Reklama

Wszyscy w okolicy jeździli na ich paliwie

01/10/2015 05:05

To już 23 lata, jak z Bornego Sulinowa do Rosji wyjechały ostatnie pododdziały żołnierzy 6 Nowogródzko – Witebskiej Gwardyjskiej Dywizji Zmechanizowanej. Ostatni eszelon z „radzieckimi” odjechał z borneńskiej rampy kolejowej w nocy z 2 na 3 października 1992 roku. Nieco później garnizon przejęli we władanie żołnierze 41 pułku zmechanizowanego 12 DZ. Osłaniali opuszczone miasteczko do 5 czerwca 1993 roku. Wówczas to Borne Sulinowo powróciło do Polski. Stało się to dopiero 49 lat po zakończeniu II wojny światowej.  

    Jest tez druga strona tego wiekopomnego wydarzenia. Z odwrotu Rosjan na pewno nie cieszyli się mieszkańcy okolicznych wiosek. Dla nich wówczas skończyło się „socjalistyczne” eldorado. W okresie stacjonowania Rosjan w Bornem Sulinowie przyjaźń polsko-radziecka realizowana była na szczeblu podstawowym i sprowadzała się do intensywnej wymiany handlowej pomiędzy żołnierzami, a okoliczną ludnością. 

    Po wyjeździe Rosjan wielu okolicznych mieszkańców pierwszy raz w życiu kupiło paliwo w polskim CPN. Oczywiście, dalecy byli od zachwytu z tego powodu. Radzieckie ceny były poza wszelką konkurencją!

    O tych i innych ciekawych faktach przeczytacie w najnowszym drukowanym "Temacie". Zamieszczamy także unikalne zdjęcia z życia radzieckiego garnzionu. (sw) 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    sulpicjusz - niezalogowany 2015-10-01 14:50:34

    Nie jest żadna tajemnca, ze obecność garnizonu wojsk rosyjskich była dla mieszkancow okolicznych wsi bardzo korzystna. Do legendy  przeszly ""stacje paliw"" usytuowane na podworkach  gospodarstw w sąsiedztwie obszarow poligonu, zasilane dostawami wojskowymi. . W mej pamięci pozostaną tez smaczne, swiateczne ""konfiety"" ad.1981, prosto z Leningradu, z odciskiem paluszka pakowaczki na każdej czekoladce. Sasiedztwo radzieckiego garnizonu dddzialywalo na zycie codzienne mieszkancow tak, ze po wyprowadzce wojska gminy znalazły się w nie lada kłopotach  -  zabrakło poważnego pracodawcy i zrodla zaopatrzenia. Warto by opisac tamte czasy i sytuacje dopóki zyja  jeszcze osoby, które pamietaja szczegoly.      ​  

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    sulpicjusz - niezalogowany 2015-10-01 14:50:39

    Nie jest żadna tajemnca, ze obecność garnizonu wojsk rosyjskich była dla mieszkancow okolicznych wsi bardzo korzystna. Do legendy  przeszly ""stacje paliw"" usytuowane na podworkach  gospodarstw w sąsiedztwie obszarow poligonu, zasilane dostawami wojskowymi. . W mej pamięci pozostaną tez smaczne, swiateczne ""konfiety"" ad.1981, prosto z Leningradu, z odciskiem paluszka pakowaczki na każdej czekoladce. Sasiedztwo radzieckiego garnizonu dddzialywalo na zycie codzienne mieszkancow tak, ze po wyprowadzce wojska gminy znalazły się w nie lada kłopotach  -  zabrakło poważnego pracodawcy i zrodla zaopatrzenia. Warto by opisac tamte czasy i sytuacje dopóki zyja  jeszcze osoby, które pamietaja szczegoly.      ​  

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    magaaga - niezalogowany 2015-10-06 08:02:26

    Paliwem z rosjanami handlowali nie tylko okoloiczni mieszkańcy,poza Szczecinek,z drugiej strony też docierał handelek i to na wysoką skalę-takie były czasy,a po cukierki i słynny sok winogronowy jedziłam do Bornego sama osobiście...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do