Pogoda teraz: 23°C | zachmurzenie duże
Reklama
Kolejne problemy w szpitalu. Na razie nie działa ginekologia, podwyżki chcą anestezjolodzy
03/01/2022 10:23
Od 1 stycznia oddział ginekologiczno-położniczy w szpitalu w Szczecinku zawiesił swoją działalność. Lekarze mają wrócić do pracy 9 stycznia. Ale wszystko wskazuje na to, że to nie koniec problemów. Trwają rozmowy z anestezjologami, od których zależy praca również innych szpitalnych oddziałów, w tym SOR-u.
Zobacz także:
Zgodnie z ostatnimi informacjami, kryzys na oddziale ginekologiczno-położniczych w szpitalu w Szczecinku udało się już zażegnać. Pracę mają tam wkrótce rozpocząć nowi lekarze. Póki co, przyszłe mamy ze Szczecinka, a także kobiety, które potrzebują szpitalnej opieki ginekologicznej, muszą uzbroić się w cierpliwość. Do 9 stycznia będą kierowane bowiem do okolicznych szpitali.
Zgodnie z informacją Prezes Zarządu Szpitala w Szczecinku z dnia 31 grudnia 2021 r. o czasowym zawieszeniu działalności leczniczej, w okresie od 1 do 9 stycznia 2022 r., zawieszona jest działalność lecznicza w zakresie oddziału ginekologiczno-położniczego Szpitala w Szczecinku sp. z o. o. Zgodę w tym zakresie wydał Wojewoda Zachodniopomorski. Informacja ta została również przekazana podmiotom medycznym z terenu powiatu białogardzkiego, drawskiego, koszalińskiego, kołobrzeskiego, sławieńskiego, świdwińskiego, wałeckiego, bytowskiego, chojnickiego oraz pilskiego i złotowskiego, w celu przygotowania placówek na ewentualne przyjęcie pacjentek z terenu powiatu szczecineckiego
- powiedziała Tematowi Edyta Wieleba-Matyśniak, p.o. rzecznika prasowego Starostwa Powiatowego w Szczecinku.
Ale jak nieoficjalnie się dowiadujemy, to nie kończy problemów szpitala. Swoje roszczenia mieli przedstawić także lekarze anestezjolodzy. Bez nich w szpitalu nie mogłyby się odbywać operacje, nie mógłby też funkcjonować m.in. SOR.
W kwestii anestezjologów, jak poinformował starosta szczecinecki Krzysztof Lis, prowadzone są rozmowy z przedstawicielem anestezjologów ze szczecineckiego szpitala w sprawie zwiększenia ich uposażenia za 1 roboczogodzinę. Obecnie anestezjolodzy wykonują procedury medyczne
- dodała Edyta Wieleba-Matyśniak.
Aplikacja temat.net
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Temat Szczecinecki Temat.net
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 3
- Dom i ogród 38
- Nieruchomości 38
- Motoryzacja 37
- Usługi i firmy 16
- Moda 13
- Praca 13
- Różne 8
Reklama
Reklama
Podajcie ile zarabiają na godzinę. Tyle co normalny człowiek w ciągu dnia, czy tygodnia???? Dzięki nim mamy taki syf w służbie zdrowia!!! Zaraz ktoś napisze trzeba było się uczyć. Jakaś sprawiedliwość społeczna powinna obowiązywać w tym kraju! Jeden może zarabiać 15 złotych na godzinę, a taki lekarz bierze 300 złotych za wizytę, trwającą czasem nawet nie 10 minut!!! I jak w tym kraju ma być dobrze? Gdzie przysięga Hipokratesa????
Zarabiasz najniższą krajową, bo się nie uczyłeś i wykonujesz najprostsze prace, nie wymagające myślenia i odpowiedzialności. Nawet nie rozróżniasz, ze co innego dostać netto u pracodawcy, a co innego utrzymać działalność, czyli zapłacicie ZUS, opłacić lokal, zatrudnić recepcjonistkę, opłacić sobie udział w szkoleniach. Uruchom swoją działalność, a zobaczysz jakie to są koszty.
Który bierze 300 zł..?
Ciekawe czy ty będąc lekarzem zarabiać być chcial 15 zl za godzinę???? jak sobie pościelisz tak się wyśpisz jak masz głowę na karku i chcesz pracować to napewno więcej zarobisz.
Spróbuj naprawić kuchenkę gazową, przeczyścić ciąg kominowy, złożyć rozdzielnie za 15 zł. To prace po zawodówce, na 20 minut roboty.
Problem jest gdzie indziej: Rząd celowo ogranicza taryfikowanie usług medycznych, recesja ich sie pogłębia. Potem wrzask podniosą, że Samorządy nie umieją poradzić i uruchomia złodziejska ustawę o szpitalnictwie i wszystkie szpitale staną się państwowe... a Samorządom nic nie zwrócą, NIE POZWOLĄ SZPITALOM OTRZYMYWAĆ DARY OD WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY - CZYLI KURS NA WYKOŃCZENIE OWSIAKA.
Czyżby problem z brakiem lekarzy w szpitalu w Szczecinku to niespodziewana ,nieprzewidywalna sytuacja? A może brak planów w strukturze zatrudnienia personelu medycznego warto wcześniej opracować? Czyżby nie było w naszym mieście ludzi kompetentnych i młodych ,którym należy umożliwić działanie i pracę ?Warto poszukać i dać im szansę .Być może rozwiązanie jest na "wyciągnięcie ręki"
Mamy od niedawna nowa pania prezes szpitala i juz widac efekty dzialania. Chyba rzeczywiscie chodzi o zamykanie szpitala metoda tzw. salami. Ale zdaje sie, ze zamykanie szpitali proponowal marszalek senatu Grodzki z PO podczas, gdy nowa prezes jest z nominancji starosty powiatowego o PiS-owskiej prowieniencji.
Oj Łolek, Łolek i to, że wczoraj padał deszcz to też pewnie wina rządzących, Pisu i Tuska :)))))
Jakby normalnie płacili toby znaleźli się lekarze pielęgniarki i sprzątaczki.Sprzstacxka zarabia najniższa krajową i jeszcze śmieją się prosto w oczy.zenada.Jak tak można.