
Jak zapowiadał – tak zrobił. Kolejna, coroczna, rowerowa wyprawa Pawła Brankiewicza rozkręciła się na dobre. Rok temu jechał przez północ Europy, potem przez Portugalię i Hiszpanię zamierzał dotrzeć do Marakeszu. Stamtąd zawracał. W tym roku wyruszył z Suwałk do Świnoujścia tyle, że przez Litwę, Łotwę, Estonię, Finlandię, Nordkapp w Norwegii, Szwecję, Danię i Niemcy.
1 lipca przekroczył granicę litewską. Przejechał już Estonię, właśnie przemierza Finlandię. Dziś (10.07) zawita do miasta, w którym mieszka święty Mikołaj, czyli Rovaniemi.
- Mam już w nogach około 1600 km
– informuje nas Paweł Brankiewicz.
=AZVGYJEQSxmudVgu0FQYiu2aGUANjqj5gcLxoZgLxtJFudbpSHiA2cssoG4m01q17VyVxHc8NdVP5If1FsmmhZdGAFnuCEgDG6kIwrNYHNpwMcpk4vUmW_bbM86OXmrGRv69OnNgXNJ621jUQzeTAZx9swZos0LgeZWbbsmE3gelcg&__tn__=%2CO%2CP-R]Całość trasy, którą mam zaplanowaną, to około 5500 km. Myślę, że podróż potrwa niewiele ponad miesiąc.
Które z miejsc, które przemierza, podoba mu się najbardziej, gdzie jest i co robi, a nawet gdzie śpi? Tego możecie się Państwo dowiadywać na bieżąco z jego profilu na Facebooku. Warto zaglądać tam codziennie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie