“Bliskość, uważność, spokój” - to hasło przewodnie zorganizowanego po raz drugi w Szczecinku Festiwalu Bliskości. Na wszystkich, którzy chcieli się zrelaksować, zgłębić wiedzę z zakresu kompetencji rodzicielskich lub też po prostu twórczo spędzić czas, czekała moc atrakcji. Pozostał apetyt na więcej, a wraz z nim konkretny plan na przyszłe spotkania i warsztaty.
II Festiwal Bliskości, zorganizowany przez społeczność skupioną w “Przestrzeni dla Rodziny”, odbył się w sobotę, 4 września w Centrum Organizacji Pozarządowych w Szczecinku. Harmonogram wydarzeń, które odbyły się w ramach festiwalu, był bardzo bogaty. Warsztaty adresowane do rodziców podzielono na kilka tematycznych modułów. Joanna Janowicz opowiadała o rezyliencji, czyli o tym, jak ukształtować w sobie spokój siłę i szczęście; Agnieszka Koluch Horbowicz pomagała rodzicom poradzić sobie ze złością; Paulina Sieracka, wprowadziła rodziców w tajniki chustonoszenia, natomiast Lucyna Ruszkiewicz, pomagała wszystkim przełamać stereotyp Matki-Polki, by przy pomocy arteterapii złapać równowagę psychiczną.
W planie wydarzeń znalazło się także miejsce na okiełznanie diety najmłodszych dzieci. Tym tematem zajęła się Katarzyna Zielińska-Smulczak. Można było również odprężyć się i naładować baterie podczas warsztatów jogi twarzy, które poprowadziła Agata Radniecka. Do tego przewidziano mnóstwo atrakcji dla najmłodszych: warsztaty slime, kreatywne zabawy i przygotowywanie zdrowych słodyczy. A na przysłowiowy deser - integracja całych rodzin, malowanie twarzy, gigantyczne bańki mydlane czy skręcanie balonów na wspólnym rodzinnym pikniku.
Uczestnicy dopisali, gościliśmy całe rodziny, które świetnie bawiły się podczas pikniku czy warsztatów kulinarnych. Pogoda również nam bardzo sprzyjała
- powiedziała Tematowi Katarzyna Zielińska-Smulczak, koordynator “Przestrzeni dla Rodziny”.
Od rana odbywał się cykl warsztatów, podczas których osoby prowadzące przekazały uczestnikom mnóstwo cennych treści. Były zajęcia typowo relaksacyjne, jak np. joga twarzy, które cieszyły się bardzo dużym powodzeniem. Ale także rodzice chętnie korzystali ze wskazówek dotyczących tego, jak okiełznać złość.
Jak zaznaczyła nasza rozmówczyni, wszystkie cele wydarzenia udało się zrealizować, a rodzice, którzy wzięli udział w II Festiwalu Bliskości, byli usatysfakcjonowani.
Rodzice podkreślali, że dobrze, iż takie warsztaty się odbyły. Część osób już znało nas z wcześniejszych działań “Przestrzeni dla Rodzinny”, ale inni dopiero się o nas dowiedzieli i są naszymi przedsięwzięciami bardzo zainteresowani. Staramy się odpowiadać na ich potrzeby. A są one duże
- zwróciła uwagę Katarzyna Zielińska-Smulczak.
Z moich obserwacji wynika, że rodzice chcieliby być wyposażeni nie tylko w konkretną wiedzę, jak np. radzić sobie w danych sytuacjach, które przecież nieustannie się zmieniają. Inne są bowiem potrzeby związane z dwulatkiem, a inne z kilkuletnim lub jeszcze starszym dzieckiem. Istotne jest jednak również to, by uświadomić rodzicom, że aby mieć energię i by samemu umieć być wsparciem dla innych członków rodziny, trzeba też zatroszczyć się o siebie. Wiadomo, że niekiedy tempo życia może być zawrotne. Wracamy po pracy do domu, a tam… armagedon, bo nastąpiło starcie dwulatka z sześciolatkiem. Trzeba się jakoś odstresować, zapanować nad własnymi emocjami, a nie jest to łatwe
- podkreśliła nasza rozmówczyni.
Co dalej? II Festiwal Bliskości pobudził apetyt na więcej. Odpowiedź przynoszą planowane działania “Przestrzeni dla Rodziny”, podejmowane po to, by bliskość, którą przywoływał miniony festiwal, była nie tylko czymś jednorazowym, od święta, ale by towarzyszyła członkom rodzin na co dzień.
Wyobrażam sobie, że życie wielu rodzin odbiega często od ideału. Stąd pomysł na cykliczne spotkania i warsztaty rozwojowe dla rodziców, które organizujemy już prawie od trzech lat. Chcielibyśmy dojść do takiego momentu, aby ten Festiwal Bliskości był taką naszą przysłowiową wisienką na torcie - taką formą podsumowania naszych całorocznych działań
- wskazała koordynatorka "Przestrzeni dla Rodziny".
Katarzyna Zielińska-Smulczak już teraz zaprasza wszystkich na nowy cykl spotkań, który jeśli oczywiście pandemia koronawirusa niczego nie pokrzyżuje, rozpocznie się w październiku.
To nasz comiesięczny cykl “Rodzice na kawie”, na który już teraz serdecznie wszystkich zapraszamy
- podkreśliła nasza rozmówczyni. - Jest to miejsce, w którym rodzice dzieci w każdym wieku znajdą wsparcie w postaci – warsztatów i spotkań ze specjalistami, inspiracji, nawiązywania kontaktów i pozyskiwania sprawdzonych informacji. To również możliwość rozwijania swoich kompetencji rodzicielskich, komunikacji w relacjach partnerskich i ze samym sobą.
To przestrzeń, gdzie każdy może przyjść, zrelaksować się i spokojnie wypić gorącą kawę, co w przypadku rodziców małych dzieci nie jest takie oczywiste. Można podzielić się swoimi doświadczeniami, ale też wcale nie trzeba. Można po prostu przyjść i dowiedzieć się czegoś od innych. Wszystkie niezbędne informacje na temat planowanych spotkań będziemy publikować na naszym Fanpage’u na Fecbooku.
- zaznaczyła Katarzyna Zielińska-Smulczak.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Byłoby jeszcze lepiej, jakby organizatorzy zadbali o bliskie relacje z mieszkańcami pobliskich kamienic i bloków i nie wystawiali głośników ryczących przez kilka godzin na dwór. Można było zwariować od tego hałasu w sobotnie dopołudnie kiedy człowiek chce odpocząć po tygodniu ciężkiej pracy. Ale to jest pewnie efekt ściągnięcia do budynku położonego bliisko osiedla organizacji, które pewnie jeszcze nie raz będą organizować podobne rzeczy.