
Place zabaw to miejsca, w których powinno być przede wszystkim bezpiecznie. Czy w Szczecinku tak jest? Na pewną niepokojącą sytuację zwróciła uwagę nasza Czytelniczka. Rzecz dotyczy mężczyzny, który ma stale przebywać w pobliżu centralnego placu zabaw. O co chodzi?
Jak opisuje autorka wiadomości, mężczyzna przebywa w parku od dłuższego już czasu.
Cały czas są tam jego rzeczy, walizka. Nikt się jeszcze tym nie zainteresował?
- dopytuje nasza Czytelniczka.
Zastanawiałam się nad kontaktem ze Strażą Miejską. Po pierwsze, nie jest to estetyczne, po drugie - nie wygląda bezpiecznie. Kiedyś przechodziłam tam rano z dzieckiem w wózku. Nikogo nie było. Mężczyzna zaczął iść w moim kierunku... Nie czułam się komfortowo. Na szczęście ktoś przejeżdżał rowerem i mężczyzna się wycofał. Może warto się tym zainteresować?
- zauważa mieszkanka Szczecinka.
Po naszej publikacji napisał do nas Czytelnik:
- To jest mężczyzna, który chyba jest bez domu p,oza tym przebywa rzeczywiście tam już dłuższy czas. Czasami, ponieważ wędkuje na tym pomoście obok, jestem świadkiem, jak krzyczy natomiast nie mogę powiedzieć, aby kogoś zaczepiał. Ma tam walizki i jakieś swoje rzeczy. Zgadzam się z panią, która do Waszej redakcji napisała, że może być to nie komfortowe, a w perspektywie i niebezpieczne.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Straż przyjeżdżała już do tego pana. Byłam świadkiem. Jak nie ma się gdzie podziać to co mu pozostaje? A wcale jakoś blisko placu zabaw nie jest i nikogo nie zaczepia.
Widziałem siedzi cały czas od conajmniej 2 tygodni Policja ,Straż Miejska przejeżdża może wiedzą kto to jest i dlatego nic sie nie dzieje
Może tak podejść i spytać się czy czegoś nie potrzebuje? Może by mu tak pomóc a nie wymyślać jakieś historie?
Widziałem go tam juz na poczatku lipca, spokojny czlowiek nikomu nic nie robi , mieszka na ławce blisko jeziora z placu zabaw ciezko go wypatrzyc, mysle ze pani brakuje empati
Ale za to zareagował monitoring osiedlowy, brawo ????
Juz widze jak mozna zabronic komus przebywac na lawce w parku :) Ktos madrze napisal. Trzeba bylo jego zapytac, czy mu nie pomoc zamiast pisac "listy do redakcji". W internecie jest wiecej zla niz miedzy prawdziwymi ludzmi.
Ten pan wielokrotnie przebywał w zakładzie karnym teraz też nie dawno wyszedł wiem też że był leczony psychiatrycznie i opowiada okropne rzeczy. Znam jego byłą partnerkę wielokrotnie miała z nim problemy lepiej żeby trzymać się od niego z daleka.
On tam siedział już w czerwcu jak z synem chodziłem na plac... Także nie ma się co pewnie stresować. Gośća z twarzy już pewnie każdy zna ;) Tak jak piszą przedmówcy. Może chciał o jedOnko zapytać, dlatego szedł. A niegrzecznie z kilometra papę drzeć ????
Jeżeli tak jest to powinny się zająć tym służy które są od tego. Może umieścić człowieka w DPS. Będzie miał gdzie spać i co jeść. Należy się po prostu tym zająć.
no i komu on przeszkadza ? Kup kobieto mu chleb a nie kłody pod nogi rzucasz biednej osobie! Realne niebezpieczeństwo to np. zatrute spalinami dojeżdżających samochodami na plac rodziców.... realny problem to zatrute papierosami powietrze - dlaczego w takich miejscach jak deptak czy balkon w XXIw można w ogóle palić ? Dlaczego mam być biernym palaczem czyjegoś skretyniałego nałogu ?
W Szczecinku to nawet menele place zabaw opanowuja. zal na to patrzec