Uderza w najuboższych. Bo te propozycje, które teraz zostały przegłosowane przez parlament UE, to są kolejne opłaty, tym razem opłaty dotyczące transportu. Lotniczego, morskiego, drogowego.. Czyli właściwie każdy z nas, kto korzysta z jakiejś nieekologicznej formy transportu, czyli nie z elektryki, będzie w jakimś stopniu obciążony tymi opłatami.
- wskazuje Małgorzata Golińska.
Przełoży się to na wzrost cen, budownictwo, które zostanie obciążone dodatkowymi opłatami. Część naszych polityków opozycyjnych poparła tę uchwałę. Stajemy do wyścigu z innymi krajami nie dość, że z obciążeniami z PRL na plecach, to jeszcze teraz z dodatkowymi opłatami. Szacunkowo chodzi o kilkaset miliardów złotych. Polska nie poprze tych rozwiązań
– podkreśla wiceminister środowiska.
Warto przypomnieć, że w roku 2020 na propozycje programu zgodził się sam premier Matusz Morawiecki, który odwołał polskie weto, z nadzieją na dodatkowe pieniądze dla Polski. Na szczycie UE w roku 2020 wskazano jednocześnie, że jeśli któryś z krajów członkowskich nie zobowiąże się do wdrożenia programu, straci połowę funduszy na cele klimatyczne.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pani jest za, a nawet przeciw. Wszyscy winni tylko nie PiS.
PiS zabierze podatek od zbiórek na leczenie chorych dzieci. Tak wyglada ich „za życiem”. Gdy dobrzy ludzie chcą pomagać chorym i wpłacają zarobione przez siebie i opodatkowane pieniądze. Wtedy Golińska, Morawiecki i Kaczor kładą łapę na pieniądzach.
Naprzyklad Nie produkujemy samochow spalinowych _to oco ten krzyk Miały być elektryki i krzyku brak!!!!!
Strata Unijnej kasy Kto tym się przejmuje Płacimy kary niespełniony podstawowych warunków I CO?
Złodzieje złodzieje
Serio, ktoś wierzy w to, co ona mówi?
Czyli PiS wyprowadza nas z Unii Europejskiej.
Dlaczego redakcja nie dodała mojego komentarza
Nareszcie , dzięki za wytłumaczenie. Zawsze z wielką WĄTPLIWĄ przyjemnością ....... czytam PANI wyjaśnień. A jak tam rzeka Odra ? zakwitnie ? Eeeeeech - te nieudaczniki z Brukseli.
Znawczyni tematu podobmie jak poprzedni ministrowie rolnictwa Jurgiel, Kowalczyk. Stefek
Nikt bardzie jak PiS nie uderza w najuboższych
Zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku. Po pierwsze, jeżeli ktoś kupi w grudniu 2034 roku nowe auto, to co najmniej będzie mógł, nim jeszcze jeździć przez 15 lat, czyli do prawie 2050 roku. Dbałość o planetę powinna być na 1. miejscu, i to już od wczoraj. W 2000 roku na świecie mieszkało 6.144 miliarda ludzi, a do roku 2021 7888 miliarda, i to nie jest żart. Głównie chodzi o to by inżynierowie na całym świecie skupili się na na takiej technologii, która będzie jak naj mniej inwazyjna w środowisko na ziemi, i to już się dzieje. Polska nie produkuje żadnego samochodu na polskiej licencji, więc praktycznie Polski budżet nic nie straci w przeciwieństwie np. do Niemiec, który to jest na czwartym miejscu największych producentów aut na świecie i co roku produkuje ich około 6 milionów samochodów osobowych i mimo to są pionierami w Europie w kwestii ochrony środowiska. Straszenie ludzi tych, którzy mają najmniej informacji w tym temacie i udawanie, że PiS-owcy robią to wszystko w trosce dla przeciętnego obywatela jest zwykłym ogłupianiem ludzi. Idąc dalej to my Homo sapiens musimy zrobić wszystko, co jest możliwe dla naszych dzieci, wnuków, prawnuków, żeby mogli oni czerpać radość i czuć się bezpiecznie w naszym wspólnym domu, jakim jest Ziemia.
Druk pieniędzy i inflacje tez uderza w najuboższych, a w pracujących zwłaszcza. Proporcja cen do dochodów jest znacznie gorsza niż za czasów przed 2015, zanim PiS doszedł do władzy.
Nic z tego tak naprawdę w życie nie wejdzie. Jako żart podam pomysł holowania za samochodem elektrycznym przyczepy z prądotwórczym agregatem spalinowym. A tak całkiem serio to cały ten eurokolchoz rozpadnie się jak prawie wszyscy z niego wyjdą jak Brytyjczycy. Zostaną Francja i Niemcy.