
Bójka w centrum Szczecinka, pijane nastolatki w jednej z placówek oświatowo-wychowawczym oraz dramatyczna interwencja strażniczki miejskiej, podczas której jednemu z przechodniów prawdopodobnie udało się uratować życie – tak w skrócie można podsumować wydarzenia z ostatniego tygodnia pracy Straży Miejskiej. Nie zabrakło też interwencji dotyczących bezdomnych lub rannych zwierząt przy przypadków podrzucania śmieci.
Do groźnego zdarzenia doszło w minioną sobotę, 25.05, kiedy to na ul. Wyszyńskiego. W jednej z bram wjazdowych na podwórze doszło tam do bójki. Strażnicy, patrolując ulicę około godz. 18.40, dostrzegli w bramie leżącego, zakrwawionego mężczyznę. W rozmowie ze świadkiem ustalono, że mężczyzna został pobity. Udało się też ustalić dane sprawcy pobicia. Na miejsce wezwano policję oraz zespół ratunkowy, który udzielił mężczyźnie pomocy.
W niedzielę, 26.05 strażnicy miejscy zostali wezwani na interwencję do jednej ze szczecineckich placówek oświatowo-wychowawczych. Powód? Dwie pijane dziewczyny. Wychowanki placówki zostały przebadane alkotestem, który potwierdził to, że znajdują się one pod wpływem alkoholu. Nastolatki pozostawiono pod opiekę wychowawcy.
W poniedziałek, 27.05 strażniczka miejska jadąc ul. Jeziorną dostrzegła leżącego na jezdni mężczyznę, który miał atak epilepsji. Wskutek ataku doznał poważnego urazu głowy. Wraz z kierowcą innego pojazdu, strażniczka udzieliła mężczyźnie pomocy. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Ponieważ zdarzenie to miało miejsce niedaleko przychodni, powiadomiony został również lekarz.
foto: SM
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To dlaczego sprawca napaści dalej przebywa na wolności choć jest dobrze znany szczecineckiej policji?
Zamknąć ten sklep monopolowy przy ul.Wyszyńskiego,mieszkańcy maja dość tych nocnych awantur !!!
Zamknąć to sobie mogą mieszkańcy ale okna ;D
Ten sklep to tylko problemy bo słysze tych klientow .Kto ma kase ten ma spokoj.