
Do kuriozalnego zdarzenia doszło w sobotę 11 października w szczecineckim szpitalu. Około godz. 9 na teren lecznicy wtargnął mężczyzna. Awanturował się oraz zakłócał porządek. Według zeznań personelu szpitala wymachiwał przy tym… siekierą
- Podczas sprawdzania zawartości jego bagażu strażnicy znaleźli w jego plecaku siekierę siekierę. Na polecenie strażników spokojnie opuścił szpital. Okazało się, że to osoba bezdomna. Mężczyznę przewieźliśmy do noclegowni przy ul. Wiejskiej – mówi „Tematowi” komendant Straży Miejskiej Grzegorz Grondys.
Okazało się, że nie była to w sobotę ostatnia interwencja strażników wobec mężczyzny. W międzyczasie bezdomny opuścił noclegownię i przed godz. 19 ponownie wtargnął na teren szpitala.
- Chodził po oddziałach i zaczepiał pacjentów. Strażnicy wyprowadzili go i ponownie przewieźli do noclegowni – dodaje komendant. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie