
Miasto zmaga się z rosnącym niedoborem finansów. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Szczecinek radni zdecydowali o wzięciu kredytu w wysokości 13 milionów złotych, który przeznaczony zostanie na pokrycie deficytu budżetowego.
- Budżet jest w tym roku trudny. Samo tylko uszczuplenie związane z podatkami od osób fizycznych, z 39,5 mln w roku ubiegłym spadło do 33 mln wpływu w tym. Jest sześć milionów mniej — mówi burmistrz Daniel Rak.
- Pamiętajmy też o cenie nośników energetycznych. MEC podniósł ceny o 70%. Możemy sobie sami odpowiedzieć na pytanie, w jakiej sytuacji są samorządy.(…)
- Środki scentralizowane trafiają do samorządów o odpowiedniej opcji politycznej. My, jako Szczecinek, jak państwo wiecie, nie jesteśmy łaskawie widziani i na spotkaniach i jeśli chodzi o poziom dofinansowania. Jest to niewspółmierne jeżeli chodzi o ilość mieszkańców.
Szczecinek to jest 50% mieszkańców powiatu szczecineckiego. Te środki zostały niewspółmiernie podzielone, i dzisiaj można nad tym ubolewać.
- podkreśla burmistrz w programie TV Zachód.
Przy 200-milionowym budżecie, miasto jest w tej chwili zadłużone na 18%. Wg zapewnień burmistrza, część kredytów ma zostać spłacona do roku 2026.
Warto przypomnieć, że wg Ustawy o Finansach Publicznych, rzeczywisty stan zobowiązań na koniec roku budżetowego może przekraczać 60% relację łącznej kwoty długu jednostki samorządu terytorialnego, liczonej według ustawy o finansach publicznych do jej dochodów w danym roku, jeżeli zostaną doliczone zobowiązania niewymagalne z tytułu umów leasingowych, kredytów kupieckich i zobowiązań z tytułu dostaw materiałów i usług, których spłata może być rozłożona w czasie (na okres następnego lub następnych budżetów).
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Taaa a kto na każdym wystąpieniu publicznym pluje na demokratycznie wybrany rząd. Jak wygracie to sam jestem ciekawy ile uda wam się ściagnąć pieniędzy do Szczecinka. Jakoś sobie nie przypominam żeby Pan Suchowiejko (były poseł partii Rządzącej) i Pan Jerzy Hardie Douglas przytulali dla Szczecinka jakieś Fundusze. A Pani M. Golińska może to jej urok osobisty sprawia że do miasta i powiatu jakiś pieniądze spływają.
A może jesteście po prostu nieudolni (poza oczywiście posadami i wysokimi uposażeniami dla swoich)?
Nie jesteście mile widziani? Trzeba było wystawić większy rachunek za wizytę prezydenta. Depcze kotu sąsiada na ogon i dziwi się, że sąsiad nie pomaga wnieść mu szafy na trzecie piętro.
Więcej festiwali i murali. Budżet na pewno się zamknie. Zdziwienie że dochody zmniejszyły się o 6 milionów. Krótkie wyjaśnienie dla ratusza dlaczego tak się stało. Przyjmijcie do wiadomości że ucieka stąd kto ma trochę oleju w głowie. Szczególnie ci bardziej przedsiębiorczy.
Było 42 tys. mieszkańców na początku kadencji nieudolnych 3 burmistrzów. Jest 35 tys. dziś. Ludzi mniej to i wpływy z podatków będą coraz mniejsze. W końcu sami emeryci zostaną. Nie trzeba filozofa żeby to wiedzieć że jak spada liczba osób w wieku produkcyjnym to spadają i wpływy z podatku. A to marudzenie na PiS to już się nudne robi
Pożyczyć drukarkę od Morawieckiego i problem zniknie. W razie W zawsze winą można obarczyć Putina.
Sami znawcy... Mniej podatku bo PIS obniżył podatek PIT i tym samym zmniejszył dochody miast, tak jest w całej Polsce. Rekompensaty nie przewidziano. A drugi powód to rzeczywiście demografia.
Himalaje hipokryzji. Samorządy zawsze skamlały, że im źle. Od 30 lat jęczą, kwęczą, narzekają. Co roku ta sama śpiewka. Prawda jest taka, że nigdy jeszcze sytuacja finansowa samorządów nie była tak dobra, jak teraz. Na same inwestycje Szczecinek ma ponad dwa razy więcej pieniędzy niż w ubiegłym roku, a na każdą z nich dostaje dotację od rządu. Ratusz sam chwalił się tym kilka miesięcy temu w mediach (GK24, 22 listopada 2022).
Przecież pensje podnieśli i trzeba to wyrównać.