
Tłusty Czwartek. Dzień, w którym nie liczymy kalorii i zajadamy się pączkami lub faworkami. Jak co roku niesamowicie obleganym tego dnia miejscem jest najbardziej znana i najstarsza cukiernia „Danusia”. Odwiedziliśmy cukiernię „od kuchni” i zobaczyliśmy, jak powstają najlepsze pączki w Szczecinku!
Przytulna cukiernia „Danusia” mieszcząca się przy ul. Bartoszewskiego 34 to od lat lokal wyjątkowy. Znają go właściwie wszyscy, nawet najstarsi mieszkańcy Szczecinka. Wielu mieszkańców nie tylko Szczecinka, ale i regionu jest zdania, że pączki „od Radoły” są najlepsze i nic ich nie pobije. Ten zapach i smak, a także wyjątkowa wieloletnia receptura sprawiają, że w Tłusty Czwartek przed cukiernią są niesamowicie długie kolejki i to już od wczesnych godzin porannych!
Ponownie odwiedziliśmy Cukiernię „Danusia” i zobaczyliśmy z bliska, jak powstają te przepyszne pączki.
- Potrzebne są dobre surowce, jajka, dobrej jakości mąka, skórka pomarańczowa i włożone serce. Wszystko musi być robione „z sercem”, bo inaczej nic by nie wyszło.
- mówi nam Marian Radoła, właściciel, który od 40 lat pracuje w niej jako mistrz cukierniczy, ale w zawodzie jest od ponad 50 lat (!).
- Potrzeba wielu godzin, żeby to wszystko wypracować, żeby był ten surowiec finalny i ładny i gotowy do spożycia
Co ciekawe, w niedawno otwartym drugim punkcie „Danusi” przy ul. Boh. Warszawy, pączków nie było już przed 9:00! Sprzedano ich ponad tysiąc. Przez cały dzień sprzedanych zostanie około 10 tysięcy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda gadać.. nastalem się w kolejce po pączki do cukierni Danusia 45 minut na zimnie , na dzień dobry pączków z różą nie ma i nie było ,kupiłem 10 zwykłych z jakąś tam marmoladą. Dość że pączki pomniejszone to totalna klucha i wczorajsze- nigdy nie jedliśmy tak okropnych pączków! Ostatni raz ja i moi koledzy z pracy kupiliśmy w tej cukierni.
Gościu to trzeba było sobie zrobić samemu bo pączki w Danusi są najlepsze w mieście a jak Ci nie smakują trzeba było kupić w biedronce