Reklama

Ciemna strona miasta

17/07/2013 05:30

Samorządy wielu miast Polski zastanawiają się, czy tak naprawdę Straż Miejska jest im niezbędna. Utrzymanie strażników kosztuje sporo, dlatego w niektórych miastach zdecydowano się na radykalne rozwiązania i... rozwiązano "czarne formacje". Pieniądze przeznaczone dotąd na utrzymanie strażników miały pójść na doposażenie miejscowych policjantów. Oczywiście, jak to w życiu bywa, nie poszły. No i teraz policjanci muszą się zajmować ściganiem wandali, drobnych pijaczków i kłusowników, lub wyłapywaniem bezpańskich psów.

    W Szczecinku strażnicy zarabiają na swoje utrzymanie i stanowią poważne uzupełnienie działań policji w zakresie działań mających na celu zapewnienie porządku i bezpieczeństwa publicznego w mieście. Po prostu zajmują się sprawami i rozwiązują problemy, na które nasi policjanci nie mają czasu. Burmistrz Jerzy Hardie – Douglas wielokrotnie podkreślał, że nie wyobraża sobie sprawnego funkcjonowania miasta bez Straży Miejskiej. 

    Szczecinecka Straż Miejska udostępniła nam raport ze swoich działań podejmowanych w pierwszych sześciu miesiącach 2013 roku. Opracowanie jest sporządzone z dużą pieczołowitością, dotyka też wszystkich aspektów działalności służbowej. Przynosi również wiele ciekawych analiz i prezentuje najważniejsze (niestety, w większości te złe) wydarzenia, do jakich w tym roku doszło na ulicach Szczecinka.     W I półroczu 2013 roku strażnicy miejscy ujawnili 12 361 wykroczeń. Sfinalizowały się one nałożeniem ponad 7 tys. mandatów karnych na łączną kwotę blisko 900 tys. zł. Ponad 1800 sprawców wykroczeń „odwiedziło” Wydział Karny Sądu Rejonowego w Szczecinku. 

     Za co najczęściej podpadaliśmy? Otóż za wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji. Z tego tytułu strażnicy wystawili 6752 mandaty i sporządzili 1684 wnioski o ukaranie. Łączna kwota zapłaconych mandatów to 872 450 zł.

    Mieliśmy też problem z wykroczeniami przeciwko: porządkowi i spokojowi publicznemu – 867 wykroczeń, obyczajności publicznej (515), przeciwko bezpieczeństwu osób i mienia (74), utrzymaniem czystości i porządku (97) oraz łamaniem ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (620 wykroczeń). Z kolei za palenie papierosów w miejscu niedozwolonym zaowocowało 33 mandatami na kwotę 2100 zł.

    Półroczny raport szczecineckiej Straży Miejskiej dokładnie omawia niektóre rodzaje wykroczeń. Np. w dziale dot. analizy wykroczeń przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu. 

    - W tym dziale mieszczą się również wykroczenia polegające na spożywaniu alkoholu w miejscach publicznych. Skala zjawiska jest ogromna – podkreśla komendant Straży Miejskiej w Szczecinku, Grzegorz Grondys. 

    - Większość osób popełniających tego typu wykroczenia to osoby albo bezdomne albo nieposiadające stałego źródła zarobku czy ujmowane po raz kolejny na takim wykroczeniu. 

    W 2013 roku strażnicy miejscy ujawnili 983 tego typu zdarzenia. 22 z nich sfinalizowano mandatami na kwotę 2250 zł. Skierowano również 92 wnioski o ukaranie do sądu. 

    Z kolei w dziale dot. wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu osób i mienia najczęściej ujawniane zdarzenia wyczerpywały znamiona paragrafu: „kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia”. W roku 2013 roku mieszkańcy Szczecinka byli sprawcami 92 tego typu wykroczeń, z tego w 74 przypadkach strażnicy zastosowali pouczenia, w 13 przypadkach nałożyli mandaty na kwotę 1350 zł oraz skierowali 2 wnioski o ukaranie. 

    Kolejną grupą wykroczeń dominujących na terenie Szczecinka są czyny przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. Za co najczęściej podpadali nasi kierowcy? Otóż za: przekroczenie dopuszczalnej prędkości, nieprawidłowe, również tzw. „chamskie” parkowanie, także za łamanie zakazów zatrzymywania się i postoju oraz niestosowanie się do znaku drogowego "zakaz ruchu". W 2013 roku strażnicy stwierdzili blisko 9,3 tys. (w 2012 r.- prawie 8,3 tys.) takich wykroczeń. Do sądu trafiło blisko 1,7 tys. wniosków o ukaranie. 

    - Nie stosowaliśmy holowania pojazdów, natomiast strażnicy docierali do właścicieli pojazdów i dyscyplinowali ich. Założyliśmy też blokady na koła 23 samochodów - mówi G. Grondys. 

    Patrole straży miejskiej ujawniły również 547 wykroczeń przeciwko obyczajności publicznej (16 mandatów na kwotę 1250 zł), 394 wykroczenia przeciwko urządzeniom użytku publicznego (40 mandatów na kwotę 2250 zł), 129 wykroczeń za zaśmiecanie miejsc publicznych, klatek schodowych oraz niszczenie zieleni. Z tego tytułu nałożyli 10 mandatów na kwotę 1450 zł. 

    Jak podkreśla G. Grondys, zadaniem szczególnie ważnym na realizację, którego Straż Miejska kładzie największy nacisk jest zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego w najbardziej uczęszczanych miejscach. - Dlatego realizując to zadanie pozostajemy w służbie przez całą dobę – mówi „Tematowi” komendant Grondys.

