
Po zbrodniczym ataku Rosji, od ponad miesiąca trwa wojna na Ukrainie. Wielką pomoc niosą obywatelom Ukrainy, w tym dzieciom, Polacy. Do naszego kraju trafiły już ponad 2 miliony osób uciekających przed wojną. Wielu pomaga im też na samej granicy polsko-ukraińskiej, w tym Polska Akcja Humanitarna i należący do niej mieszkaniec Bornego Sulinowa, który w sieci uruchomił zbiórkę środków finansowych.
Polska Akcja Humanitarna (PAH) pomaga wraz z innymi osobami na granicy polsko-ukraińskiej. Dołączył do niej także mieszkaniec Bornego Sulinowa Adam Rymon-Lipiński, który w sieci uruchomił zbiórkę mającą na celu pozyskanie środków na podróż i powrót z granicy.
- Celem jest powrót na pogranicze Ukrainy Medyka-Szeginie oraz bezpośrednio na Ukrainę, by pomóc w obecnej sytuacji. Przedwczoraj wróciliśmy z chłopakami z PAH-u, by każdy z nas mógł nabrać sił i złapać oddech. Przez kilka dni pomagaliśmy uchodźcom na granicy, byliśmy również z pomocą na Ukrainie. Widzieliśmy jak bardzo potrzebna jest tam pomoc i wsparcie. Na granicy wydajemy ciepłe posiłki, kierujemy ludźmi, rozmawiamy z nimi i bawimy się z dziećmi
- mówi nam Adam Rymon-Lipiński.
- Wróciliśmy z przejścia w Zosinie, ponowny powrót planowany jest na 4 kwietnia w poniedziałek, ponieważ jest tam bardzo potrzebna pomoc i każde ręce do pomocy się liczą, a zostało niewiele czasu. Środki ze zbiórki zostaną przeznaczone na podróż obraz powrót. Każda złotówka to duże wsparcie!
Jak dodaje nasz rozmówca, w poniedziałek wyrusza do Łodzi, a z niej na pogranicze z jeszcze jedną osobą, by tam dalej wspierać potrzebujących przez tydzień.
- W tamtym tygodniu tak naprawdę sam wyruszyłem z Bornego Sulinowo autostopem by dostać się na granicę i pomagać. Wtedy wstąpiłem o organizacji PAH, co ułatwi tym razem dostanie się na granicę, jednak środki na podróż i powrót są potrzebne. Stąd pomysł na zbiórkę, która jednak stanęła w martwym punkcie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pomagamy i udostępniamy każda pomoc się przyda. Są ludzie o wielkimi sercu.