
Czy jest sposób na to, żeby zaktywizować fizycznie dzieci i młodzież, szczególnie po okresie pandemicznym? Problem z brakiem ruchu wśród najmłodszych i dorastających występuje już od lat. Lekarze biją na alarm, nauczyciele wf załamują ręce a tymczasem... boiska po godzinach pracy szkoły często stoją po prostu zamknięte. Na problem zwraca uwagę nasza Czytelniczka.
Wyremontowane piękne boisko na ul. 1 Maja i stoi puste. Dlaczego nie jest udostępniane dzieciom?
- pyta nasza Czytelniczka.
- To jest kompletnie bez sensu, jak szkoła chce budować boisko dla siebie to niech zrobi zrzutkę wśród swoich uczniów i nauczycieli. To wszystko jest z podatków i powinno być dla ludzi! Nawet tzw. "Katolik" udostępniał boisko mimo że to szkoła prywatna! Dawniej boiska przy każdej szkole były pełne dzieci. W czasie lekcji oczywiście boisko było tylko dla uczniów szkoły. Potem będzie płacz że polska znów prezentuje się marnie na poziomie mistrzowskim - no jeśli tak robimy to nic dziwnego...
- kończy swoją opinię pani Mariola.
Okazuje się, że sprawa udostępniania boisk nie jest tak prosta, jak się wydaje.
- Chętnie udostępnimy nasze boiska osobom z zewnątrz
- mówi nam Robert Jasek, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 im. ks. Warcisława IV w Szczecinku, na terenie którego znajduje się ten obiekt sportowy.
- Ale zależy to od tego, czy będziemy mieli kogoś, kto będzie je cały czas nadzorował. W tej chwili nie ma takiej osoby.
Szkoła musi zapewnić opiekę nad obiektem w czasie pozalekcyjnym.
- Planujemy jednak, żeby boisko było dostępne do godziny 21.00 - mówi Tematowi dyrektor ZS 2.
- Nastąpi to najprawdopodobniej od września.
W czasie wakacji będziemy na nim mieli zorganizowane grupy sportowe. Mam nadzieję, że od września to się zmieni, i że osoby które będą mogły z boisk - bo pojawią się też do piłki plażowej - korzystać, będą potrafiły je też szanować - podkreśla Robert Jasek.
Dział „Ludzie mówią” przygotowywany jest wyłącznie w oparciu o Państwa sygnały! Wystarczy skontaktować się z nami przez Facebooka (https://www.facebook.com/temat.szczecinek) lub wysyłając e-mail: redakcja (@) temat.net. Można też tradycyjnie zadzwonić na nr 94 372 02 10.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A Pni Mariola będzie przychodziła sprzątać po tych dzieciach ?
a co? dzieci już same po sobie nie potrafią? czy rodzice takiego roszczeniowego zachowania nauczyli...
a co swoje wysyłasz na mecz z jednorazowym kuflem piwa i paczką słonecznika w kieszeni ?? Może zamknijmy całe miasto - będzie czysto. Dzieci możemy w więzieniu najlepiej zamknąć...
Wielokrotnie grałem jako dziecko w piłkę i koszykówkę na SP1, SP4, SP6 oraz "Ekonomiku" i "Katoliku". Nikt nigdy nie pilnował obiektu z ramienia szkoły! Jedynie w "Katoliku" był stróż który nas wpuszczał na wcześniej umówioną godzinę. Boiska tętniły życiem - obecnie wygląda to po prostu ponuro i smutno. Młodzi łażą jak zombie z nosami w telefonach zamiast się poruszać. Naprawdę chcecie żeby młodzi ludzie tu zostawali ? Do pilnowania nie trzeba do tego człowieka - wystarczy np. kamera, albo nauczyciele pracujący 19h/tydzień niech dyżurują albo wręcz żadnego pilnowania. Jak to było przed remontem ???
Zgadzam się, że boiska powinny być otwarte dla młodzieży , lecz niestety często zdarza się , ze z boiska robiony jest wybieg dla psów lub miejsce libacji alkoholowych. Odchody psów i rozbite szkło na murawie, zdewastowana siatka lub kosze, to norma. Nie dorośliśmy do kulturalnego korzystania z tych obiektów zgodnie z ich przeznaczeniem i to jest przyczyną pozamykanych boisk na kłódkę. Szkoda