
Tak jak już informowaliśmy, żyjące nieopodal Szczecinka wilki będą pod ścisłą obserwacją, zostaną również dokładnie policzone. W tych dniach w siedzibie RDLP w Szczecinku odbyło się już drugie spotkanie w sprawie zapowiadanego przeprowadzenia monitoringu wilków w północno-zachodniej Polsce. Jak będą wyglądać szczegóły tego projektu?
Przypomnijmy. Ostatnie dane mówią, że na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych może mieszkać nawet pół tysiąca wilków. Nie są to jednak tzw. dane twarde, opierają się jedynie na szacunkach. Ponieważ nikt na razie nie wie, jak pod tym względem wygląda rzeczywistość, działające w Szczecinku Stowarzyszenie Wspierania Bioróżnorodności „Matecznik” wyszło z inicjatywą policzenia wilków. Koordynacji i nadzoru naukowego nad projektem miał się podjąć prof. dr hab. Henryk Okarma, dyrektor Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk w Krakowie, ale też Członek Polskiego Związku Łowieckiego, który od dawna w udzielanych wywiadach nie ukrywał swojej opinii, że wilk nie powinien być zwierzęciem traktowanym wyjątkowo i powinien zostać wpisany na listę gatunków łownych.
W spotkaniu w szczecineckiej RDLP wzięło udział wiele osób. W dyskusji nad zweryfikowaniem liczebności wilków uczestniczyli m.in. przedstawiciele Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie, RDLP w Szczecinie, w Gdańsku, w Pile, w Szczecinie; RDOŚ w Gdańsku, WFOŚ w Szczecinie, Wolińskiego Parku Narodowego, Drawieńskiego Parku Narodowego, Słowińskiego Parku Narodowego i Parku Narodowego Bory Tucholskie oraz Stowarzyszenia na rzecz Wspierania Bioróżnorodności „Matecznik”.
Jak się dowiadujemy, prof. Henryk Okarma określił pomysł dotyczący monitoringu wilków jako „cenną próbę” w tej części kraju. Najpierw uczestnicy projektu podpiszą stosowne porozumienie, a następnie wszyscy przystąpią do pracy polegającej przede wszystkim na zbieraniu danych – rejestracja obserwacji bezpośrednich wilka i ich śladów bytowania oraz badania genetyczne zebranych odchodów i zdjęcia z fotopułapek. Uczestnicy projektu zgromadzone dane będą zapisywać do specjalnej bazy za pomocą mobilnej aplikacji. Potem opracowany zostanie raport dotyczący stanu populacji wilka w tym regionie.
Czy to wstępne przygotowania do odstrzału wilków? Rzecznik prasowy RDLP w Szczecinku, Marek Stasiuk, zaprzecza. – Chodzi przede wszystkim o to, by uzyskać na temat liczebności wilka w naszych lasach tzw. twarde dane. Do tej pory takich informacji nie mamy. Za wcześnie, by mówić o jakimkolwiek odstrzale. Poza tym, żadnej decyzji o tym fakcie nie moglibyśmy podjąć. To leży w gestii ministerstwa – powiedział „Tematowi” Marek Stasiuk.
Następne spotkanie w sprawie monitoringu wilka zaplanowano na 17 maja. Podczas spotkania zostanie również zaprezentować ostateczna wersja wspomnianej aplikacji mobilnej na telefon komórkowy. Zostanie także podpisane porozumienie. Nastąpi tez oficjalne rozpoczęcie monitoringu.
Foto: Jerzy Zagórowski - RDLP Szczecinek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wilki jadowite to mamy w magistracie i jego spółach
Odróżniajcie wilki od jenotów !
Wszystko wybijcie madre lby lasy wyciac nie potrzebne
Nalezyc jak najszybciej rozpoczac odstrzal wilkow zanim dojdzie do tragedii gdy wilki zaczna atakowac ludzi.Namnozylo sie tych wilkow zdecydowanie za duzo
Jest ich aż tyle, że nikt ze zwykłych ludzi ich jeszcze nie widział
Pięć wilków, czy jeden ten sam wilk pięciokrotnie policzony
16/04/2018 Nalezyc jak najszybciej rozpoczac odstrzal wilkow zanim dojdzie do tragedii gdy wilki zaczna atakowac ludzi.Namnozylo sie tych wilkow zdecydowanie za duzo .Propunuje zacząć odstrzał od siebie będzie zdrowsze powietrze i zrobisz cos dla planety
Ile jest przypadków kiedy wilki zaatakowały człowieka? Śmieszne te argumenty z odstrzałem.