Reklama

Tylko i aż jeden punkt Darzboru

11/11/2009 19:15

                               
Darzbór  -  Astra Ustronie Morskie  2 : 2(1 : 1)
Gole Darzbór- Erlich 24’(karny) i 49’                Gole Astra- Wawerczak 17’ , Kwaśnik 74’
Skład Darzboru : Stelmaszyński(46 Muszka)- Jaroszyński, Kusiak, Petera, Fryś(68 Kozanko), Moroza, Węglowski, Rubaszniak(86 Borkowski), Kubicki, Chicewicz, Erlich.
Tytuł naszej relacji w pełni oddaje przebieg wydarzeń na boisku. Po sytuacji z 22’, kiedy to sędzia usunął z boiska bramkarza gości i podyktował rzut karny dla gospodarzy, wykorzystany przez Erlicha, a w bramce Astry stanął gracz z pola, mogło wydawać się, że nie trzeba lepszych okoliczności, aby ten mecz Darzbór wygrał. Do końca pierwszej połowy wynik jednak nie uległ zmianie, zostało 1 : 1, bo goście wcześniej zdobyli gola po uderzeniu Wawerczaka z około 25 m i spóźnionej interwencji Stelmaszyńskiego. Trzeba też dodać, że do momentu rzutu karnego i straty bramkarza, gości nadawali ton grze na szczecineckim stadionie. Druga część gry rozpoczęła się dla miejscowych znakomicie, bo już w 49’ objęli oni prowadzenie po golu Erlicha. Potem przez dłuższy czas oglądaliśmy nieskoordynowane ataki gospodarzy, nie przynoszące żadnych ciekawych sytuacji pod bramką rywala. Można było odnieść wrażenia, że dla większości naszych graczy, ta runda powinna się już zakończyć, bowiem w grze ich nie widać już choćby odrobiny radości, przeważa niechęć i znużenie. Goście nawet grając w 10-tkę dążyli do zmiany rezultatu i udało im się to w 74’, kiedy po centrze z rzuty wolnego, z najbliższej odległości od bramki Darzboru, piłkę do siatki wepchnął Kwaśniak. Końcowe 15 minut przyniosło najwięcej zaciętej walki w całym meczu. Oba zespoły zdawały sobie sprawę, że remis nie zadowala żadnego z nich. W 84’ Erlich mógł zostać bohaterem meczu, gdyby uderzając piłkę głową z 5 m trafił do siatki, a nie w nogi golkipera Astry. Dwie minuty później, to goście mogli zgarnąć całą pulę, gdyby Rutkowski minimalnie się nie spóźnił do lecącej wzdłuż bramki piłki. Tak więc w meczu stojącym na bardzo przeciętnym poziomie, ale nie pozbawionym dramaturgii piłkarskiej, zanotowaliśmy remis, z którego mogą chyba być zadowolone oba zespoły. Astra dlatego, że Darzbór nie wykorzystał ich osłabienia, a Darzbór, że z kolei Astra grała w tym osłabieniu, bo gdyby grali w pełnym zestawieniu, to i o remis byłoby niezmiernie trudno. Najsmutniejsze jest to, że przy zbiegu innych wyników, Darzbór po 14 kolejkach został przysłowiową „czerwoną latarnią”, czyli ostatnią drużyną tabeli . Ostatnią szansą na poprawienie, tej mało chlubnej lokaty, będzie sobotni mecz (14 listopada) w Słupsku z Gryfem 95, który co warto podkreślić boryka się z bardzo podobnymi trudnościami co Darzbór(główny, to brak pieniędzy).
Foto: mecz Darzbór-Astra.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kibic - niezalogowany 2009-11-14 00:06:58

    Widać,że mocny jesteś w gadce. Zrób się działaczem i pokaż co potrafisz. Dostali i owszem nie 300 a 250 tys. i spłacają długi za poprzedników,którzy tak "wspaniale" zarządzali klubem. Ale dzięki nim mamy drużynę w III lidze. Piłkarze Darzboru grają na tyle na ile posiadają umiejętności. Ich kibice wstydu miastu nie przynoszą. Nie pokazują gołych tyłków,nie obrzucają pociągów kamieniami, no i oczywiście nie napadają na sklepy po alkohol po przegranym meczu. Tak więc drogi "kibolu" więcej konkretów. Akademia i owszem,ale to kwiat przyszłości,który również potrzebuje wstępu,a nim jest drużyna aktualnie grająca już w III lidze.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    były kibol - niezalogowany 2009-11-13 00:58:16

    A nad czym tu debatować???? !!! Jeżeli chodzi o tę dyscyplinę to od 20 lat słyszę jak to działacze ratują szczecinecką piłkę nożną. Po co stadiony jak nie myśli się o piłkarzach ......pierdu , pierdu !!! A może po co nam stadiony skoro nie ma tu rasowych piłkarzy i przedewszystkim działaczy??? Wszyscy chcą tylko kasę od miasta, a jak dostali ponad 300 000 to roztrwonili.Długów mają po pachy i nikt nie rozlicza tego !!!! Po cholerę w Szczecinku 3 kluby !!!! Tu najpierw trzeba zrobić porządek a później mysleć o wsparciu miasta. Rozwalić ten Darzbór i Wielim.Postawić na Akademię aż wyjda z niej seniorzy. Tylko wstyd przynoszą miastu i nic więcej !!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kibic - niezalogowany 2009-11-12 10:29:13

    Nie ma co popadać w pesymizm. Najlepiej sport w Szczecinku skasować, a później powoli odbudowywać. Oglądałem mecz, słaby w wydaniu Darzboru, niektórzy nie nadają się na poziom III ligi. Mozna spaść do IV lub jeszcze niżej i wtedy zaczną wygrywać, ale czy w tym wszytkim o to chodzi. Mimo trudnej sytuacji życzę żeby piłka w Szczecinku była na poziomie III ligi. Może po tym sezonie połączyć siły żeby wiosną na 700 lecie nie było smutno nam kibicom. A co do kibiców to czasem warto pograć nawet dla garski ale wczoraj tak mało nas nie było. Zastanawiam się tylko po co buduje się obiekty sportowe (stadion) a poźniej zapomina się o drużynach.Czy ktoś z działaczy zabierze głos i powie jakie są perspektywy w piłki nożnej w Szczecinku. Czy nie czas na debatę po zakonczeniu sezonu "co dalej z piłka w naszym mieście".

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    kopytko - niezalogowany 2009-11-11 21:00:21

    Jezu znowu garstka oglądaczy.Gra w przewadze przez prawie cały mecz i szczęśliwy remis na koniec. Nie chce być złym prorokiem ale to już chyba koniec. Tak źle to chyba nigdy nie było( i żeby nie było że piszę to złośliwie)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do