
Pomysł budowy wyciągu narciarskiego na górce Rynkowej pojawił się ponad rok temu. Oryginalna wizja zagospodarowania zielonego terenu, której autorem jest poprzedni burmistrz Szczecinka, jest kontynuowana także przez nowego. Temat 100-metrowego stoku pojawiał się także podczas wyborów. Przeciwna budowie narciarskiego zjazdu jest duża część mieszkańców bloków przy ul. Winnicznej, zlokalizowanych tuż przy samej górce. Podczas, gdy spotykali się z nimi kandydaci na burmistrza Szczecinka obiecując interwencję w Urzędzie Miasta, ówczesny wiceburmistrz, który także prowadził kampanię wyborczą, fotografował się na Facebooku pochylony nad planami wyciągu narciarskiego. Mimo obietnic, z mieszkańcami do tej pory na temat wyciągu nikt z urzędu nie rozmawiał. Ale górka Rynkowa nie jest jednak jedynym miejscem, na którym - jeśli koncepcja musi być naprawdę realizowana - może pojawić się wyciąg narciarski w Szczecinku. Pomysł na alternatywną lokalizację podsuwał władzom jeszcze w lutym 2018 roku Kazimierz Błaszczyński, budowlaniec i projektant, mieszkaniec osiedla Marcelin. Gdzie?
- To ubocze Szczecinka - mówił autor. - Chodzi o zaplecze osiedla Marcelin na wysokości krajowej "dwudziestki". Jest tam las i stare wyrobisko, które nikomu do niczego już dawno nie służy. Idealne miejsce na wyciąg narciarski i to nie o długości max 200 metrów, ale aż 500! Czy nie warto wydać tak dużej ilości pieniędzy na to, żeby zrobić coś, co byłoby dwa razy większe za tą samą kwotę? Trzeba dostarczyć tam wiele tysięcy metrów masy ziemnej. Skąd? Z przebiegającej dosłownie tuż obok budowy dużej obwodnicy Szczecinka. Więc masy ziemne, które wykonawca musi wywozić z budowy dużym kosztem gdzieś daleko, mógłby zagospodarować praktycznie od ręki. I to z korzyścią dla miasta.
Mało tego. Całość byłaby oddzielona ścianą lasy, który po prostu wytłumi hałas orczyków i armatek śnieżnych. Odpada problem z dużym parkingiem, ponieważ jest na niego miejsce. Można by było też tor wykonać taniej, bo z igielitu. To tworzywo stosowane na wyciągach i skoczniach narciarskich. Wyciąg można wtedy używać o kilka miesięcy dłużej. Podczas niskich temperatur prawie bezobsługowe. Latem - wymaga wody. Czy stanowiłoby to magnes dla przyjezdnych? Odpowiedź wydaje się oczywista.
Pomysły pana Kazimierza nie spotkały się aprobatą ze strony Urzędu Miasta. Argumentowano między innymi, że masy ziemne z pobliskiej budowy szczecineckiej obwodnicy, które trzeba tam nawieźć, są odpadami. Tylko, że na górkę Rynkową też trzeba będzie zużyć olbrzymich mas ziemnych. Skąd będą przywiezione? No i kwestia uciążliwości. Jak wyartykułował Urząd Miasta ustami swojego rzecznika, Mateusza Ludewicza:
- Jeśli chodzi o opinie mieszkańców pobliskich bloków w sprawie budowy wyciągu na górce rynkowej, to nie była ona brane pod uwagę, ponieważ planowana inwestycja nie będzie dla nich w żadnej mierze uciążliwa. Opinia byłaby brana pod uwagę w przypadku podwyższenia górki, ostatecznie zrezygnowano jednak z takiego pomysłu.
Wyciąg na górce Rynkowej miał powstać do końca tego roku. Koszt wykonania optymistycznie najpierw szacowano na 800 tysięcy złotych. W połowie roku burmistrz Jerzy Hardie-Douglas ujawnił, że nowy koszt szacowany jest już na 1 mln 100 tysięcy złotych, ale w budżecie miasta na rok 2019 zarezerwowana jest na to kwota już 1 mln 800 tys. zł. Dla porównania to tyle, ile kosztuje prowadzenie schroniska dla zwierząt przez ponad dwa lata, więcej o 500 tysięcy złotych od wkładu własnego, który miasto w 2019 przeznacza na szpital, więcej niż dwa lata budżetu obywatelskiego, 15 razy więcej choćby od pieniędzy przeznaczonych na nagłaśnianą przed wyborami rehabilitację seniorów, 1800 obiecanych wyprawek za urodzenie dziecka albo ponad połowa rocznego budżetu, zmagającej się między innymi z niskimi wypłatami i brakiem ludzi Straży Miejskiej w Szczecinku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
" Masy ziemne z pobliskiej budowy szczecineckiej obwodnicy to odpad. " To są jakieś JAJA! Ten co niby tor kartingowy buduje to ziemię z urobku wykorzystał z dużym zyskiem.
