Reklama

V liga : Wielim przegrał w Łubowie

03/05/2010 21:35

                            
Orzeł Łubowo  -  Wielim Szczecinek    1 : 0 (0 : 0)
83’  Krzysztofiak(karny)

Wielim : Przybyłko (46’ Peciak) – Werbiński, Gołębski, Grzelak, Spryszyński, Drab, Jabłoński, Kulik (32’ Stasik), W. Gersztyn, B. Gersztyn(46’ Jakimiec), Ochocki.
Toczący się przy padającym deszczu mecz był bardzo słabym widowiskiem. Obie drużyny prześcigały się w ilości niecelnych podań i nieudanych zagrań. Goście rozpoczęli w osłabionym składzie, gdyż brakowało podpory defensywy Michała Gogóła (pauza za kartki) oraz najskuteczniejszego strzelca V ligi Pawła Jakimca (drobny uraz), a o pierwszej połowie można tylko napisać, że się odbyła, gdyż oba zespoły nie stworzyły praktycznie żadnej groźnej sytuacji podbramkowej. Odrobinę lepiej było w drugich 45 minutach. Optyczną przewagę uzyskali w niej gospodarze, oni też pierwsi stworzyli groźną sytuację, kiedy w 49’ uderzenie jednego z zawodników Orła z rzutu wolnego, ładną paradą Peciak wybił na rzut rożny. Wielim mógł strzelić gola w 57’, kiedy to sytuacji sam na sam nie wykorzystał Jabłoński. Cztery minuty później ponownie Peciak wybronił groźny strzał łubowskiego napastnika. W 70’ Jakimiec ujrzał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Atmosfera na boisku robiła się coraz bardziej gorąca, wszak obu drużynom zależało na zdobyczy punktowej, stąd też oglądaliśmy dużo zaciętych pojedynków i coraz więcej nerwowych zagrań i fauli, z którymi nie zawsze umieli sobie poradzić sędziowie. W 83’ za całkiem przypadkowe odbicie się piłki od ręki obrońcy Wielimia w polu karnym, sędzia podyktował rzut karny dla Orła. Karnego na gola zamienił Krzysztofiak, a gospodarze mieli ogromne powody do radości, bowiem to nie oni byli faworytem tego spotkania. Tuż po wznowieniu gry po rzucie karnym, akcję przeprowadził Wielim, a jego piłkarze mieli ogromne pretensje do sędziego twierdząc, że w tej akcji w polu karnym faulowany był ich zawodnik. Sędzia był jednak niewzruszony. W 84’ siły na boisku się wyrównały, bo drugą żółtą kartkę ujrzał gracz z Łubowa. Nie długo utrzymała się jednak taka sytuacja, bowiem już w 86’, czerwony kartonik ze strony Wielimia ujrzał Krzysztof Jabłoński, a jej powodem było użycie niecenzuralnych słów po adresem arbitra spotkania. Do końca meczu wynik się już nie zmienił i spora niespodzianka stała się faktem. Jak udało się nam dowiedzieć, już po meczu w sprawozdaniu, sędzia wpisał dwie czerwone kartki dla piłkarzy Wielimia, którzy wcześniej opuścili boisko i według sędziego używali wobec arbitrów słów uznawanych powszechnie za obelżywe. Wypada tylko żałować, że w tak mało przyjemnej atmosferze kończyły się te zawody. O winie którejś ze stron, sędziów czy piłkarzy, zadecyduje Wydział Dyscypliny KOZPN.

[email protected]

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do