    - Zadania dla służb planowane są po wcześniejszej analizie zaistniałych zdarzeń oraz miejsc szczególnie zagrożonych. Współpracujemy nie tylko z policją (181 wspólnych patroli), ale też ze Strażą Ochrony Kolei (27 wspólnych patroli). Współpracujemy również z żandarmerią wojskową i sanepidem. 

    W 2012 roku strażnicy złapali lub przejęli 33 psy, które umieszczone zostały w schronisku dla bezdomnych zwierząt. Podejmowali też interwencje wobec zwierząt dziko żyjących.

    - Na jednej z dróg sarna wbiegła pod samochód. Zaalarmowany przez nas lekarz weterynarii musiał niestety uśpić zwierzę – mówi G. Grondys. – Odławialiśmy też ranne łabędzie oraz dzika „hasającego” po cmentarzu komunalnym. Interweniowaliśmy w sprawie zagryzienia przez psa 80 kur. Wielokrotnie zwierzęta przewoziliśmy do przychodni weterynaryjnej, gdzie lekarze udzielali im pomocy.

    To nie wszystkie działania naszych strażników. Jak czytamy w raporcie, w 2013 roku patrole ujęły i przekazały policji 24 osoby, ujawniły 10 przestępstw oraz doprowadziły do miejsca zamieszkania lub szpitala 30 osób.

    - Ujęliśmy również 19 nieletnich znajdujących się pod wpływem alkoholu. – Szczególnie bulwersujące było zdarzenia z 17 lutego tego roku. W następstwie „nieletniej” libacji alkoholowej 15-letnią dziewczynkę zatrutą alkoholem i tracącą przytomność przewieźliśmy do szpitala – dodaje G. Grondys. – 15 nieletnich zostało ujętych w związku z dokonanymi przez nich kradzieżami, niszczeniem mienia czy też innymi czynami świadczącymi o ich demoralizacji.  

     Wbrew często głoszonym opiniom, mieszkańcy Szczecinka nader chętnie współpracują ze strażnikami, sami kontrolują kotłownie domowe, a w okresie tarła ryb systematycznie dozorują kanały i inne cieki wodne na terenie miasta. Funkcjonariusze SM są także Społecznymi Strażnikami Rybackimi. Pozwala im to na kontrolowanie osób prowadzących połowy wędkarskie na jeziorach Trzesiecko, Wilczkowo i Czarnobór.   

    - W 2013 roku mieszkańcy zgłosili nam 647 różnego rodzaju zdarzeń. Najczęściej zgłoszenia dotyczyły zdarzeń związanych z nieprzestrzeganiem środków ostrożności przy trzymaniu psów oraz zwierząt znajdujących się na terenie miasta, zakłócania spokoju i porządku publicznego, nieprawidłowego parkowania samochodów, spożywania alkoholu, osób upojonych alkoholem leżących w miejscach publicznych oraz spalania odpadów w przydomowych kotłowniach – wyjaśnia G. Grondys i dodaje: - Takie interwencje podejmowaliśmy natychmiast. Zwłoka mogła wynikać jedynie z potrzeby przemieszczenia patrolu z innej części miasta, zaangażowania strażników w momencie zgłoszenia w załatwianie innej interwencji, bądź braku radiowozu z powodu jego awarii.

    Straż Miejska w Szczecinku w pierwszym półroczu tego roku funkcjonowała w obsadzie 35-osobowej tj. 27 strażników razem z komendantem oraz 8 osób zatrudnionych na etatach cywilnych: księgowa, kadrowa a zarazem osoba prowadząca sekretariat, osoba prowadząca windykację mandatów i 3 osoby przy przygotowywaniu materiałów z fotoradar, w tym dwie na pół etatu. Jedna osoba pracuje w ramach prac interwencyjnych, a 4 osoby odbywały staż absolwencki. 

    - Wśród strażników następuje bardzo duża rotacja. Niskie zarobki oraz trudna praca powodują to, iż przy pierwszych nadarzających się okazjach odchodzą do pracy w innych zakładach. Najczęściej podejmują służbę w policji, wojsku i służbie więziennej, które oferują im o wiele lepsze warunki bytowe i płacowe. Niewątpliwie wpływa to negatywnie na jakość wykonywanej pracy i osiągane przez straż miejską efekty – kończy komendant Grondys. (sw) 

Uwaga: W ostatnich dniach znów doszło do bezprawnego kopiowania naszych tekstów i używania ich na jednej ze szczecineckich stron. W związku z tym przypominamy, że kradzież dóbr niematerialnych jest przestępstwem i mogą się nią zająć organy ścigania. Nie warto być złodziejem.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    POxBiedax2007 - niezalogowany 2013-07-17 21:01:14

    Jeśli zostanę w Szczecinku zaatakowany przez osoby które właśnie są skazywane kolejną ludobójczą ustawą PO na śmierć, to czy mogę liczyć na pomoc straży miejskiej czy raczej dzwonić po policję, lub od razu karetkę? Mam duże wątpliwości, ponieważ PO odbiera właśnie inwalidom i osobom chorym, ale pracującym dopłaty do miejsc pracy, co spowoduje likwidację stanowisk pracy dla ponad 240 tys ludzi, chorych, niepełnosprawnych - przy skończeniu zasiłku i odebraniu możliwości leczenia dla osób bezrobotnych - w konsekwencji doprowadzi do wyboru: napadam na kogoś i żyję, lub umieram. Jak straż miejska zamierza chronić obywateli przed głodnymi inwalidami skazanymi przez PO na śmierć?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    zbycho52 - niezalogowany 2013-07-17 19:42:35

    Napiszcie wyraznie,ze glowna kwote zarobily radary,a nie owijacie w bawelne ze to wykroczenia przeciwko bezpieczenstwu i porzadkowi w komunikacji.Od tego jest policja,a nie straz miejska.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do