,,nie zwolnimy tempa,,
Chyba ktoś kto pisze że orczyk hałasuje to widać że nie był nigdy na nartach. Bardziej mógłbym obawiać się krzyków rozbawionych dzieci.
Wszystko podrożało odkąd pisiory "rządzą". Pomysł wyciągu w Marcelinie jest o wiele lepszy niz pomiędzy blokami. Wyciąg może tam generować większe przychody niz w mieście, gdzie nie da sie obok zaparkować. Koło wyciągu powinna byc tez mała gastronomia. A miesc parkingowych brakuje w całym mieście. Zamiast zagęszczać zabudowę dobrze byłoby pozostawić miejsca na parkingi, a na nich zasadzić kilka drzew dla cienia i środowiska.
Odnośnie Straży Miejskiej myślę, że jest to trafiony w 100% temat. Mają ciężka robotę, a zarabiają najniższa krajowa. Nie dziwię sie, że na stronach PUP cały rok wisi etat Strażnik Miejski. Dołożyć im do wynagrodzenia to nie będą odchodzić i będziemy mieli doświadczonych strażników na ulicy.
Fajny artykuł.oby więcej takich. Wyważony,merytoryczny. Są pomysły jak inaczej i co na to lokalny kacyk. Podoba mi się!
TO JEST DROGIE I TAK JAK BĘDZIE ZIMA ZE ŚNIEGIEM, ALE DOM KULTURY DLA MŁODZIEŻY PRZYDAŁ BY SIĘ NA CAŁY CZAS NIE TYLKO ZIMĄ. MYŚLĘ ŻE MŁODZI BYLI BY WDZIĘCZNI ZA TO ŻE SIĘ MAJĄ GDZIE SPOTKAĆ I MIŁE CHWILE SPĘDZAĆ W GRONIE ZNAJOMYCH I PRZYJACIÓŁ. WYSTARCZY ZAGOSPODAROWAĆ BUDYNEK PO BUDOWLANCE.
Skoro staro-nowa władza jest głucha na głos sprzeciwu mieszkańców, nie pozostaje nic innego jak zrobić troszkę większy szum medialny - np. zaprosić TV((P)iS)) TV(N), etc.. Można skierować sprawę do sądu o zablokowanie inwestycji - opozycja zapewne pomoże. Zastanawiający dla mnie jest fakt, że nasi rajcowie tak bezwiednie zgadzają się na takie nieuzasadnione wydatki. Mieszkańcy mają pilniejsze potrzeby niż kolejna "art" wizja, ale kogo to teraz obchodzi, wszak następne wybory dopiero za 4 lata - więc hulaj dusza....
Pewnie że ta druga lokalizacja lepsza, ale oni przecież mają wizję,
A może Rak na sójczym wybuduje ten wyciąg,a co prosto z łóżka na narty.Z rana czy wieczora zabawa gotowa.
Mieszkańcy bloku przy ulicy Winnicznej nie chcą tej inwestycji. Nikt Nas nie słucha w tej sprawie, nikt nawet nie zapytał co o tym sądzimy. Tyle pieniędzy na inwestycje, która 100% że nie będzie rentowna. Albo zrobić coś z naprawdę wielkim rozmachem albo nie robić wcale. Wyprofilowac górkę zasiąść ładne krzewy i drzewa w koło. Proszę niech przychodzą dzieci a także rodzice i zjeżdżają na sankach.
Ten wyciąg to potrzebny jak drzazga pod paznokciem... No ale kto głupiemu zabroni jak ma władzę?
Już raz zwracałem się w tej sprawie do urzędu miasta ale niestety nikt nie zareagował. Rozchodzi się o to że rondo na ulicy Słowiańskiej jest nie dostosowane do potrzeb dużych samochodów, nie raz duże samochody na rondzie nie mogą normalnie się wyrobić bez przechyłu w stronę chodnika. Już raz ktoś wjechał w środek, dzisiaj wieczorem t.j.czwartek nie wyrobił się na rondzie duży samochód z naczepą i zlikwidował dwa znaki i lampę, dobrze że nie było w tym czasie pieszych, jest to miejsce gdzie w ciągu dnia jest duży ruch młodzi ludzie tutaj chodzą do szkoły społecznej. Ale co to obchodzi władze miasta. Oni mają zrobić to co Daglasa głupiego zaczął. Gdzie jest tyle rond w jakim mieście i takie wielkie. Jeżdżę po całej Europie tyle lat ale takich rond jak w Szczecinku to nie spotkałem. Zamiast pomagać w ruchu drogowym to tylko są przeszkodzają.
