
Brak miejsc parkingowych doskwiera nie tylko kierowcom, ale i pieszym. Samochody często zaparkowane są tam, gdzie jest tylko wolne miejsce. Bywa, że jest to niemal cały chodnik lub trawnik przed blokiem.
Jak dowodzi szczecinecka straż miejska, parkowanie nawet na skraju terenu zielonego nie jest dobrym pomysłem. I nie ma znaczenia to, czy trawnik jest już „ujeżdżony” przy samym krawężniku, na skutek wcześniejszego parkowania innych aut. Ci, których zauważy straż miejska, są karani. Sypią się mandaty i blokady.
Powstaje też dylemat jak traktować tzw. klepisko, czyli obszar, na którym kiedyś rosła trawa, ale została już zniszczona. Prawo nie definiuje czegoś takiego jak „klepisko”. Teren rozjechany przez samochody, także traktujemy jak teren zielony
– dowodzi Straż Miejska w Szczecinku. - To zachowanie kierowców doprowadza do wspomnianego stanu rzeczy.
Wystarczy, że podczas deszczowego okresu w danym miejscu zaparkuje kilka aut, żeby trawnik zamienić w błoto. Nowa trawa nie ma możliwości wyrosnąć, ponieważ jest notorycznie rozjeżdżana. Zanim więc następnym razem stwierdzimy, że musimy zaparkować na tzw. klepisku, warto poszukać wolnego miejsca parkingowego nieco dalej
– radzi straż miejska.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nareszcie SM zmądrzała i może weżmie się do roboty. Od kilku lat problem, który najczęściej był omijany. Może do tego dołączyć kierowców szpanujących ( głupotą ! ) jeżdżących na tzw. " dopalaczach " powyżej 120-150 dB.
To już zadania policji szczególnie w nocy, ale jest jak jest. Zero efektów ..
Zgadzam się a teraz jak ciepło ponownie ulica Jana Pawła II znowu stała się torem dla tych napakowanych bezmózgich drajwerów i do tego te ryczące i strzelające wydechy
bardzo łatwo wydaje się polecenia nakazy zakazy natomiast jak rozwiązać ten problem proszę o podpowiedź, Zapraszam na Kopernika wiara przyjeżdża bawi się a mieszkańcy zostają sami sobie,.Pan starosta wybudowal sale czytaj zakład pracy.bez zaplecza.parkingu.a co wzamian mandaty od.strazy miejskiej
Rozwiązaniem by było wysoki krawężnik i po ptokach
Jeżeli biała Dacia jest zaparkowana na terenie zielonym należącym do wspólnoty mieszkaniowej, to Straż Miejska nie ma żadnego prawa karania takiego kierowcy. Chyba, że to teren miasta.
Mylisz się. W przypadku wezwania służb przez zarządcę może skończyć się na sankcjach.
W ostatnich latach najłatwiej w tym mieście stawiano znaki zakazu, zmniejszając ilość miejsc gdzie można zaparkować
Artykuł 144 KW mówi też o zadeptywaniu terenów zielonych przez pieszych.
Na Wodociągowej jakoś nie widać działań orłów Grzesia. Stoją na trawnikach czasem całymi dniami.
orły Grzesia w natarciu
Tylko skrzydła coś im popadały.