
Zima nigdy nie była łaskawa dla nawierzchni ulic. Nawet minimalne ubytki w asfalcie potrafią zamienić się szybko w pokaźną dziurę. Ale wielka nie musi być, żeby narobić szkody. Wystarczy, że głęboka. Jak ta na złączeniu ul. Lwowskiej z Krakowską. Koszt wjazdu: przednie łożysko samochodu.
Zdenerwowanie kierowcy zdecydowanie łatwo zrozumieć. Dostało się oczywiście kandydatom na radnych i władzy.
- Wydają dziesiątki tysięcy na rusztowania budowlane, służące jako ramy montażowe dla banerów wyborczych, zamiast zająć się robotą dla ludzi. Chcesz mieć głos? Nie obiecuj, że coś zrobisz, tylko najpierw zrób, a potem chciej, aby na Ciebie głosowano. Czas start. Do wyborów macie czas, aby się wykazać. Na początek precz z dziurami na osiedlu Zachód
– mówi nasz Czytelnik.
- Ten z kandydatów, który zrobi sobie tutaj zdjęcie z łopatą, ma mój głos
– dodaje humorystycznie.
Na razie początek wydatek rzędu 400 zł.
Załatanie tej dziury aż tyle nie kosztuje.
Dział „Ludzie mówią” przygotowywany jest wyłącznie na podstawie Państwa sygnałów. Nagłaśniamy nawet te najmniejsze sprawy. Piszcie, nadsyłajcie materiały na e-mail: [email protected], przez Facebooka (https://www.facebook.com/temat.szczecinek).
Można też oczywiście zadzwonić: 94 372 02 10.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak to jest śtarostwo swoich dróg nie robi tylko przekazuje je za symboliczną złotówkę tak było np z Koszalińską i teraz miasto nie ma za co robić tych mniejszych uliczek ale cóż więcej wyborców jeździ koszalińską
Daj spokój. Starostwo pozyskuje środki zewnętrzne, miasto nie nie robi - bo kasy nie ma i nie będzie. Starostwo drogę przekazuje - miasto może nie brać. A najczęsciej głupolu się wymieniają. Trafiłeś jak kulą w płot.
To nie jest tak że starostwo oddało za 1zl Koszalińska, tylko gdy słowiańska Narutowicza straciły miano powiatowej (powstała obwodnica s11) pozamieniali się ulicami. I zanim UM zaczął remont koszalińskiej też trochę czasu minęło. Po za tym Koszalińska jako jedna z niewielu drug w Szczecinku nie posiadała odpływów deszczowych. A dziura , dziurę poganiała
Proszę nie poniżać radnych i zmuszać ich do interpelacji w sprawie dziury w drodze lub przepalonej żarówki w lampie. Oni może by chcieli załatwiać pierdoły od załatwiania których są służby miejskie. Jak działają to widać i z tego należy wyciągać wnioski. Przecież ich szefa znacie i wybieracie.
tak jest! Radny ma się zajmować podziemnymi parkingami i brać trzy tysie, a nie pierdoły mieszkańców wysłuchiwać. Radny jest do wyższych celów. Daj zeru władzę, a ono ci pokaze kim jest naprawdę
Dziury to można łatać w kieszeniach a nie na ulicy
najpierw czeka się na deszcz później wlewa się asfalt żeby nie skleił się z podłożem i znowu dziura się wytrzepie, nawet nie trzeba wymiarów robić bo to ta sama sprzed 3 lat