Bębny i adrenalina. Smocze łodzie na Trzesiecku po raz czwarty

Za nieco ponad tydzień na Trzesiecku znów zrobi się kolorowo, głośno, a po tafli wody będzie się niosło brzmienie charakterystycznych bębnów. Wszystko za sprawą przygotowywanych przez Szczecinecką Lokalną Organizację Turystyczną wyścigów smoczych łodzi. Osady, które wezmą udział w wyścigach, jak co roku będą walczyć o Puchar i Tytuł Drużyny Roku. 

- Drużyny, które zgłosiły swój udział w wyścigach, już rozpoczęły treningi – wyjawia Katarzyna Kucaba, dyrektor Academii Nautica w SzLOT. – Nie chciałabym w tej chwili powiedzieć o wszystkich szczegółach. Mogę jednak wyjawić, że w tym roku ekipy, które zdecydowały się uczestniczyć w zawodach, są naprawdę silne. Część uczestników mieliśmy okazję poznać podczas zeszłorocznej imprezy. Były to osoby, które znalazły się blisko czołówki. Zapowiedzieli się już także goście spoza Szczecinka – w zawodach wystartuje grupa mieszkańców Wałcza. Zapowiada się więc wyjątkowo mocna, sportowa rywalizacja.

Jak podkreśliła nasza rozmówczyni, zawody odbywać się będą zgodnie ze wszystkimi, uznanymi w całym kraju zasadami dotyczącymi tzw. imprez fanowskich. – Ściśle współpracujemy z Polską Federacją Łodzi Smoczych – dodaje Katarzyna Kucaba. – Prezes tejże organizacji będzie gościem specjalnym naszych tegorocznych zawodów. Będziemy czuwać, aby podczas wyścigów przestrzegane były wszystkie zasady rywalizacji „fair play”. Z kolei o bezpieczeństwo zawodników i wszystkich uczestników zabawy zatroszczą się obecni podczas imprezy członkowie WOPR. 

Tegoroczne wyścigi smoczych łodzi odbędą się w sobotę 27 czerwca. Początek rywalizacji będzie miał miejsce o godz. 14.00. Mówi Katarzyna Kucaba: – Zawody odbywać się będą na Mysiej Wyspie. Już przed godziną 14.00 zawodnicy będą się rozgrzewać i przygotowywać do startu. Mysia Wyspa jest idealna do tego typu zabawy. Publiczność, znajomi oraz rodziny zawodników – mogą dopingować swoje drużyny, stojąc na pomoście. Smocze łodzie będą się ścigać bezpośrednio wzdłuż pasa Mysiej Wyspy. 

- Porządna dawka adrenaliny, a do tego rodzinna atmosfera powinny sprawić, że zabawa będzie naprawdę udana. Pogoda ma dopisywać, więc warto zarezerwować sobie czas, by sobotnie popołudnie spędzić właśnie na Mysiej Wyspie. Jest tam miejsce na odpoczynek, będzie można upiec sobie kiełbaskę, a przy okazji popatrzeć na widowiskowe zawody. Chcieliśmy, żeby tegoroczne wyścigi miały właśnie taki – rodzinny, piknikowy charakter.

Przypomnijmy. Zawody smoczych łodzi, podczas których zawodnicy walczą o Puchar i Tytuł Drużyny Roku, w Szczecinku odbędą się już po raz czwarty. Pierwszymi zwycięzcami zabawy była ekipa straży pożarnej, a drugimi - morsów. W ubiegłym roku pierwsze miejsce zdobyła reprezentacja szczecineckiej sekcji sportów walk walki, Berserker`s Team. Drużyna zwycięskich „Smoków” z rąk przewodniczącej Rady Miasta Katarzyny Dudź, otrzymała okazały (i bardzo ciężki) puchar. O tym, kto tym razem stanie na najwyższym stopniu podium, przekonamy się już niedługo. (sz)