Kogo obchodzi zdanie sąsiadów? Za komuny sekretarz mówił : tu ma być fabryka i była. Jakieś podobieństwa?
Prace na górce rynkowej już rozpoczęte ,gdyby to było pod moim blokiem,narobiłabym krzyku na całą Polskę ,sprowadziłabym ogólnokrajowe media . Pewnie nic by to nie pomogło ale przynajmniej cała Polska zaśmiewałaby się z lokalnych kacyków.
Jestem głęboko zdumiony postawa Ratusza. LUDZIE Z PO POSTĘPUJĄ JAK DRAŃSTWO Z PIS. Opinia Ludzi nie ma żadnego znaczenia. Budowanie na siłę Krainy Szczęśliwości - niczym lokalny Eden. Tylko kto gra role zwykłego posła? A jak wybudują, to do tej pory PiS podniesie ceny energii elektrycznej tak, że narty wyjdą bokiem. No i jeszcze ocieplanie klimatu. Śnieg sztucznie wytworzony w mróz trwający 4 dni stopnieje w 4 następne z temperaturą dodatnią. Chyba, że opanowali tajemnicę produkcji śniegu w temperaturze +5C.
Mieszkańcy mają hajs, zapłacą ,hehehe.
głupota włodarzy i wyborców POWALA
Proponuje wybudować ZOO , ratusz z koziolkami , palac kultury ale wyzszy niz ten z lat 50-tych , statue wolności , opere na wzór tej z Sydney .......... , i znowu z g.... bat lepią , czyli bedzie jak z wyciągiem ni w 5 ni w 10 .jesli cos robic to tak aby bylo zaplecze i chętnie tu ludzie przyjezdzali z osciennych wojewodztw, jesli jest mozliwośc zrobic cos lepszego to po co znowu robić miniaturki . . a czy są fachowcy którzy wiedzą jak zarządzać taka zjezdzalnią , aby znowu nie generowac zbędnych kosztów z braku wiedzy jak w przypadku wyciągu ..
Panie burmistrz myślałem że jest Pan trochę myślący i samodzielnie będzie Pan miał więcej zrozumienia dla mieszkańców miasta, ale widzę że jest Pan nie odcięty od pępowiny Daglasa. Niech Pan pomyśli CZY NIE SZKODA TYLE KASY NA 2-3 MIESIĄCE ZIMY. A i tak nie wiadomo czy będzie to zima ze śniegiem. Wytęż Pan trochę tego mózgu i nie pchaj się na tą górkę z której można szybko spaść.
Jest nagranie z UM https://youtu.be/UHw-F7LWrEM
Nie lepiej było amfiteatr z prawdziwego zdarzenia wybudować? Imprezy plenerowe, kabarety, koncerty. Miejsce idealne. Ale nie, klika ma swoje poronione pomysły. Śnieg w Szczecinku 3 razy w styczniu i tyle. Dno.
Śnieg można produkować nawet przy +10 są takie technologie, inna sprawa utrzymać poziom naśnieżenia. Budynek po budowlance należy do starostwa a jak doszło do rozwodu to UM go nie kupi. Tylko idiota myśli o wyciągu o długości 100 metrów. Ale skoro w UM są wybrancy narodu to gratulacje dla wyborców. P.s. Moim zdaniem to początek cyrkow.
Uwazam ze wyciag to dobry pomysl. Obiektywnie wydaje sie ze lokalizacja w Marcelinie jest lepsza. Jest jednak silna presja - o ile juz nie decyja - zeby budowac na gorce. Dlaczego tak? Wlasciwie nie wiadomo. A gdy nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi...hm...
Bagno u podnóża górki zasypią czy zamrożą ?.
Jakim trzeba być jełopem by brnąć w tą "inwestycję"?
Pomysł dobry. Gdyby trasa miała z 500m i fragmenty ze znaczniejszym nachyleniem stoku - to już byliby zainteresowani nawet narciarze z dalszych okolic, a nie tylko dzieci. Czy miasto na to stać, to inna kwestia. 200m z "Rynkowej" - nie. 500m w Marcelinie - TAK!