Reklama

Szczecineckie Spotkania z Weganizmem. Również na placu Wolności

03/06/2017 15:56

Tuż przed godziną 12.00 nieliczna grupa wegan stanęła na placu Wolności z planszami, które informowały o korzyściach płynących z przejścia na dietę bezmięsną. Już ten fakt wywoływał zaciekawienie wśród przechodniów. Prawdziwą furorę zrobiły jednak przygotowane przez wegan bezmięsne przekąski.

 

 

Dieta wegańska odznacza się tym, że całkowicie pozbawiona jest produktów pochodzenia zwierzęcego. Weganie nie jedzą więc nie tylko mięsa, ale także jajek, masła, twarogów, jogurtów, serów, nie piją też mleka czy maślanki. Czy taki sposób odżywiania się jest smaczny i korzystny dla organizmu? Weganie przekonują, że… tak! W sobotę, 3 czerwca można było na ten temat porozmawiać z weganami na żywo podczas akcji o nazwie Szczecineckie Spotkania z Weganizmem.
Tuż przed godziną 12.00 nieliczna grupa wegan stanęła na placu Wolności z planszami, które informowały o korzyściach płynących z przejścia na dietę bezmięsną. Już ten fakt wywoływał zaciekawienie wśród przechodniów. Prawdziwą furorę zrobiły jednak przygotowane przez wegan bezmięsne przekąski. Wytrawne pasty czy słodkie ciasta sprawiły, że przy wegańskim stoisku co chwilę gromadzili się ludzie, zaciekawieni nowymi smakami albo oryginalnymi przepisami kulinarnymi.
O tym, co mają na celu takie akcje opowiedział nam krótko jeden z organizatorów Daniel Musiał z działającego w Szczecinie i w Szczecinku ruchu Inicjatywa na rzecz Zwierząt Basta:

- Jest to jedna z wielu naszych akcji ulicznych. Po pierwsze chcemy uświadomić ludziom los zwierząt i co dzieje się ze zwierzętami w przemysłowej hodowli. Z drugiej – chcemy pokazać, jaki ma to wpływ na środowisko oraz na zdrowie. Tak więc nie mówimy tylko o kwestiach etycznych, ale też pokazujemy, że dieta roślinna pozytywnie wpływa na nasze zdrowie. Co więcej, że duże spożywanie mięsa może przyczyniać się do powstawania wielu chorób.


Nasz rozmówca przekonuje, że tego typu akcje, mimo wielu głosów negatywnych, mają sens. – Nie jest to walka z wiatrakami – zaznacza Daniel Musiał. – To proces długotrwały i ze względu na przyzwyczajenia, i kulturę. Mnóstwo ludzi od dzieciństwa je mięso, nie zastanawia się na ten temat. Podczas edukacji też się o tym nie mówi. Także choćby z tego względu jest to długi proces. To stopniowe zmienianie świadomości. Do tego dochodzą też działania inne, nie tylko akcje uliczne. To również publikowanie materiałów, które pokazują, jak traktowane są zwierzęta. To również wpływanie na prawo, które miałoby polepszyć los zwierząt.
Oprócz happeningu przed ratuszem, weganie zaplanowali spotkanie w lokalu Weguś-Herbuś. Od godziny 16.00 będzie można spotkać tam działaczy Basty, którzy będą zachęcać wszystkich do rozmowy, opowiedzą, na czym polega weganizm oraz dlaczego warto mówić o prawach zwierząt. Po dyskusji przewidziana jest projekcja filmu „To tylko zwierzęta”. W czasie wydarzenia odbywać się będzie także degustacja oryginalnych wegańskich potraw.
 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-06-04 13:09:11

    Dlaczego Daniel Musiał? Kto mu kazał?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-06-04 13:22:29

    bo mu kazali :(((

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do