
To niewątpliwie inicjatywa dla ludzi z pasją! W Szczecinku powstaje chór, do którego zaproszeni są wszyscy, którym śpiewanie sprawia przyjemność i chcieliby spróbować swoich sił w zespole. Pomysłodawcą i jednocześnie twórcą przedsięwzięcia jest pochodzący ze Szczecinka Karol Wojtowicz. Kto może wziąć udział w przesłuchaniach? I skąd pomysł na stworzenie zupełnie nowego chóru?
Przesłuchania do tworzącego się właśnie chóru odbędą się w piątek, 5.02 o godzinie 19.00 w domu parafialnym przy parafii Ducha Świętego. Zaproszenie skierowane jest do osób w każdym wieku
- taki komunikat przekazany przez pomysłodawcę inicjatywy można było usłyszeć w minioną niedzielę w szczecineckich parafiach.
Osobą, która podjęła się stworzenia zupełnie nowego zespołu, jest Karol Wojtowicz. Od dzieciństwa związany z muzyką, obecnie studiuje dyrygenturę symfoniczno-operową na Akademii Muzycznej w Gdańsku. W wolnym czasie wspiera swoim głosem działający przy parafii Ducha Świętego Chór Orantes. Można go również usłyszeć w kościele Mariackim, gdzie okazjonalnie występuje w roli organisty.
Moi rodzice są muzykami. Niegdyś śpiewali w znanym w Szczecinku wielu osobom chórze De Profundis - wyjawia nam Karol Wójtowicz. - Ten zespół już nie istnieje, ale pasja została. Można więc powiedzieć, że tradycje chóralne wyniosłem z domu. Pogłębiałem te zainteresowania poprzez śpiew w różnych chórach, czy to szkolnych, czy bardziej profesjonalnych. Obecnie śpiewam w chórze akademickim, wcześniej śpiewałem w zespole Capella Gedanensis w Gdańsku, gdzie obecnie studiuję. Śpiewałem także w Męskim Zespole Chorałowym w Bydgoszczy. Oprócz tego należę również do Chóru Orantes, który też jest raczej znany większości mieszkańców Szczecinka
- wyjawił Tematowi Karol Wojtowicz, pomysłodawca nowego szczecineckiego chóru.
Nasz rozmówca przyznaje, że o stworzeniu swojego chóru czy zespołu myślał już od dawna:
To marzenie zawsze gdzieś we mnie było. Podejmowałem się różnych działań. Kilkukrotnie organizowałem w parafii Ducha Świętego Oratorium Pasyjne, czyli Śpiewaną Drogę Krzyżową. Innym razem kilkukrotnie udało mi się zebrać muzyków na jakieś ważniejsze celebracje w parafii. Zawsze to były jednak takie pojedyncze zrywy. Nie było konkretnego, zorganizowanego zespołu, który uczestniczyłby w cyklicznych przedsięwzięciach
- powiedział Karol Wojtowicz.
Pomocne w stworzeniu chóru, który swoim zasięgiem wykraczałby poza działalność tylko jednej parafii. okazały się warsztaty muzyki liturgicznej, które odbyły się w listopadzie 2019 roku w parafii Ducha Świętego w Szczecinku. W warsztatach poprowadzonych przez znakomitych muzyków i kompozytorów z Krakowa wzięło udział blisko 130 osób.
Podczas tych warsztatów wśród uczestników pojawiała się taka żywa chęć, by móc wspólnie pośpiewać, nie tylko jako chór parafialny, ale szerzej. O tym, że taka potrzeba jest i że są takie sygnały, dowiedziałem się także od pani Kamili Zarębskiej, która była organizatorką warsztatów. Odbyliśmy parę rozmów. Usłyszałem, że nie tylko ja czuję potrzebę stworzenia chóru, ale że w Szczecinku rzeczywiście są ludzie, którzy również chcieliby wspólnie coś zrobić. I tak to się narodziło
- opowiedział nam pomysłodawca.
Nowy chór miałby mieć zasięg dekanalny. Płeć i wiek członków zespołu nie mają znaczenia. Mówi Karol Wojtowicz:
Liczę na osoby, dla których śpiewanie jest pasją i które są sprawne głosowo. Koncepcja jest taka, żeby zebrać ludzi z różnych parafii. Nie jesteśmy nastawieni tylko na ludzi młodych lub tylko na starszych. Każdy może spróbować swoich sił, to inicjatywa dla wszystkich
I dodaje:
Chodzi też o to, aby zespół działał z pewną regularnością. Oczywiście będzie to uzależnione od tego, że na co dzień studiuję w Gdańsku. Ale wiele zależeć będzie także od chęci i woli pracy zespołu. Na początek pewnie zaczniemy od repertuaru liturgicznego, ale z czasem może też sięgniemy po inny repertuar i będzie można rozpocząć działalność koncertową. W jakim zakresie, jak bardzo te plany uda się zrealizować, to wszystko się okaże z czasem. Na razie zainteresowanie przesłuchaniami jest duże. Wszystkich bardzo serdecznie na nie zapraszam!
Foto główne: Archiwum Karola Wojtowicza, Foto-Eska Sławomir Kłucejasz
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pomysł cudowny, godny realizacji. Tylko , czy w czasie pandemii to bezpieczne???