
Wraca sprawa umowy na prowadzenie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w Szczecinku. Do tej pory szpital zlecał to firmie Podimed. Pod koniec stycznia umowa zawisła na włosku, ale obu stronom udało się porozumieć. Jak się właśnie dowiadujemy, Szpital w Szczecinku jednak wypowiedział Podimedowi umowę. Co się stało?
Szef Podimedu Paweł Szycko w rozmowie z Tematem potwierdził, że firma nie będzie już świadczyła nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.
Przypuszczam, że pani prezes szpitala chciałaby to zorganizować we własnym zakresie
- komentuje nam prezes zarządu firmy Podimed, Paweł Szycko. - Być może chodzi o to, żeby było taniej. Dla mnie to jest w pewnym sensie ulga. Sporym wyzwaniem było przygotowanie comiesięcznego grafiku.
Bo choć pacjenci byli na bieżąco obsługiwani i nie było z tym kłopotu, moja rodzina się cieszy, że na święta wreszcie będę w domu
- przyznaje Paweł Szycko, który jako lekarz również pełnił tam dyżury.
Prezes szpitala Anna Złotowska wyjaśnia z kolei, że decyzja o wypowiedzeniu umowy Podimedowi podyktowana była kilkoma czynnikami.
- Chodzi o kilka rzeczy, również o dostępność lekarzy. Podimed nie mógł zabezpieczyć wszystkich.
Wracamy więc do szpitala, nie będzie też trzeba dzierżawić miejsca. Ta decyzja wiąże się też z organizacją przyjęć na SOR. Po zmianach wszystko powinno się zgrać i lepiej funkcjonować
- powiedziała Tematowi Anna Złotowska.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pani Gardas, będzie pani zadowolona. Pytanie czy pacjenci również.
Pani Gargas ma to głęboko gdzieś, a mieszkańcy - oczywiście, że będą zadowoleni.
Kilka lat temu na terenie Szpitala stanął Obywatel Włapko - symbol skorumpowanego urzędnika, jak czytamy na Wikipedii. Co niektórzy podnieśli wielki raban.
Widocznie organizatorzy już wtedy widzieli to co wyszło teraz i to co jest mieszkańcom Szczecinka wiadome od dawna.
Zadowolony jest starosta. Koalicja z pisem to taki list żelazny?
Opieka nocna powinna być tylko w szpitalu i absolutnie żadna firma prywatna nie powinna świadczyć usług. Miejmy nadzieję że nie zabraknie szpitalnych lekarzy do przyjmowania pacjentow.
Gdzie dokładnie w szpitalu szukac lekarza w nocy i czy staruszkom leżącym w szpitalu nie przyniosą covida?
Ludzie z bzdurami będą chodzić teraz na SOR i będzie trzeba czekać po kilka godzin .Opieka nocna powodowała że jak ktoś przyszedł...z bzdurą to od razu był załatwiany dostał zastrzyk receote czy .inna pomoc max po 30 40 min .a teraz ??? no chyba że będzie dodatkowy punkt
Bardzo dobra decyzja.
Czy widział ktoś KIEDYKOLWIEK lekarza jeżdżącego 20 letnim oplem i mieszkającego w 2 czy 3 pokojowym mieszkaniu a bloku (z wyjątkiem rozwodników oczywiście)???
Może jakiś wyjątek. Generalnie mają duże domy i nowe/prawie nowe samochody. I niech mają, ale niech przestaną się użalać i pracować na 3 etatach. Jak widać wśród eskulapów skromne domy nie są trendy.
Coś mi się wydaje że ktoś tutaj ma AMBICJE poselskie. Trochę póżno PANIE starosto. Czas pis powoli się kończy i kto wie...... .
Przecież to Podimed chciał zrezygnować z dyżurowania. Potem były negocjacje aby pracowali dalej. Jakieś dziwne gierki.
No to przecież się nie użala tylko cieszy, że nie będzie pracował na 3-cim etacie tylko siedział z rodzinom
Odrywanie od koryta następny etap. Porządkowanie trwa i trwa mac! Wreszcie odważne i strategiczne decyzje dla spółki a w konsekwencji dla nas.
Gdyby dyzury nocne były dochodowe, to Podimed by nie skladał wczesniej wypowiedzenia.
Zreszta, co to za koryto, że trzeba nocami I w niedziele zasuwać.
Panie Lis jeśli ma Pan zatarg z JHD to nie musi Pan stosować zatarg z Podimedem i lekarzami którzy są naprawdę bardzo dobrymi lekarzami i nie powinny na tym cierpieć pacjenci. Którzy nie chcą się mieszać w wasze polityczne gierki.
spokojnych rodzinnych świąt życzę panie prezesie
Nie ma ludzi niezastąpionych Powinni zabrać im jeszcze laboratorium niech szpital zarabia a nie prywatna firma.
Oni wszyscy tak jak Douglas najpierw płaczą, że im się nie opłaca i za darmo robią, a jak wypowiada im się te nierentowne dla nich umowy to krzyk i płacz. Krętacze.
W zadłużonym szpitalu pensje kolejnych prezesów są bardzo wysokie. To także zarabianie na majątku zadłużonego szpitala.
panie Grobelny przy pomocy starosty ma pan szansę zrobić interes życia. Powodzenia. Krytykować i negować pan już potrafi.
Może pani Złotowska chce dac lokal na terenie szpitala podimedowi żeby zaoszczędzili na kosztach utrzymania swojego lokalu? Wtedy zaproponują niezwykle niską cenę usług i wygrają przetarg. Dalej będą dyżurować ale już na sprzęcie szpitalnym.
Jeśli znów się nie uda zrobić opieki weekendowej w szpitalu, to znowu będą prosić Szycko o pomoc?