
Mimo sporego mrozu, w sobotę (16.01) jeden z mieszkańców Szczecinka wybrał się na spacer nie dość, że bez kurtki, to jeszcze bez butów. Trasę jednak miał już zaplanowaną.
Jako cel wycieczki w samych skarpetkach wybrał sobie komendę Straży Miejskiej, do której zawitał o godzinie 15.30, z miejsca głośno się awanturując. Według opisu strażników, był agresywny i pod wpływem środków odurzających. Po tym, jak zniszczył urządzenie alarmowe znajdujące się w budynku, został przez strażników obezwładniony i przekazany policji. W międzyczasie zdążył jeszcze skopać ściany radiowozu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To prawda czy jakieś bajki?
A może chciał w mróz na bosaka, tak jak Baba w ciężki mróz poszła na Babią Górę prawie na golasa?
Chyba prawda bo dziś rano przed 7:00 widzieliśmy gościa bez butów w okolicach placu 3 Maja
Dokładnie to było sebixowe morsowanie wariant miejski
To jak on na bosaka skopał radiowóz? C i e k a w e...