
Jak przyciągnąć do Szczecinka turystów i gości? Praktycznie co roku można usłyszeć o nowych pomysłach na promocję i zareklamowanie ciekawych miejsc w mieście położonym nad jeziorem Trzesiecko. - A jak miasto dba o swoje zabytki? Na wieży Bismarcka jest taki syf, że szkoda mówić - zauważa nasz Czytelnik.
Ratusz, zamek, Mysia Wyspa, kościół Mariacki, bunkier, a także wieża Bismarcka - to kilka przykładów najbardziej charakterystycznych miejśc w Szczecinku, wywołujących duże zainteresowanie nie tylko wśród przyjezdnych gości.
Jak się okazuje, nie wszystkie z nich są prawdziwymi turystycznymi wizytówkami. Nasz Czytelnik wybrał się ostatnio z dziećmi na spacer w okolice wieży Bismarcka. Postanowił zajrzeć do środka wieży i… mocno się zdziwił.
Takie miejsca w innych miastach nie dość, że są odpowiednio oznakowane i opisane, żeby każdy człowiek wiedział, dokąd trafił, to jeszcze jest w nich przynajmniej względny porządek. To co zastałem na wieży Bismarcka, naprawdę daje do myślenia. Porozrzucane śmieci, butelki, puszki, pajęczyny, zalegające od kilku sezonów liście... Do tego okropny fetor. Czy ktoś tutaj w ogóle sprząta?
- opowiada nam nasz rozmówca, pokazując swoje zdjęcia z wycieczki.
Na wieży Bismarcka jest taki syf, że szkoda mówić. Cisną się na myśl same niecenzuralne słowa. Tyle się mówi o turystach, o atrakcjach, ostatnio hitem są pływające fontanny, na które pójdzie mnóstwo pieniędzy… A jak miasto dba o swoje zabytki, których przecież nie ma tak wiele? Wstyd!
- dodaje nasz Czytelnik.
Dział „Ludzie mówią” przygotowywany jest wyłącznie w oparciu o Państwa sygnały! Wystarczy skontaktować się z nami przez Facebooka (https://www.facebook.com/temat.szczecinek) lub wysyłając e-mail: redakcja (@) temat.net. Można też oczywiście zadzwonić: 94 372 02 10.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oj tam, oj tam. Wieża była w ogóle otwarta? Kilka lat temu, jakiś gzyms się obluzował, to przez rok próbowałem tam wejść i zawsze krata była zamknięta, bo nie naprawiali. Co do dbania o istniejącą infrastrukturę, to jest z tym duży problem. Jakby nie było gospodarza, który sam dogląda swoją własność. Potrzebny jest donos obywatelski. Wyznanie w mediach, które mało co wyjaśnia, nie wskazuje winnego. Może gospodarz się domyśli, akcyjnie posprząta, do następnego donosu.
Skoro można wejść i naśmiecić, to znaczy, że można. Drzwi najwyraźniej są otwarte :) A co to jest donos obywatelski? Urzędnicza nowomowa jakaś? :-) Widocznie jest problem, skoro ktoś o tym mówi. Dla urzędników oczywiście problemu nie ma, a winni są mieszkańcy, którzy zamiast posprzątać, narzekają i piszą "donosy" :-D
Dobry zwyczaj nakazuje, by atrakcje turystyczne były należycie przygotowane do sezonu. Ktoś odpowiada za wizerunek parku.
Prawda!
W tym roku mało donosów obywatelskich. Chyba zdrowie psychiczne się poprawia i ogólne postrzeganie świata z uśmiechem. Ps. Marzenie turystów i zdobywców kontynentów...zobaczyć mroczną i potworną wieżę w Szczecinku. Tak mroczne miejsce, że mogłoby się zapaść w swojej mrocznej historii na wieczność i nie straszyć już nigdy więcej. Co to za atrakcja? Zamknąć to.
Kruk ciekawszy.