
- Uwaga właściciele psów! Na tzw. łączkach zaraz za sklepem przy ul. Zielonej rozrzucone jest bardzo zatrute jedzenie. To może być trucizna – informację o takiej właśnie treści otrzymaliśmy dziś (wtorek, 12.02) od dwóch naszych Czytelniczek.
Jak się dowiadujemy, jeden z czworonogów po spacerze właśnie w tym miejscu jest w bardzo złym stanie i właśnie walczy o życie. Drugi pies także ma bardzo poważne problemy i nie wiadomo, czy uda się go uratować. Właściciele mieli podobno widzieć trutkę. Czy faktycznie ktoś celowo w tym miejscu wyrzucił coś, co mogłoby zaszkodzić czworonożnym pupilom? A jeśli tak, w jakim celu miałby to zrobić?
Warto nadmienić, że tereny zielone pomiędzy ul. Jana Pawła II, tzw. starą Koszalińską i ul. Zieloną są dość często odwiedzane przez mieszkających w tej okolicy właścicieli czworonogów i ich pupili. Zgodnie z informacją od jednej z Czytelniczek, o tym, że coś szkodliwego dla zwierząt zostało prawdopodobnie rozrzucone na „łączce”, posiadacze psów zaczęli się wzajemnie alarmować na tzw. grupach, znajdujących się w mediach społecznościowych. Nikt tej informacji na razie jednak nie potwierdza. Do sprawy niebawem wrócimy.
aktualizacja:
Jak się dowiadujemy, stan jednego z prawdopodobnie otrutych psów jest stabilny. Drugi jest już po transfuzji krwi, trwa walka o jego życie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trucie psów, czy też rozkładanie gwoździ to sk..syństwo i takich bezmózgich sadystów trzeba łapać i karać. Z 2 strony ciekawe, czy otruty pies, w momencie zjedzenia trucizny był na smyczy, czy luzem, bo właściciele też mają trochę za uszami...
W Straży Miejskiej pracuje tyle osób, niech złamią się za ręcę i przeszukają cały teren. Trochę ruchu nie zaszkodzi, szczególnie komendantowi, który już dawno pobira oprócz wielotysięcznej pensji emeryturę mundurową. Trochę ruchu sprawi, że będa patrolować teren i znajdą winnego. Niech dronem latają w kółko nad łączką.
Patrolować ten teren i karać za nie sprzątanie po psie. Tam jest kupa na kupie! Jak widzieli trutkę to nie mogli wezwać policję czy straż miejską i wskazać w którym miejscu się znajduje ?
A co ma właściciel psa, do tego, ze ktos truje psy. Pies ma prawo się wybiegac.
Kilka osób naprawdę nie zdaje sobie sprawy, że niedługo zaczną funkcjonować dowcipy o Szczecinku, tak jak kiedyś o Wąchocku. O czym jest ten artykuł? No o czym?
To bardzo ważne, co zostało napisane. Ma ostrzec właścicieli psów przed ewentualnym zatruciem. I żeby natychmiast reagować na nietypowe objawy, pilnować na spacerach, żeby pies niczego nie zjadł, bo zwyrodnialców nie brakuje, niestety.
gość 2019-02-12 17:18:43 Dowcipy o Szczecinku? Gdzie z rajcami spotyka się gburmistrz? Na spacerniaku.
Gdyby tylko właściciele sprzątali po psach... Ktoś miał dość obranej łąki... Może dzieci też tam chodzą? Nie fajnie jest przynieść gówno na bucie do domu...
'O czym jest ten artykuł no o czym?' Przynajmniej o ważnych dla ludzi sprawach piszą anie tylko ochy i achy jak pięknie jest w parku