Autobusy elektryczne pojadą ulicami Szczecinka?

W ostatniej rozmowie z burmistrzem, Jerzy Hardie-Douglas powiedział nam, że w 2016 roku jedną z najważniejszych inwestycji realizowanych przez miasto będzie wyposażenie floty autobusowej Komunikacji Miejskiej w pojazdy o napędzie elektrycznym. 

    Burmistrz zakłada, że z budżetu miasta trzeba będzie wyasygnować na ten cel około 2,5 mln zł, i to przy 85-procentowym dofinansowaniu zakupu pojazdów z funduszy unijnych.

    - Będziemy aplikować o pieniądze na zakup 10 sztuk pojazdów z napędem elektrycznym – ujawnia w rozmowie z „Tematem” prezes Komunikacji Miejskiej Tomasz Merk.

    - Warto podkreślić, że koszt jednego takiego pojazdu waha się w granicach od 1,5 mln zł do 1,7-1,8 mln zł wraz z wyposażeniem. Ale to nie wszystko. Oprócz solidnego ogrzewanego garażu autobusy muszą mieć stację ładowania. To kolejne przedsięwzięcie wymagające nakładów inwestycyjnych i czasu. Pojazdy będą musiały być ładowane jednocześnie – w nocy. To z kolei wymaga przyłącza energetycznego o dużej mocy.

     Jak zaznaczył nasz rozmówca, ekologia kosztuje – To bardzo duży program dla naszej spółki – podkreśla T. Merk. – Gdy uda się nam doprowadzić go do finału, wówczas pojazdy o napędzie elektrycznym zastąpią obecnie kursujące ulicami Szczecinka autobusy z napędem dieslowskim i silnikami euro 4. 

    - Realizacja projektu wymaga czasu. Wpierw musimy złożyć wniosek, że aplikujemy w takim programie – mówi prezes Merk. – Nabór do programu będzie miał miejsce prawdopodobnie na początku pierwszego kwartału przyszłego roku. Z kolei rozstrzygniecie nastąpi w drugim kwartale. Później odbędzie się przetarg w celu wyłonienia producenta pojazdów. Proces produkcji autobusów potrwa około 8 miesięcy. W międzyczasie musimy wykonywać przyłącze energetyczne. To też trochę potrwa. Szacuję, że gdy wszystko pójdzie po naszej myśli, mieszkańcy Szczecinka będą mogli udać się w podróż ulicami miasta elektrycznym autobusem w pierwszej połowie 2017 roku. (sw)