
O jeden dzień dłużej, niż w całym kraju, potrwa Akcja „Znicz” prowadzona przez funkcjonariuszy Posterunku Straży Ochrony Kolei w Szczecinku.
- Działania będziemy realizować przy wsparciu i wspólnie z Policją i Strażą Miejską – mówi „Tematowi” komendant Wojciech Nawodziński. – Akcja już trwa, prowadzimy ją od piątku 26 października. Jej finał zaplanowaliśmy na 5 listopada. Nasze działania polegać będą na wzmożonych patrolach w wytypowanych wcześniej składach pociągów. Również na stacji kolejowej pasażerskiej Szczecinek oraz terenach przyległych. Wszystko po to, by jak najskuteczniej przeciwdziałać działaniom przestępczym, głównie rozbojom i kradzieżom. Apeluję do podróżnych by zwracali szczególną uwagę na swoje rzeczy osobiste, dokumenty, pieniądze i bagaże. Jestem przekonany, że nasi pasażerowie będą się czuć bezpiecznie.
Szef szczecineckiej Straży Ochrony Kolei podkreślił również, że: - Pod szczególnym nadzorem będziemy mieć dzikie przejście przez tory w pobliżu przejazdu kolejowego przy ul. Słupskiej. Ludzie parkują tam samochody i skracają sobie drogę na cmentarz oraz pobliskie ogrody działkowe. Czym grozi takie postępowanie, nie muszę mówić. Ostatnio w kraju doszło do kilkunastu tragedii na torach z udziałem pieszych. Dlatego to dzikie przejście będzie monitorowane przez nasze patrole przez całą dobę. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie