Ponad 5 mln ludzi mieszkających w Polsce jest uzależnionych od alkoholu. Alkoholizm jest również poważnym problemem sporej grupy mieszkańców Szczecinka. Jak pomóc osobom dotkniętym tą podstępną i trudną chorobą pokonać nałóg? Działający w Szczecinku Klub Abstynenta Bratek rusza z nowym projektem, by wspierać innych w walce o trzeźwość.
Projekt o nazwie “Chilluj na trzeźwo” ma na celu zaoferowanie przede wszystkim młodym abstynentom różnych form spędzania wolnego czasu.
Dzisiejszy świat jest pełen zagrożeń dla młodych ludzi z powodu łatwego dostępu do różnych używek. W Szczecinku nastolatkowie i młodzi dorośli nie mają przestrzeni do spotkań trzeźwościowych. Miejsce i rozbudowana oferta dla młodzieży w Klubie Abstynenta stworzy bezpieczny azyl dla osób chcących na trzeźwo spędzać wolny czas, co będzie miało pozytywny wpływ na budowanie pozytywnych relacji, poczucia bezpieczeństwa, zrozumienia i akceptacji dla osób chcących żyć bez używek
- przekonują, opisując swój projekt, członkowie Klubu Abstynenta Bratek.
W ramach projektu “Chilluj na trzeźwo” Klub Abstynenta Bratek chciałby zorganizować turniej gier na konsoli Playstation 4 pod nazwą “Najlepszy kierowca wśród abstynentów”. W ramach projektu zorganizowane zostaną również warsztaty graffiti. Klub chciałby też zaprosić na spotkanie Jacka Szabelskiego (byłego wokalistę zespołu Abisynia, znanego niegdyś mieszkańcom Szczecinka jako Szczupak), który opowie o swoich przeżyciach i doświadczeniach na temat życia w trzeźwości.
Koszt zadania to 10 tys. zł. Środki w ramach realizacji zadania publicznego ma zapewnić szczecinecki Urząd Miasta.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
PANIE BURMISTRZU WYSTARCZY POMYŚLEĆ O NASZEJ MŁODZIEŻY, WIĘC NIECH PAN WYJDZIE PO PROSTU PO PRACY NA PLAC WOLNOŚCI I PO PROSTU ZAINTERESUJE SIĘ TAK PRZEZ 4 GODZINY OBSERWUJĄC ILE MŁODYCH OSÓB PO PROSTU WŁUCZY SIĘ Z NUDÓW OD ULICY WYSZYŃSKIEGO,DO ULICY BOCH-WARSZAWY.CO MAJĄ ROBIĆ I ILE JEST MŁODZIEŻY MA PAN 2 ZASTĘPCÓW KTÓRZY W NASTĘPNYCH DNIACH TEŻ MOGĄ SOBIE POSIEDZIEĆ I POMYŚLEĆ O TYM JAKI JEST SPOSÓB NA TO ŻEBY MŁODZI LUDZIE NIE MUSIELI SIĘ NUDZIĆ W NASZYM MIEŚCIE, SZKODA ŻEBY SIĘ ZAJMOWALI W WOLNYM CZASIE TYLKO CHODZENIEM LUB PICIEM W PARKU LUB PALENIEM MARICHUANĘ.
To wszystko na nic, strata pieniędzy. Bądźmy realistami. Wszechmoc internetu (od żłobka wręcz) i beznadziejni, nieudolni i roszczeniowi rodzice wychowujący wg zasady Róbta co chceta są nie do naprawienia. Więc i alkoholików, i ćpunów, i transpłciowców, i zwyrodnialców, i egoistów, i wszelkiej patoli będzie tylko przybywać. Już jest ich mnóstwo, ale "najlepsze" przed nami. Thank you rodzice!