
Jak przejść parkiem miejskim, do którego wjeżdżać samochodami nie można, bez omijania aut? W parku na wysokości I LO mają miejsce właśnie takie absurdalne sytuacje.
I to z reguły w dni robocze dojść nad jezioro bywa trudno. Powodem są masowo parkujące samochody, które czasem nawet stoją na trawnikach. A że już po nich zawracają, to norma.
Coś niesamowitego - mówi Tematowi pan Wojciech, dołączając nagranie.
- Uczniowie i nauczyciele zastawiają cały park. Nie ma jak przejść, ludzie z wózkami to już w ogóle przejść nie mogą. Ludzie jeżdżą rowerami, spacerują, dzieci biegają, a jest tu parking, że palca nie można wcisnąć. Może niech miasto zbuduje jakiś parking, albo ktoś zacznie wreszcie interweniować?
---------------------------------------------------------------------
Dział „Ludzie mówią” przygotowywany jest wyłącznie w oparciu o Państwa sygnały! Nagłaśniamy nawet te najmniejsze sprawy. Piszcie, nadsyłajcie materiały na e-mail: [email protected], przez Facebooka (https://www.facebook.com/temat.szczecinek).
Można też oczywiście zadzwonić: 94 372 02 10.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przecież na wjeździe w uliczkę jest znak zakaz wjazdu i że nie dotyczy pracowników LO. Ale skoro wkrótce ma być to strefa płatnego parkowania, to tylko się cieszyć, że kasa z parkingu będzie płynąć wartkim strumieniem.
To jest skandaliczne zachowanie. To jest chodnik, ścieżka parkowa a nie droga publiczna... Czy straż miejska może zrobić z tym porządek? Myślę że nie. W tym mieście na układy nie ma rady, bagno nawet w tak prostej sprawie.
Na pewno wszyscy nauczyciele, rodzice i uczniowie maja układy ze strażą, na pewno… A golnie wszyscy maja gdzie uklady, tak oracuje twoj umysl.
To tak jak na posesji naszego burmistrza! Brzegiem naszego jeziora " nie ma jak przejść” zacznij Pan od siebie!!!
Przecież cały brzeg w Trzesiece jest zajęty wraz z linią brzegową. Dlaczego pretensje do jednej osoby?
Z tym nie byłoby problemu gdyby Straż Miejska zajęła się tą sprawą ,Jeżeli jest tylko dla pracowników to nie dla uczniów . Poza tym czy wszyscy muszą parkować prawie pod drzwiami. Są parkingi w pobliżu np.koło Zus-u itp i nawet dla zdrowia taki spacerek nikomu nie zaszkodzi.
Koło zusu wszystkie miejsca zajete. Miasto powinno pomyslec o parkingu pietrowym.
Straż Miejska nic nie robi w sprawie kontrolowania parkowania.Proszę sprawdzić dlaczego z kopert dla niepełosprawnych robi się miejsca całodziennego garażowania ?????????????? Człowiek bardzo niesprawny nie może na chwikę zaparkować żeby wejść do ZUS-u,bo białe auto stoi dniami i nocami podobnie przy ul.Spółdzielczej,czy przy MEDAPTECE.
Bezmyślność! Podobnie jest na plaży na Świątkach. Dwa wyraźne znaki: zakaz wjazdu i park miejski. A i tak, zwykle wędkarze, wjeżdżają, lawirując i między ławkami i sprzętami siłowni, parkując dosłownie na samym brzegu jeziora. Łąka w tym miejscu zrobiła się już kompletnie łysa :/
Od roku nie mam problemów z parkowaniem, dlatego że ze względu na wiek uznałem, że powinienem nikogo narażać, prowadząc samochód. Jeździłem kilkadziesiąt lat i sprawa parkowania nigdy nie była prosta. Dotyczy to zarówno dużych aglomeracji jak i mniejszych miejscowości.Całe swoje życie kierowcy spędziłem w dzisiejszej Metropolii Śląskiej i wiem co to korki i kłopoty z parkowaniem. Ostatnio jednak wiele się zmienia. Szeroko wprowadza się system (P+R), buduje się parkingi podziemne i piętrowe. Wszystko tego typu przedsięwzięcia wzajemnie się uzupełniają, tworząc wraz z komunikacją publiczną koherentny system organizacji ruchu miejskiego. Parkowaniem w parkach, na trawnikach itp. słono kosztuje. Pozdrawiam moje rodzinne miasto.
Spokojnie, nowe samochody to ZŁOM i w dodatku drogi. Przyszłość to rowery i piechota
A gdzie jest staż miejska
Jeden facet stanął na szybkiego i obarczany winą za złe parkowanie. Reszta stoi normalnie jak od wielu lat... czołgiem bym tam wjechał i manewrował, ale jak to w Szczecinku- z byle "g" trzeba zrobić sensacje. Karyny do piwnicy!