Reklama

Zenek: Wielbłądem być

09/11/2016 12:24

Racje i to słuszną mój dziadek miał, gdy mnie przestrzegał przed wtykaniem nosa w nieswoje sprawy. Podług dziadunia konsekwencje działania takiego mogą okazać się niebezpieczne, gdyż wspomniany organ powonienie ktoś może nam utrzeć. 

Porzekadło takie niby... No, ale nie dalej jak trzy dni temu mi nosa utarto. Uczyniła to babcia Antosia, ucznia trzeciej klasy, który po dniu spędzonym na zgłębianiu wiedzy w szkole podstawowej do domu se wracał. Młody człowiek ów szedł sobie swobodnie, podczas gdy jego plecak targała babcia, niestety zresztom. Tak to być nie może, pomyślałem sobie i stanowczo aczkolwiek grzecznie zwróciłem chłopczynie uwagę, że wysługiwanie się starszą osobą jest wielce niestosowne. Mały spojrzał na mnie jak na ufoludka, a babcia wprzódy spiorunowała mnie wzrokiem i następnie wetknęła mi ów plecak do ręki, zadając podchwytliwe pytanie: no i co pan na to?

Z rumieńcem zażenowania na licach przyznać musiałem, że niestety lekki ów plecak nie jest, a ciężar jego nijak do postury wnuczka mej rozmówczyni się nie ma. Starsza pani rozsierdzona mym wtykaniem nosa w cudzy plecak kontynuowała... – A czy pan wiesz, że jego waga nie powinna przekraczać 10% wagi dziecka?! Z zawstydzeniem wielkim przyznałem się do całkowitej niewiedzy w tym temacie Oddałem plecak i skierowawszy rozmowę na temat bezpieczny, czyli na pogodę, z dalszej konwersacji rakiem się wycofałem. W domowych pieleszach, przy pomocy kalkulatora dokonałem skomplikowanych obliczeń i wyszło mnie, że jeśli uczeń waży 35 kg to jego plecak powinien ważyć 3,5 kg. Niestety plecak Antosia ważył zdecydowanie więcej, bo aż 7 kg. Aby zgłębić temat naukowo przeprowadziłem także następujące doświadczenie. Wszedłem na wagę i... wskazówka zatrzymała się na 82 kg. Następnie załadowałem plecak do wagi 8 kg, że o 20 dkg już nie wspomnę (czyli 10% wagi mego ciała) i zarzuciłem to na plecy. Lekko nie było, ale kilka kółek spacerkiem po pokoju odskuteczniłem. Niestety, gdy wagę mego plecaka zwiększyłem do 16,40 kg to: po pierwsze miałem kłopot z zarzuceniem go na plecy, a po drugie, gdym już go umieścił na nich to spacerów odechciało mi się od razu. Rany, pomyślałem – a Antosie, Tomaszki, Kasieńki, dzień w dzień targają na swych wątłych barkach takowe ciężary rujnując przy okazji swe młode kręgosłupy. Zadałem więc sobie pytanie – czy tak być musi? I z całą mocą powiadam wam, że nie musi, gdyż i ponieważ znalazłem kilka rozwiązań tego jakże nabrzmiałego problemu. 

Rozwiązanie nr 1 (w skrócie R1) – plecaki, za przykładem babci Antosia, będą od dzisiaj nosić za uczniami dziadkowie. Czas wolny mają, a ich kręgosłupy już dawno w rozsypkę poszły. R2 – plecaki zastąpić torbami na kółkach. Tym sposobem uczeń więcej niezbędnych w edukacji rzeczy przetransportować będzie mógł bez obciążania kręgosłupa. Co najwyżej od ciągania wózka ręka mu się wydłuży. R3 – zwiększyć wagę dzieciny o kilkanaście kilogramów, a wtedy plecak o wadze 7 kilogramów to będzie dla niego istna fraszka. Na koniec rozwiązanie iście rewolucyjne a na dokładkę sprawiedliwe bardzo, czyli R4. Z dniem dzisiejszym wszyscy dorośli związani z oświatą i edukacją w codziennej drodze do pracy zobowiązani zostaną mocą ustawy (wszak bez niej się nie da) do noszenia plecaków o minimalnej wadze 16 kg. Natomiast reformatorzy systemu oświaty targać będą musieli plecaki o wadze kilogramów 25. I jestem gotów założyć się o każde pieniądze, że wprowadzenie tego ostatniego rozwiązania sprawi, że waga plecaków szkolnych zmniejszy się do zalecanych 10% wagi ucznia, a może i do ośmiu na ten przykład. 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do