Reklama

Bali się go nawet bracia

Dramatyczne sceny rozegrały się na ulicy Miłej, gdy pijany mężczyzna, który nie dość, że leżał na ziemi z butelką wódki obok, to zaatakował interweniujących strażników miejskich.


Agresor nie reagował na polecenia, ubliżał, groził, a nawet kopał funkcjonariuszy. Potem było tylko gorzej,bo w szale furii rozciął sobie głową łuk brwiowy, uderzając głową o chodnik. Na miejscu szybko pojawili się bracia mężczyzny, którzy jednak odmówili pomocy, twierdząc, że... boją się go. Mężczyzna, w trakcie zatrzymania, opluł jednego ze strażników. Interwencja zakończyła się w radiowozie, a policja wszczęła od razu postępowanie w sprawie znieważenia i gróźb karalnych.

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 24/06/2024 08:40
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do